TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 11:52
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Z różańcem przez wieki

Z różańcem przez wieki

Modlitwa różańcowa jest każdemu dobrze znana od dzieciństwa. Kojarzy się ona z październikowymi nabożeństwami w świątyniach, ale wiele osób odmawia ją w domu, także wspólnie z rodziną. Różaniec na nowo odkryto w dobie pandemii koronawirusa.

Zwyczaj odmawiania różańca pojawił się w średniowieczu, kiedy to język łaciński wszedł na dobre do liturgii. Pierwowzorem różańca był „Psałterz”, który polegał na odmówieniu 150 psalmów. Ponieważ nie wszyscy byli w stanie to zrobić, psalmy zastąpiono najpierw modlitwą Ojcze nasz, a później Zdrowaś Maryjo. Modlitwę tę upowszechnił św. Dominik, który w 1214 roku miał otrzymać różaniec od Matki Bożej jako pomoc w walce z herezjami. Święty zaczął uczyć ludzi różańca, a jego nauka przyniosła wspaniałe owoce. Aleksander VI w bulli Selius qui perfecta z 1495 roku nawiązał do tej żywej legendy pisząc, że „Przez zasługi św. Dominika, który głosił różaniec w dawnych czasach, cały świat został zachowany od powszechnej ruiny”.

Papieskie dokumenty
Od 1478 roku do dziś papieże ogłosili ponad 200 dokumentów o różańcu. Papież Leon XIII nazywany papieżem różańcowym poświęcił tej modlitwie aż 12 encyklik. To właśnie on ogłosił październik miesiącem różańcowym. Benedykt XV pisał, że „Matka Boża ma tak wielki wpływ na swego Boskiego Syna, która jest pośredniczką i szafarką wszelkich łask udzielonych ludziom zawsze okazuje swą moc, zwłaszcza wtedy, gdy uciekamy się do różańca świętego”. Pius XI przypomniał, że „Kościół i sam papież - w obliczu błędów i ciężkich bolączek obecnych czasów - znajdują pociechę i natchnienie w synowskim zawierzeniu Matce Odkupiciela oraz w codziennym odmawianiu różańca”. Pius XII zaś zachęcał rodziny chrześcijańskie do umieszczenia różańca na honorowym miejscu wśród innych modlitw. W encyklice Ingruentium malorum wezwał do ufnej modlitwy do Maryi, Matki całego rodzaju ludzkiego, aby zażegnała poważne konflikty między narodami, uchroniła Kościół przed prześladowaniami w wielu krajach oraz ustrzegła młodzież przed niebezpieczeństwami. Aby można było osiągnąć te szlachetne cele, papież Pius XII wzywał do modlitwy różańcowej, przekonany o „jej wielkiej skuteczności w otrzymaniu matczynej pomocy Najświętszej Maryi Panny”. Z kolei Jan XXIII poświęcił pobożnej modlitwie maryjnej dwa znaczące dokumenty: encyklikę Grata recordatio o odmawianiu różańca w intencji misji i pokoju oraz List apostolski Il religioso convegno.

Różaniec Najświętszej Maryi
Duchowe arcydzieło na temat różańca – list apostolski Rosarium Virginis Mariae („Różaniec Najświętszej Maryi”) napisał Jan Paweł II. W tym dokumencie z 16 października 2002 roku Papież dodał do tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych nowy element, jakim są tajemnice światła. „Różaniec w formie, jaka przyjęła się w najbardziej rozpowszechnionej praktyce, zatwierdzonej przez władze kościelne, wskazuje tylko niektóre spośród tak licznych tajemnic życia Chrystusa. Taki wybór podyktował pierwotny schemat tej modlitwy, nawiązujący do liczby 150 Psalmów. Uważam jednak, że aby rozwinąć chrystologiczny wymiar różańca, stosowne byłoby uzupełnienie, które - pozostawione swobodnemu wyborowi jednostek i wspólnot - pozwoliłoby objąć także tajemnice życia publicznego Chrystusa między chrztem w Jordanie a męką. W tych właśnie tajemnicach kontemplujemy ważne aspekty Osoby Chrystusa jako Tego, kto definitywnie objawił Boga. On jest Tym, który - ogłoszony przy chrzcie umiłowanym Synem Ojca - zwiastuje nadejście Królestwa, świadczy o nim swymi czynami, obwieszcza jego wymogi. (...) Aby różaniec w pełniejszy sposób można było nazwać streszczeniem Ewangelii, jest zatem stosowne, żeby po przypomnieniu Wcielenia i ukrytego życia Chrystusa (tajemnice radosne), a przed zatrzymaniem się nad cierpieniami męki (tajemnice bolesne) i nad triumfem zmartwychwstania (tajemnice chwalebne) rozważać również pewne momenty życia publicznego o szczególnej wadze (tajemnice światła). To uzupełnienie o nowe tajemnice, w niczym nie szkodząc żadnemu z istotnych aspektów tradycyjnego układu tej modlitwy, ma sprawić, że będzie ona przeżywana w duchowości chrześcijańskiej z nowym zainteresowaniem jako rzeczywiste wprowadzenie w głębię Serca Jezusa Chrystusa, oceanu radości i światła, boleści i chwały” – czytamy w dokumencie.

