Zupa miso
Miso-shiru (jap. zupa miso) jest spożywana w Japonii prawie codziennie, jako dodatek do posiłków. W tradycyjnych restauracjach nie jest serwowana jako osobne danie. Miso sporządzana jest na bazie dashi - bulionu z płatków suszonego tuńczyka bonito i wodorostów kombu. Podstawowym składnikiem jest także pasta ze sfermentowanej soi (pasta miso), tofu, ryby i wodorosty wakame. Według tradycji japońskiej te składniki zupy powinny odzwierciedlać aktualną porę roku, wykorzystuje się więc sezonowe ryby i warzywa. Regularne spożywanie miso podnosi odporność, neutralizuje toksyczne działanie alkoholu, a nawet chroni przed rakiem!
Składniki:
3 duże grzyby shitake
łyżka glonów wakame
1 l wody,
3 - 4 łyżki gotowej pasty miso z dodatkiem dashi
100 g tofu
3 łyżki pokrojonego szczypiorku
2 łyżeczki białego sezamu
Sposób przygotowania:
Grzyby shitake moczymy przez godzinę w gorącej wodzie, dokładnie myjemy i odcinamy twarde ogonki. Glony moczymy w zimnej wodzie przez ok. 5 - 10 minut. (Wakame moczone przez 5 minut są bardziej chrupkie, a moczone przez 10 minut - bardziej miękkie). Glony odcedzamy i delikatnie wyciskamy. W garnku zagotowujemy wodę. Do wrzątku wrzucamy pokrojone w plasterki grzyby shitake i gotujemy je przez 5 minut - pilnujemy tego czasu, bo gotowane powyżej 5 minut stają się twarde. Zdejmujemy garnek z ognia. W osobnym naczyniu, w kilku łyżkach gorącej wody rozpuszczamy pastę miso z dashi. Dodajemy płyn do garnka, mieszamy i próbujemy. W razie potrzeby dodajemy więcej pasty. Dorzucamy pokrojone w kostkę tofu, glony wakame i siekany szczypiorek. Posypujemy uprażonym na suchej patelni sezamem. Podajemy na gorąco. Miso możemy serwować w wersji ramen, z makaronem udon lub ramen.
Ciekawostka
Pasta miso powstaje ze sfermentowanych ziaren soi z ryżem lub jęczmieniem, solą morską i drożdżami. Czas fermentacji to od trzech miesięcy do trzech lat. Dzięki temu miso jest bogate w cenne bakterie, enzymy, witaminy i minerały. Co ciekawe, sama soja, którą promuje się jako zdrową i odżywczą, zawiera wiele szkodliwych substancji. Wyjątkiem jest pasta miso, gdzie w procesie długiej fermentacji związki te są neutralizowane, a w ich miejsce powstają substancje korzystne.
Opracowanie i zdjęcie: Justyna Wojczyńska
www.figazmakiem.art
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!