Zakochani w Różańcu

Zakochani w Różańcu

Ten, kto modli się z Maryją, zawsze łączy się z Chrystusem. Nasze szczęście zależy od tego, czy nasz duch, przez modlitwę, jest zanurzany w Bogu, codziennie, szczególnie przez modlitwę różańcową – mówił bp Łukasz Buzun, który 4 października na Jasnej Górze przewodniczył Mszy św. ku czci Matki Bożej Różańcowej.
Eucharystia sprawowana na Jasnogórskim Szczycie tradycyjnie zwieńczyła trzydniowe rekolekcje Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej – wspólnoty, która powstała na Jasnej Górze z inicjatywy śp. paulina o. Bronisława Matyszczyka.Na placu jasnogórskim zgromadzili się członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej oraz pielgrzymi z różnych stron kraju, zwłaszcza należący do Kół i Róż Różańcowych. Mszę św. z bp Łukaszem Buzunem koncelebrował o. Marek Nowacki, dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Pielgrzymów powitał podprzeor Jasnej Góry o Rafał Wilk, który wskazywał na moc modlitwy różańcowej. - Szatan nienawidzi Różańca, równocześnie się go boi, Różaniec jest egzorcyzmem, który może odmawiać każdy wierzący. Papież Pius XI mówił: „dajcie mi armię ludzi odmawiających Różaniec, a zdobędę cały świat. Odmawiajcie Różaniec sami, w waszych rodzinach i zachęcajcie do odmawiania Różańca ludzi młodych”. Dzisiaj w Kościele słyszymy o pustoszonej winnicy Pańskiej. Możemy ratować siebie samych, nasze rodzinny, winnicę Pańską poprzez odmawianie Różańca, przez prośby i błagania zanoszone do Boga przez Maryję – powiedział Paulin.
W homilii bp Łukasz Buzun zachęcał wiernych, aby zaufali Maryi. – Kto kocha Maryję znajduje też własne szczęście, bo duch jego raduje się w Bogu, jak rozradował się duch Maryi – mówił Kaznodzieja. Podkreślał, że Maryja poprowadzi nas do nieba. - Maryjo, Matko pięknej miłości, Matko miłości, która wypływa z Serca Jezusa Chrystusa, miłością ogarnięta cała, prosimy cię, aby nasze serca otwierały się każdego dnia na Bożą miłość, aby ona nas podnosiła, ogarniała i przemieniała nasze dusze, abyśmy mogli się cieszyć wraz z Maryją każdego dnia – zaznaczył ks. Biskup.

Ewa Kotowska-Rasiak