TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 10:16
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Zapowiedź męki - III Niedziela Wielkiego Postu

III Niedziela Wielkiego Postu

Zapowiedź męki 

Z Ewangelii według Świętego Jana 

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie oraz siedzących za stołami bankierów. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powyrzucał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu Ojca mego targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?” Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?” On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię Jego, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zwierzał się im, bo dobrze wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co się kryje w człowieku.

 

Czytanie z Księgi Wyjścia 

W owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa: „Ja jestem Pan, twój Bóg, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie. Nie będziesz wzywał imienia Boga twego, Pana, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą twój Bóg, Pan, da tobie. Nie będziesz zabijał. Nie będziesz cudzołożył. Nie będziesz kradł. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego”.

 

Czytanie z Pierwszego listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian 

Bracia: Gdy Żydzi żądają, znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi. 

 

Świątynia i handel 

Jezus przychodzi do domu Ojca i mocno reaguje na to, co zastał. A obraz był szczególny, z jednej strony świątynia, a z drugiej prawdziwe targowisko, woły, baranki, gołębie. To nie był maleńki kiosk, czy sklepik ze zwierzątkami domowymi. Wyrzuca wszystkich ze świątyni. To musiało wywołać niemałe poruszenie, świadczy o tym późniejsza reakcja Żydów, pytanie o znak. Kim On jest, skoro pozwala sobie na takie rzeczy? Może wielu zdawało sobie sprawę z tego, że sposób handlu w świątyni nie wygląda tak, jak powinien. Ale nie było nikogo, kto by potrafił, chciał zareagować w tak zdecydowany sposób jak Jezus. Bywa tak, że boimy się narazić innym, może wiele mówimy, komentujemy, ale na tym wszystko się kończy.

Jezus swoim przykładem uczy nas, że są sytuacje, w których nie można pozostać biernym. Bo wówczas nasze milczenie, brak reakcji jest swoistym przyzwoleniem, a w niektórych sytuacjach nawet współuczestnictwem. Z czasem granice się przesuwają, przychodzi moment, w którym nikogo już nie dziwi, nie gorszy handel, który sprzed świątyni niepostrzeżenie przesunął się do jej wnętrza. Coś, co było konieczne, bo pielgrzymi musieli gdzieś kupić zwierzęta ofiarne, wymienić monety. Zaczyna przeszkadzać w tym, co najważniejsze, w oddawaniu czci Bogu. Dom Boga staje się targowiskiem.

Taką postawę można nazwać osłabianiem gorliwości, odchodzeniem od pierwotnego zapału. Jest to bardzo niebezpieczne, bo najczęściej dzieje się niepostrzeżenie. Trudno zauważyć, że coraz mniej się modlę, coraz rzadziej jestem w kościele, u spowiedzi. Pozornie wydaje się, że wszystko jest w porządku. Bo przecież jest modlitwa, sakramenty, ale moje zaangażowanie jest już niestety o wiele mniejsze. Co wówczas? Potrzebuję Chrystusa, który oczyści świątynię mojego serca. To znaczy jakiegoś sygnału, znaku, który pomoże mi zobaczyć, że dzieje się w moim życiu, postępowaniu coś niedobrego. Swoistego otwarcia oczu, mocniejszego, silniejszego światła, dzięki któremu więcej widać. Może nawet czasami potrzebny jest taki szok, jaki przeżyli ci, którzy zobaczyli Jezusa z biczem w ręku wypędzającego przekupniów ze świątyni. Potrzebne jest szczere, autentyczne konfrontowanie naszego postępowania z tym, czego uczy Jezus. W liturgii dzisiejszej niedzieli w pierwszym czytaniu słyszymy Dekalog, przykazania, dziesięć słów Boga do człowieka, wskazujących drogę życia. Jak wygląda moje życie w świetle tych słów? Dekalog, który Jezus w Kazaniu na Górze dokładnie wyjaśnia i tłumaczy w duchu Ewangelii. Taka konfrontacja to rachunek sumienia. Taki, który powinien poprzedzać każdą spowiedź. 

Wielki Post można nazwać czasem uprzywilejowanym, bo przynosi nam więcej niż zazwyczaj możliwości usłyszenia Bożego słowa. Droga krzyżowa, Gorzkie żale, rekolekcje. Słyszymy, rozważamy słowa Chrystusa, ale także Jego dzieło zbawienia. Potrzebne jest nasze otwarcie, zaangażowanie, korzystanie z tego bogactwa. Dziś szczególny akcent pada na świątynię, miejsce, które ma być tylko dla Boga. Niech to pomaga nam zatrzymać się, zastanowić nie tylko nad miejscem, ale także nad czasem dla Boga w naszym życiu. Nad świętowaniem Dnia Pańskiego, czy nie stajemy się coraz bardziej podobni do tych, których Chrystus musiał wyprosić ze świątyni przypominając im, że to nie miejsce i nie czas na sprawy handlowe?

 ks. Michał Pacyna

 

 

Słowo Boże na każdy dzień

III Niedziela Wielkiego Postu 11 marca

Wj 20,1-17; Ps 19; 

1 Kor 1,22-25; 

J 2,13-25

Poniedziałek, 12 marca

Wj 17,1-7; J 4,5-42

Wtorek, 13 marca

Dn 3,25.34-43; Mt 18,21-35

Środa, 14 marca

Pwt 4,1.5-9; Mt 5,17-19

Czwartek, 15 marca

Jr 7,23-28; Łk 11,14-23

Piątek, 16 marca

Oz 14,2-10; 

Mk 12,28b-34

Sobota, 17 marca

Oz 6,1-6; Łk 18,9-14

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!