TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 03:38
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Wzrastajmy razem w wierze i miłości

Wzrastajmy razem w wierze i miłości

Za nami już pierwsze trzy miesiące formacji w oparciu o materiały zaproponowane przez Krajowy Instytut Akcji Katolickiej. Zostały one zasygnalizowane w  „Opiekunie” w numerze 26/2009. Pora sięgnąć po kolejne tematy.

          
Szkoła modlitwy – to temat kolejnych warsztatów organizowanych przez Krajowy Instytut Akcji Katolickiej. Jako ich uczestnicy ulegliśmy fascynacji, dotknięci bogactwem tego niezwykłego spotkania. Pojawiło się pragnienie jak najszybszego podzielenia się swoimi przeżyciami.
Bo czy modlitwa nie jest najważniejszą cząstką naszego, chrześcijańskiego życia? Jednocześnie jakże często czujemy, że to właśnie do nas kieruje Jezus słowa: „Źle się modlicie” (Jk 4,3). Dlaczego nie umiemy się modlić? Na to pytanie starał się odpowiedzieć  w swych katechezach o. prof. Boguchwał Orczyk, franciszkanin. W swoich rozważaniach wiernie podążał ścieżką wytyczoną przez Katechizm Kościoła Katolickiego. Cała czwarta część KKK, dzięki szczególnym staraniom Ojca Świętego Jana Pawła II, poświęcona jest właśnie modlitwie chrześcijańskiej.                          
Sposób, w jaki o. Boguchwał korzystał z tego dokumentu stał się dla nas bodźcem do stałego korzystania z niego. Zostaliśmy ugruntowani w przekonaniu, że jest to najlepsza droga do zyskania „ducha modlitwy”. Znajdujemy w Katechizmie, już w pierwszych zdaniach wspomnianej części, piękne definicje sformułowane przez naszych Wielkich Świętych. Dla św. Teresy od Dzieciątka Jezus: „Modlitwa jest wzniesieniem serca, prostym spojrzeniem ku Niebu, okrzykiem wdzięczności i miłości zarówno w cierpieniu, jak i w radości”. Z kolei św. Jan Damasceński mówi: „Modlitwa jest wzniesieniem duszy do Boga lub prośbą skierowaną do Niego o stosowne dobra”.
 Czytamy dalej: podstawą modlitwy jest pokora, która wg. św. Augustyna jest dyspozycją do darmowego przyjęcia daru modlitwy. Człowiek jest żebrakiem wobec Boga. To na skutek braku pokory w wielu modlitwach tak naprawdę nie dochodzi do spotkania z Bogiem. Pokora jest podstawą nie tylko modlitwy, ale i życia. Pokorny człowiek modli się, czasem nawet o tym nie wiedząc. Swym cierpieniem, swoją pracą może chwalić Boga. Nieustanna modlitwa staje się dla niego życiową koniecznością.
Do życia modlitwy wychowuje Duch Święty, który modli się w nas i za nas. „Jeśli nie patrzę w stronę  Ducha, jestem bezduszny” - usłyszeliśmy z ust o. Boguchwała. I jednocześnie mocne podkreślenie katechizmowym stwierdzeniem, że „Modlitwa jest o tyle chrześcijańska, o ile jest komunią z Chrystusem i rozszerza się w Kościele, który jest Jego Ciałem. Ma ona wymiary miłości Chrystusa”.
„Modlitwa jest darem łaski oraz zdecydowaną odpowiedzią z naszej strony. Zawsze zakłada ona pewien wysiłek” tymi słowami rozpoczyna Katechizm artykuł zatytułowany „WALKA  MODLITWY”.
Nie może nie poruszyć stwierdzenie: „Każdy się modli tak, jak żyje, ponieważ każdy żyje tak, jak się modli”. Przecież zależy nam na dobrym życiu, musi więc nam zależeć na dobrej modlitwie. By tak było, trzeba stawić czoła „błędnym pojęciom o modlitwie”. Można widzieć w modlitwie zwykły proces psychologiczny lub wysiłek koncentracji prowadzący do pustki wewnętrznej. Można sprowadzić ją do postaw i słów rytualnych. Można  uznać, że nie da się pogodzić jej z życiową aktywnością. Można zniechęcić się daremnym poszukiwaniem Boga wynikającym z nieuświadomienia sobie, że modlitwa pochodzi od Ducha Świętego, a nie od nas samych.
Wiele przeszkód stawia modlitwie „mentalność tego świata” – Katechizm wymienia je w nr 2737. Wiele z nich wypływa z naszego wnętrza i  tym  trzeba przeciwstawić...

... pokorę, ufność i wytrwałość
 Nie sposób w krótkiej relacji zawrzeć wszystko, czym żyliśmy, czując się dosłownie prowadzonymi za rękę na ścieżkę modlitwy. Zarejestrowane podczas tych szczególnych rekolekcji słowa o. Boguchwała zostaną umieszczone wkrótce na naszej stronie internetowej. Zachętą do skorzystania z tego przekazu niech będzie kilka odnotowanych zdań: ,,Modlitwa powinna być powiązana z życiem, z miłością, którą żyjemy w ciągu każdego dnia.
Jeśli moja modlitwa nie wpływa na moje życie, to jest to zła modlitwa. Dobrze jest zadawać sobie pytanie, czy ja z dnia na dzień lepiej żyję, czy mam siły do życia? Jeśli ich nie mam, to znaczy, że ich nie przyjmuję od Pana Boga na modlitwie. Dobra modlitwa powinna dawać siły do życia w miłości wyrażającej się czynami. Nie mówmy, że brak nam czasu. Jeżeli brak nam czasu, to znaczy, że brak nam miłości  – tak mówił sługa Boży kard. Stefan Wyszyński.
 Jednym z głównych błędów w kontakcie z Bogiem jest to, że o nic Go nie pytam. Nie szukajmy w modlitwie wyłącznie odczuć. Nie oczekujmy w niej tylko odpoczynku. Modlitwa to walka.
 Nie są w niej najważniejsze słowa. Modlitwa jest dialogiem. Nie starajmy się zagadywać Pana Boga. Uczmy się słuchać Jego Słowa, obcować z Nim w naszej codzienności, w Jego świetle odczytywać własne życie.”
A jeżeli już nam nic się nie udaje to pamiętajmy, List do Rzymian 8:26:  „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami.”
Widzimy więc, jak niezwykłą pomocą może być tutaj  głos Kościoła, szczególnie dobitnie rozbrzmiewający w Katechizmie, po którego pewnie mało sięgamy. Oby wsłuchiwanie się w ten głos stało się naszą codziennością.

       Elżbieta Kałuża-Maniewska
Ireneusz Reder
     
Zdjęcia z tego spotkania można obejrzeć w GALERII na naszej stronie internetowej (www.akcjakatolicka.kalisz.pl) Wkrótce umieścimy tam także konferencje w wersji audio.       

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!