Ulubiona modlitwa Jana Pawła II
Ciekawą inicjatywą było stworzenie w diecezji ełckiej Szlaku Papieskiego Tajemnice Światła. Trasa wytyczona w krainie jezior liczy ok. 170 kilometrów i prowadzi przez malownicze miasta i wioski, Puszczę Augustowską, rezerwaty przyrody oraz Wigierski Park Narodowy. Ten szlak został zainaugurowany i pobłogosławiony 14 czerwca 2008 roku, podczas diecezjalnych obchodów Światowego Dnia Młodzieży, przez biskupa ełckiego Jerzego Mazura, inicjatora utworzenia szlaków papieskich. - Po śmieci Jana Pawła II wiele osób chciało budować pomniki. W diecezji ełckiej też było sporo takich pomysłów, aby postawić trwałe pomniki, np. w brązie czy kamieniu. Myśląc o tym, z czego Jan Paweł II najbardziej ucieszyłby się, żeby to upamiętnić na terenie naszej diecezji, przyszła mi taka myśl, żeby zadać sobie dwa pytania. Pierwsze - dlaczego Jan Paweł II przyjeżdżał na Mazury, na teren naszej diecezji ełckiej, co go tu przyciągało? Odpowiedź nasuwa się sama - piękno przyrody, wspaniali ludzie, lasy, puszcze, łąki, jeziora, rzeki. Na łonie pięknej przyrody nawiązywał kontakt z Bogiem Stwórcą i uczył się trwania w komunii z Bogiem. Drugie pytanie - co Jan Paweł II nam dał, co chcielibyśmy upamiętnić na terenie naszej diecezji ełckiej? Papież pokazał nam, że modlitwa jest najważniejszym orędziem, które on głosi. Modlitwa różańcowa, bo on zawsze był z różańcem w ręku i wszyscy, którzy spotykali się z nim otrzymywali różaniec. Mówił, że różaniec jest jego ulubioną modlitwą. Jan Paweł II dodał do różańca tajemnice światła. Z odpowiedzi na te dwa pytania tworzy się idea tego szlaku papieskiego. Tak więc powstał Szlak Papieski Tajemnice Światła – powiedział bp Jerzy Mazur. Ten szlak papieski został szczegółowo opisany w numerze 15 „Opiekuna”.

