TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 18:19
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

W mocy Bożego Ducha

W mocy Bożego Ducha

Nasza diecezja już niedługo otrzyma siedmiu nowych prezbiterów, których pragniemy zaprezentować na naszych łamach. Trwający właśnie rok duszpasterski przeżywamy pod hasłem „W mocy Bożego Ducha”. Przywołuje ono Trzecią Osobę Trójcy Świętej, za której symbol tradycyjnie uważa się gołębicę, stąd pomysł naszej sesji fotograficznej. To w mocy Ducha Świętego neoprezbiterzy będą głosić słowo Boże i udzielać sakramentów.

1. Tytuł pracy magisterskiej, pod czyim kierunkiem napisana, kierunek studiów i dlaczego wybrałeś akurat tę gałąź teologii.
2. Hasło na obrazku prymicyjnym i wyjaśnienie swojego wyboru.
3. Jak rodziło się Twoje powołanie i komu, po Panu Bogu, zawdzięczasz najwięcej w swojej drodze ku kapłaństwu? Jaką rolę odegrali spotkani w życiu księża?
4. Jaka jest Twoja ulubiona modlitwa? Która Księga Pisma Świętego jest Twoją ulubioną? W jakich sytuacjach po nie sięgasz?
5. Coraz więcej ludzi przedkłada wirtualne portale społecznościowe nad życie realne. Na ile ksiądz, parafia, Kościół powinni ewangelizować te „miejsca” i jak prowadzić uciekających tam ludzi, często uzależnionych, do budowania prawdziwych relacji?
6. Czy pontyfikat papieża Franciszka zmienił Twoje postrzeganie Kościoła i kapłaństwa?
7. Czy każdy ksiądz powinien być „od wszystkiego”, czy jednak trzeba w czymś się wyspecjalizować?  W co najbardziej chciałbyś się zaangażować?
8. Jak myślisz, czego ludzie oczekują od ciebie jako kapłana?
9. Co pomaga Ci w odpoczynku, co cię relaksuje, jakie pasje będziesz rozwijał w kapłańskim życiu, a z jakich, być może, będziesz musiał zrezygnować?
10. Pytanie do wyboru.

Ks. Artur Filipiak
ur. 30 października 1992 r. w Sieradzu,
syn Marii i Józefa

parafia pw. św. Mikołaja w Stawie Kaliskim


1. Pracę magisterską z historii Kościoła napisałem pod kierunkiem ks. profesora Michała Kielinga, a jej temat to: „Historia parafii pw. św. Mikołaja w Stawie Kaliskim w latach 1992-2017”. Dotyczy ona historii mojej rodzinnej parafii, ponieważ od dawna interesował mnie temat początków kościoła i jego historii, o której przed napisaniem pracy nie wiedziałem zbyt wiele.

2. Na moim obrazku prymicyjnym zamieściłem fragment z Psalmu 51 „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego”. Jest on prośbą, która mówi o tym, co jest mi najbardziej potrzebne. Czyste serce jest niezbędne do szczerej i prawdziwej relacji z Bogiem i drugim człowiekiem, a jednocześnie wiąże się z zapowiedzią oglądania Boga (Mt 5, 8). Duch niezwyciężony jest tym, czego potrzeba do walki z piętrzącymi się przeciwnościami.

3. Moje powołanie do kapłaństwa rodziło się stosunkowo późno. Nie byłem ministrantem, a powołanie do kapłaństwa formowało się na różnych rekolekcjach i spotkaniach młodych. Myśląc o swoim powołaniu widziałem siebie w roli męża i ojca, i w tym kierunku układałem swoje życie. Po egzaminach maturalnych rozpocząłem studia, ale wciąż był to dla mnie czas rozeznawania mojej drogi powołania. Podczas jednego ze spotkań lednickich postanowiłem porozmawiać z księdzem o moich życiowych rozterkach. Ksiądz, do którego wówczas poszedłem, miał bardzo duży wpływ na moją późniejszą decyzję. Postanowiłem, że pojadę na rekolekcje dla młodych, które odbywały się w Wołczynie. Spotkałem wtedy kleryka, dzisiaj już księdza Marcina, który świadectwem swojego życia pokazał mi moje miejsce w murach diecezjalnego seminarium. Na mojej sześcioletniej drodze formacji seminaryjnej muszę zauważyć także wpływ, jaki mieli na moje powołanie obecny proboszcz mojej rodzinnej parafii ks. Marian i księża, których spotkałem w seminarium, którzy byli dla mnie jednocześnie kolegami i wzorami do naśladowania. Oni otwierali moje oczy na wspólnoty i ludzi, których wcześniej nie zauważałem. Bardzo ważny okazał się dla mnie ostatni rok, gdy posługiwałem jako diakon w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Mogłem przyglądać się pracy księży, pomagać im i uczyć się od nich. Było to dla mnie wspaniałe doświadczenie wspólnoty, które umocniło moje powołanie.

