Żyjemy w czasach, w których dość łatwo rzuca się na prawo i lewo pojęciami „z górnej półki”. Bardzo szybko coś staje się „tradycją”, nietrudno też stać się „wspaniałym”. By zostać „bohaterem”, chociażby we własnym domu, wystarczy umieć posługiwać się wiertarką. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że zostaje się herosem, jeśli w ramach pielgrzymki sztafetowej przejdzie się 50 km. Chwała i sława.