Różaniec rodziców za dzieci
Ciekawą inicjatywą jest różaniec rodziców za dzieci. „Czymś pięknym i owocnym jest także powierzenie w tej modlitwie drogi wzrastania dzieci. (...) Modlitwa różańcowa za dzieci, a bardziej jeszcze z dziećmi, która wychowuje je już od najmłodszych lat stanowi pomoc duchową, której nie należy lekceważyć” – czytamy we wspomnianym wyżej liście apostolskim Jana Pawła II. Różaniec za dzieci oparty jest na zasadzie Kół Żywego Różańca. Rodzice tworzą dwudziestoosobowe „róże”, z których każda ma swojego animatora, a w niebie - patrona. Członkowie róży nie muszą znać się osobiście, ważne, że codziennie modlą się za swoje dzieci oraz dzieci wszystkich członków ich koła. Intencje obejmują również dzieci adoptowane oraz z duchowej adopcji, poczęte, a jeszcze nienarodzone, chrześniaków oraz zięciów i synowe. Każda osoba wstępująca do róży otrzymuje akt zawierzenia, który odmawia przy przystąpieniu do modlitwy. Jak w Żywym Różańcu, także tutaj co miesiąc członkowie wymieniają się tajemnicami, rozważając życie Maryi i Jezusa. Poświęcenie 4-5 minut dziennie, aby dziecko miało opiekę przez 24 godziny to wspaniała Boża ekonomia - tylko trzeba się na nią zdobyć. „Mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy” - mawiał św. Jan Kasjan. Rodzice modlą się za swoje dzieci w metrze, stojąc samochodem w korku, przy desce do prasowania, czy w czasie przerwy w pracy. – Od dwóch lat wraz z żoną codziennie modlimy się za naszych synów. Ta inicjatywa zrodziła się w nas w czasie pobytu na rekolekcjach. Jedno z małżeństw tam będących praktykowało już tę modlitwę. Podczas rozmów z nimi dowiedzieliśmy się, że taka modlitwa naprawdę ma moc. Dziś sami możemy podać wiele przykładów Bożej opieki nad naszymi synami dzięki codziennej dziesiątce różańca – mówi Wojciech. Powstała strona internetowa www.rozaniecrodzicow.pl, na której można wpisać się do takiej modlitwy drogą internetową.

Ochrona dla współmałżonka
„Szukam żon, które pragną przyłączyć się do codziennej modlitwy za swojego męża” – taki wpis znalazłam na jednej ze stron internetowych, co wywołało moją ciekawość. Czytając dalej dowiedziałam się, że akcja polega na tym, że zbiera się grupa dwudziestu żon, które tworzą grupę różańcową. Każda z pań odmawia codziennie jedną dziesiątkę różańca w dowolnym momencie dnia. Członkinie róży nie muszą znać się osobiście, ważne że codziennie modlą się za swoich mężów oraz mężów wszystkich członków ich grupy. W ten sposób codziennie żony odmawiają jeden cały różaniec w intencji mężów. Na tej stronie znalazłam informację, że istnieją już 52 takie róże, z której każda ma za patrona innego świętego. Na stronie tej samej parafii jest też zachęta dla panów, aby modlili się za swoje małżonki. Niestety, doliczyłam się tylko trzech takich róż. Mężowie i żony może warto zastanowić się nad taką formą wspierania swoich współmałżonków. Na owoce takiej modlitwy różańcowej zapewne nie trzeba będzie długo czekać.

Modlitwą w koronawirusa
Po różaniec Polacy i mieszkańcy innych krajów sięgnęli w czasie trwającej pandemii koronawirusa. W marcu we Włoszech zapoczątkowana została zbiorowa modlitwa różańcowa – akcja pod nazwą Corona (Anti) Virus. Dołączyli się do niej także Polacy. Ta inicjatywa to swoistego rodzaju sztafeta modlitwy różańcowej. Różaniec jest odmawiany cały dzień i całą noc. Każdy, kto włącza się w tę akcję wskazuje wybrane pół godziny, kiedy będzie modlił się na różańcu. W marcu przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zaapelował, by księża i osoby życia konsekrowanego każdego dnia o godzinie 20.30 (ze względów na przepisy sanitarne - bez udziału wiernych), odmawiali w kościele różaniec w intencji chorych i tych, którzy się nimi opiekują oraz służb medycznych i sanitarnych, a także o pokój serc i łaskę nawrócenia. Na apel odpowiedziały wszystkie parafie w naszym kraju. – Codziennie za pośrednictwem profilu na facebooku łączyłam się w modlitwie różańcowej z kapłanami odmawiającymi różaniec w katedrze. To skuteczna broń, która pomogła mi przetrwać te najcięższe chwile – mówi mieszkanka Kalisza. Kolejna inicjatywa modlitewna na czas epidemii to „Różaniec świętych − nie jesteś sam”. Ta krucjata modlitewna rozpoczęła się 2 maja w świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, gdzie spoczywają relikwie czternastu polskich świętych i błogosławionych. Modlitwie towarzyszą święci orędownicy pod wodzą Najświętszej Maryi Panny. Była to odpowiedź na apel papieża Franciszka o modlitwę w intencji oddalenia epidemii.
Zbliża się październik, zatem to dobry moment, aby osoby, które zaniedbały modlitwę różańcową na nowo sięgnęły po różaniec, który w życiu każdego człowieka może bardzo dużo zdziałać.

Ewa Kotowska - Rasiak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!