4. Moją ulubioną modlitwą jest skrutacja słowa Bożego. Księga Ezechiela, zwłaszcza rozdział 37, jest moim ulubionym fragmentem Pisma Świętego, ponieważ prorok opowiada w nim o miłości Boga do człowieka. Lubię sięgać po ten fragment w trudnych momentach życia i uświadamiać sobie, że Bóg odbuduje wszystko na nowo.

5. Działalność Kościoła powinna być obecna również w przestrzeni wirtualnej z powodu bardzo dużej liczby ludzi młodych obecnych w tej przestrzeni. Ewangelizacja tej części przestrzeni mogłaby pomóc ludziom zagubionym i uzależnionym od świata wirtualnego.

6. Pontyfikat papieża Franciszka miał wpływ na moje postrzeganie Kościoła i kapłaństwa. Przez lekturę dokumentów tego papieża zrozumiałem rolę kapłana i Kościoła we współczesnym świecie ogarniętym wojnami, prześladowaniami i podziałami.

7. Nie można być specjalistą w każdej dziedzinie, a ksiądz powinien być specjalistą w swojej dziedzinie. Chciałbym się zaangażować w pracę z młodzieżą i osobami niepełnosprawnymi, które towarzyszyły mi od początku formacji seminaryjnej.

8. Jest mi bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Mogę domyślać się, że ludzie oczekują dyspozycyjności, uprzejmości i poświęcenia od księdza.

9. W odpoczynku pomaga mi lektura dobrej książki, malarstwo - nie tylko teoretyczne i górskie wędrówki. Mam nadzieję, że będę mógł rozwijać te pasje w życiu kapłańskim.

10. Czy jesteś otwarty na ewentualną pracę misyjną poza granicami kraju?
Jestem otwarty na pracę misyjną poza granicami kraju. Podczas jednych z praktyk wakacyjnych wyjechałem z braćmi klerykami i wolontariuszami na posługę misyjną do Kazachstanu. Był to dla mnie bardzo owocny czas, spotkania z inną kulturą i innym obliczem Kościoła.

Ks. Witold Morozowicz
ur. 2 listopada 1994 r. w Ostrzeszowie,
syn Anny i Jarosława

parafia pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Sycowie

1. Tytuł mojej pracy magisterskiej to: „Kościół katolicki wobec islamu w świetle nauki Soboru Watykańskiego II”. Praca została napisana pod kierunkiem ks. prof. Jana Grzeszczaka. Zdecydowałem się zająć tą tematyką, ponieważ sądzę, że jest to temat aktualny. Niemal codziennie słyszymy o obecności muzułmanów w Europie, natomiast rzadziej o prześladowaniu chrześcijan w krajach muzułmańskich. Część ludzi fascynuje się islamem, inni się go boją, rzadko dla kogo jednak, ta religia jest czymś obojętnym. W Polsce może tego nie odczuwamy, jednak w większości krajów zachodniej Europy ludzie codziennie spotykają się z muzułmanami i żyją z nimi. Podjąłem ten temat, ponieważ chciałem lepiej poznać islam, prześledzić jego rozwój, a także zobaczyć w jaki sposób Kościół zapatrywał się na ten temat. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł podzielić się wiadomościami z ludźmi, którzy będą tego potrzebowali.

2. „Albowiem tych, których przedtem poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był Pierworodnym między wielu braćmi”. Hasło to wybrałem pod wpływem lektury dzieł bł. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej. Uważam, że obrazuje ono cel życia – całkowite upodobnienie się do Chrystusa. Moim marzeniem jest stać się człowiekiem na wzór Jezusa.

