TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Kwietnia 2025, 01:07
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Maryja u źródła - sanktuaria świata

Maryja u źródła

sanktuarium

Wyruszając na Podkarpacie pielgrzymi docierają do sanktuarium w Jodłówce położonego na Górze Maryi. Tam Matka Boża Pocieszenia wysłuchuje ich próśb i dzieją się cuda.

Sanktuarium w Jodłówce ma ciekawą historię. Stojący tu kościół wybudowany został w XIX wieku, ale ołtarz główny kryje w sobie łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia pochodzący prawdopodobnie już z XVII wieku. Wychodząc ze świątyni trafimy do kapliczki nad źródłem, w którym jest studzienka z wodą. Czerpiąc ją modlący się ludzie doznają uzdrowień.

Obecność Matki Pocieszenia
W XV i XVI wieku tereny te były wielokrotnie palone i łupione przez Tatarów, Kozaków, Szwedów, Turków. Panowały tu zarazy, które dziesiątkowały miejscową ludność. Pociechą dla mieszkańców była obecność Matki Bożej, której kult rozwinął się od XVII wieku.
Pierwsza wzmianka o cudownym obrazie Matki Bożej Pocieszenia pochodzi z 1724 roku. Ówczesny pasterz diecezji przemyskiej biskup Jan Krzysztof Szembek podczas wizytacji parafii Pruchnik powołał specjalną komisję do zebrania danych, dotyczących kultu obrazu i cudów doznanych za pośrednictwem Matki Bożej Jodłowieckiej. Dwadzieścia lat później w aktach powizytacyjnych odnotowano następną informację na temat tego wizerunku. Nie wiadomo dokładnie skąd pochodzi obraz. Najprawdopodobniej jest on kopią wizerunku Matki Bożej z niedalekiego Sokala, obecnie na Ukrainie. Według innej wersji został namalowany w sokalskiej pracowni malarskiej. Pierwszy proboszcz Jodłówki ks. Aleksander Pawłowski podkreślał, że obraz pochodzi z zamku Herburtów w Dobromilu. Być może posiadał on informacje pochodzące z ustnych przekazów lub z niezachowanych do czasów nam obecnych źródeł historycznych.

Postacie naklejone na tkaninę
Co więc wiadomo o wizerunku Pani Pocieszenia? Powstał na ziemiach polskich i przypomina znane w sztuce bizantyjskiej ikony. Widzimy na nim Maryję, która rękami otacza Jezusa, jakby ochraniała Go przed niebezpieczeństwem. Natomiast Dzieciątko w lewej ręce trzyma księgę Ewangelii, a prawą błogosławi. Obecny obraz Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce nie jest dziełem jednolitym. Na skutek poważnych uszkodzeń płótna z powodu wilgoci, jaka panowała w kaplicy przy źródle i ze względu na zniszczenia powstałe wskutek przybijania do niego wotów, w późniejszym okresie wycięto z niego postacie i naklejono je na fioletową tkaninę nałożoną na deskę. Korony i szaty postaci oraz księga w ręku Jezusa były najpierw wyrzeźbione w drewnie. W okresie powojennym zastąpiono je wykutymi ze srebra przetopionego z wotów. Także pozłocona rama obrazu wykonana jest ze srebra.
Jeszcze przed II wojną światową rozpoczęto starania o koronację obrazu. Jednak ze względu na trwającą wojnę dopiero w 1946 roku ks. bp ordynariusz Franciszek Barda uznał obraz Matki Bożej Pocieszenia za „łaskami słynący”. Był to pierwszy krok w stronę koronacji Matki Bożej Pocieszenia. Po 25 latach na prośbę ordynariusza diecezji przemyskiej ks. bpa Ignacego Tokarczuka Kapituła Bazyliki św. Piotra w Watykanie zgodziła się na koronację wizerunku.

Źródło i wdowa
Jodłówka to szczególne miejsce nie tylko dla mieszkańców okolicznych miejscowości. Sława cudów dziejących się przez wieki za wstawiennictwem Matki Bożej Pocieszenia jak magnes przyciąga w to miejsce pielgrzymów. Czerpią oni również wodę ze źródła znajdującego się niedaleko kościoła.
Jego obecność wielu zauważyło, kiedy około 1680 roku wdowa przyniosła do źródła umierającego syna. Nad źródłem wisiał wtedy święty obraz, który został powieszony przez powracających z tatarskich i kozackich wojen. Wdowa nie tylko obyła twarz syna wodą ze źródła, ale także, a może przede wszystkim, modliła się do Matki Bożej prosząc o pomoc. Syn wyzdrowiał. Od tego momentu do źródła i łaskami słynącego obrazu w Jodłówce zaczęli przybywać pielgrzymi i było ich coraz więcej. Obecnie są ich tysiące. Więcej informacji o sanktuarium znajdziemy na www.sanktuariumjodlowka.pl.

Tekst Renata Jurowicz

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!