Nad kim płakała Matka Boża w Akita?
Dzisiaj, czyli 12 czerwca 2023, mija dokładnie 50 lat od rozpoczęcia objawień w Akita w Japonii. Jest to jedno z dziesięciu najważniejszych miejsc kultu maryjnego na świecie wskazanych przez papieża Franciszka w 2013 roku, a mimo to ciągle mało znane. Pomyślałem, że skoro w 2016 roku miałem szczęście modlić się tam osobiście, to jest moim obowiązkiem przypomnienie tego objawienia.
Pamiętam, że w klasztorze Służebnic Eucharystii, gdzie miały miejsce objawienia, zaskoczył mnie absolutny brak turystów czy pielgrzymów. Co prawda był to dzień powszedni i w Japonii chrześcijan jest mniej niż dwa procent, ale jednak jesteśmy przyzwyczajeni, że sanktuaria maryjne przyciągają ludzi z całego świata. Z drugiej jednak strony urzekająca była cisza w sanktuarium i wokół niego. Słynna drewniana figurka Matki Bożej znajduje się w kaplicy po lewej stronie. Dlaczego słynna? Musimy cofnąć się do maja 1931 roku, kiedy przyszła na świat Agnieszka Katsuko Sasagawa. Wątła od urodzenia, podczas zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego w wieku 19 lat została sparaliżowana i dziesięć kolejnych lat spędziła w różnych szpitalach. Do zdrowia wróciła dzięki opiece pewnej siostry zakonnej, która wprowadziła Agnieszkę na drogę chrześcijańskiej wiary. W wieku 33 lat przyjęła chrzest, a potem postanowiła oddać życie Chrystusowi. 12 maja 1973 roku zamieszkała w klasztorze Sióstr Służebnic Eucharystii, który znajdował się na obrzeżu Akity, a w międzyczasie utraciła też całkowicie słuch.
Ponieważ klasztor nie miał kapelana, zakonnice miały pozwolenie na otwieranie tabernakulum do adoracji Eucharystycznego Chrystusa. I właśnie 12 czerwca 1973 roku siostra Agnieszka weszła do kaplicy i otworzyła drzwiczki, a z wnętrza tabernakulum wytrysnęło jasne światło. Siostra upadła twarzą na ziemię i zaczęła się modlić. Następnego dnia niezwykłe zjawisko powtórzyło się. Po serii niewytłumaczalnych zjawisk, widocznych tylko dla Agnieszki, jak wspomniane światło wypływające z tabernakulum, jaśniejąca blaskiem figura Matki Bożej, rozmowa z Aniołem Stróżem, a także dostrzegalnych dla innych jak krwawe stygmaty na dłoni siostry Sasagawy i na dłoni figury, nastąpiła właściwa część objawień Matki Bożej w Akita. Maryja przekazała światu swe orędzie. 3 sierpnia 1973 roku w pierwszy piątek miesiąca, kiedy Agnieszka Katsuko Sasagawa odmawiała w kaplicy Różaniec, ponownie ujrzała obok siebie anioła, ale przemówiła do niej figura Matki Bożej. Maryja powiedziała: „Moja córko, moja nowicjuszko, czy kochasz Pana? Jeśli kochasz, posłuchaj, co mam ci do powiedzenia. To bardzo ważne. Przekaż to swemu przełożonemu”.
Co powiedziała Maryja? Podobnie jak w Fatimie, wezwała do nawrócenia. „Powiedziałam ci już, że jeżeli ludzie nie zaczną pokutować i nie poprawią się, Ojciec ześle na ludzkość straszliwą karę. Będzie to kara większa niż potop, nieporównywalna z niczym, co widział świat. Ogień spadnie z nieba i unicestwi większą część ludzkości, dobrych na równi ze złymi, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. Ci, co ocaleją, będą czuć się tak samotni, że będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, jest Różaniec i Znak pozostawiony przez mego Syna. Codziennie odmawiajcie różańcowe modlitwy. Na Różańcu módlcie się za papieża, biskupów i kapłanów. Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom. (...) Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu. Diabeł będzie występował szczególnie przeciwko duszom poświęconym Bogu”.
W kolejnych latach 1975 - 1981 figura Matki Bożej płakała 101 razy. Drewno, z którego buddyjski mnich wyrzeźbił Matkę Najświętszą, było bardzo wysuszone, a mimo to w kącikach oczu zbierały się łzy i spływały w dół po policzkach, dlatego mówi się o płaczącej Matce Bożej z Akita. Pierwsza komisja powołana do zbadania sprawy wydała negatywny osąd, co do nadzwyczajności wydarzeń w Akita, a siostrę Agnieszkę spotkało wiele przykrości i cierpień. Kolejna komisja, w której uczestniczył biskup miejsca, 12 września 1981 roku uznała nadzwyczajność wydarzeń, a trzy dni później figura Matki Bożej zapłakała po raz ostatni.
Czy Matka Boża w Akicie przepowiadała to, co się dzieje dzisiaj na naszych oczach i nad tym właśnie płakała, pozostawiam osądowi czytelników.
ks. Andrzej Antoni Klimek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!