Wdzięczni za dar szkoły
Ostrowskie II Liceum Ogólnokształcące 11 i 12 października obchodziło swoje 100-lecie. W konkatedrze odprawiona została Msza św. w intencji szkoły i jej absolwentów.
W sobotę Eucharystię odprawili ks. Waldemar Graczyk, absolwent II LO i księża obecnie tam uczący ks. Paweł Wczesny i ks. Artur Filipiak, wikariusze parafii pw. św. Stanisława, BiM. - Chcemy Bogu dziękować za 100 lat nauczania, formowania sumień, budowania inteligencji. Chcemy prosić Boga, by nasza szkoła dalej jaśniała miłością, dobrem, wychowywaniem jak najlepszych, najmądrzejszych i najpiękniejszych młodych ludzi. Aby oni zawsze podążali za głosem sumienia - mówił na wstępie ks. Wczesny. Homilię wygłosił ks. Graczyk, który 16 lat temu ukończył II LO, a obecnie pełni funkcje wicekanclerza kaliskiej Kurii diecezjalnej, prefekta ds. studiów Wyższego Seminarium Duchownego i dyrektora internatu ZST w Kaliszu. Ks. Waldemar wskazał w niej na szczęście, które każdy człowiek inaczej odbiera. - To właśnie w murach II LO zauważyłem po raz kolejny, że szczęście to bycie dla drugiego, a nie tylko dla siebie – powiedział. Nawiązał potem do słów z Ewangelii o kobiecie, z której postawy widać, że drugi człowiek może być szczęściem – podkreślił. W szkole dobrzy uczniowie i absolwenci są szczęściem dla nauczycieli i wychowawców. - Jezus nie neguje, że szczęściem może być drugi człowiek, wspólnota, społeczność, również ta szkolna, ale jednocześnie zaprasza do wejścia na wyższy poziom. Najpierw Chrystus wskazuje, że szczęściem jest słuchanie, umiejętność słuchania - zauważył ks. Graczyk. - Myślę, że dziś to bardzo trudne, ponieważ żyjemy w czasach, kiedy ludzie wolą mówić, a nawet krzyczeć, aniżeli słuchać - podkreślił. Dalej przypomniał, że Jezus mówi nam o szczęściu tego, kto słucha słowa Bożego. - Są to słowa pełne miłości, które odnajdujemy w Ewangelii: „ldź, twoja wiara cię ocaliła”, „Ja ciebie nie potępiam, idź, a od tej chwili już nie grzesz”, „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. Słowa Boga to słowa miłości, która nie jest byle jaka. To słowa potwierdzone na krzyżu, bo z miłości można nawet umrzeć, jak Chrystus. Szczęściem jest miłość, ale nie byle jaka, lecz miłość prawdziwa, która potrafi postawić wymagania, miłość, która potrafi poświęcić się, stracić czas dla kogoś, miłość, która jest zdolna do ofiary. Taka miłość jest szczęściem - mówił ks. Graczyk, który homilię zakończył słowami: „Niech i dziś nasze serca spoczną w Bogu i będą wdzięczne za dar naszej szkoły, za dar pięknych ludzi, których w niej spotkaliśmy, a którzy uczyli nas żyć, kochać i wierzyć”.
Po Eucharystii na boisku liceum byli dyrektorzy szkoły Łucja Huzarewicz i Andrzej Kornaszewski odsłonili mural upamiętniający patronów szkoły - Emilię Sczaniecką i Władysława Reymonta. Emilia Szczaniecka to działaczka społeczna i narodowościowa, zasłużyła się m.in. pomocą niesioną rannym w czasie powstań narodowych. Była założycielką pierwszego w Wielkopolsce Stowarzyszenia Kobiet oraz instytucji Pomocy naukowej dla ubogich dziewcząt. Z kolei w Ostrowskim Centrum Kultury obchody jubileuszowe połączono z występami absolwentów liceum i ślubowaniem uczniów klas pierwszych. Natomiast w piątek, 11 października na terenie liceum zorganizowano spotkania klasowe absolwentów i występy muzyczne. Jubileuszowi towarzyszyły wystawy. - Byłam wzruszona, bo jako wychowawca miałam tylko jedną klasę,, którą prowadziłam przez cztery lata. Maturę zdali w 1997 roku. Potem zostałam wicedyrektorem. Wczoraj ta klasa zrobiła mi niespodziankę. Bardzo dużą grupą byli na jubileuszu. Był czas i trochę żeśmy powspominali – dzieliła się była wicedyrektor i potem dyrektor II LO Izabela Bothur.
Tradycje Gimnazjum i Liceum Żeńskiego w Ostrowie, obecnie II LO, sięgają lat 1842 - 1849, wtedy nauczyciel Lasswitz założył szkołę dla grupy dziewcząt. Później powstała prywatna szkoła średnia dla dziewcząt rektora Blumela. Szkoła zmieniała swoje siedziby, m.in. od 1875 roku znajdowała się w budynku po klasztorze sióstr wizytek, którym władze pruskie nakazały opuszczenie miasta. W 1907 roku szkołę, jako Miejską Wyższą Szkołę Żeńską przejęło miasto. Dwa lata później podjęto decyzję o budowie budynku przy ulicy Wrocławskiej 48, gdzie LO mieści się do dzisiaj. Ostatni niemiecki dyrektor szkoły w 1920 roku przekazał kierownictwo Eleonorze Bojdzińskiej. Od 1921 roku szkoła nosiła nazwę Państwowe Gimnazjum im. Emilii Sczanieckiej, a w latach 50. XX wieku zmieniono nazwę na Liceum im. Emilii Sczanieckiej. W 1968 roku zapadła decyzja nadaniu szkole nowego patrona Władysława Reymonta. Dziesięć lat później wojewódzkie kuratorium zadecydowało o likwidacji szkoły i do jego budynku wprowadziła się Szkoła Podstawowa nr 3. W 1992 roku udało się reaktywować szkołę, a jej dyrektorem został Andrzej Kornaszewski. Kolejnymi dyrektorami zostali Izabela Bothur, Karol Marszał i Aleksander Ziobro.
Tekst i zdjęcia Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!