3. Moja droga do kapłaństwa jest związana z całym moim życiem. Bóg nawet przez najmniejsze wydarzenia przygotowywał mnie, bym usłyszał głos powołania i na niego odpowiedział. Pierwszą osobą, której powiedziałem, że zastanawiam się nad wstąpieniem do seminarium był katecheta, który udzielił mi wielu rad i bardzo mi pomógł. Dużą rolę odegrały również osoby, które się za mnie modlą. Bez ich wsparcia modlitewnego z pewnością nie ukończyłbym seminarium.

4. Moja ulubiona modlitwa zaczyna się od słów: „Przyjmij Panie całą moją wolność...“św. Ignacego. Pomaga mi ona w trudnych chwilach, zwłaszcza wtedy, kiedy ciężko jest pełnić wolę Bożą. Ulubioną księgą Pisma Świętego jest Księga proroka Jeremiasza. Jej lektura dodaje mi sił i zapału do pracy oraz głoszenia słowa Bożego.

5. Należy wykorzystywać każdą możliwość do głoszenia Dobrej Nowiny o Chrystusie. Internet stanowi pole do popisu, można zamieszczać tam rozważania Ewangelii, głosić katechezy. Należy jednak pamiętać, że każda nasza działalność powinna prowadzić do realnego spotkania z Chrystusem w Eucharystii.

6. Od Ojca Świętego można się wiele nauczyć. Podziwiam u niego i jednocześnie chciałbym naśladować, otwartość na drugiego człowieka oraz troskę o ubogich i odsuniętych na margines życia społecznego. Papież swoją postawą pokazuje, że kapłan powinien być blisko wiernych.

7. Uważam, że nie da się być księdzem od wszystkiego. Nie oznacza to jednak, że wolno się uchylać od spełnienia zadań tylko dlatego, że nie pasuje mi dana czynność czy też wolałbym robić coś innego. Co do specjalizowania się - każdy człowiek otrzymał od Boga talent, który pomaga mu w realizacji jego powołania, dlatego też należy rozwijać talenty, aby służyć nimi ludziom. Chciałbym się zaangażować w katechizowanie dorosłych i posługę wobec chorych.

8. Przede wszystkim tego, żebym żył tak, jak przystało na kapłana i prowadził ich do zbawienia, pomagał w rozwoju duchowym, służył radą oraz własnym czasem.

9. Moim ulubionym zajęciem jest czytanie książek. Od dzieciństwa sprawiało mi to przyjemność, a teraz udaje mi się połączyć przyjemne z pożytecznym, ponieważ staram się czytać książki, które rozwijają wiedzę i poszerzają horyzonty. Najchętniej czytam książki o tematyce teologicznej, chociaż lubię również dobrze napisane biografie i powieści.

10. Co to znaczy, że bardziej trzeba nam kapłanów świętych niż mądrych?
Mądrość jest jednym z darów Ducha Świętego. On nie przychodzi do nas bez darów, który towarzyszą miłości i które możemy stracić przez grzech śmiertelny. Niemożliwe jest, aby człowiek miał miłość, czyli był święty, a jednocześnie nie miał darów Ducha Świętego w stopniu odpowiednim miłości. Co to oznacza? Niemożliwa jest świętość bez mądrości, dlatego jeżeli kapłan będzie święty, to nie ma potrzeby obawiać się o jego mądrość.

Ks. Tomasz Dytfeld
ur. 10 lutego 1995 r. w Poznaniu,
syn Marii i Józefa,

parafia pw. św. Antoniego Padewskiego w Ostrowie Wielkopolskim

1. „Historia parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Ostrowie Wielkopolskim w latach 1992-2017”. Praca magisterska z historii Kościoła napisana pod kierunkiem ks. prof. UAM dra hab. Michała Kielinga. Zawsze interesowałem się historią, a poprzez badanie materiałów archiwalnych mogłem jeszcze lepiej poznać i zachować od zapomnienia dzieje parafii, z której pochodzę.

2. ,,Oto Bóg stał się moim zbawieniem, Jemu zaufam i bać się nie będę, Pan jest moją mocą i pieśnią, On stał się dla mnie zbawieniem” (Iz 12, 2). W seminarium podczas lektury Księgi proroka Izajasza trafiłem na ten fragment i zrozumiałem, że te słowa odnoszą się do mnie. Zaufanie Bogu daje siłę, więc nie muszę się lękać, ale odważnie głosić Zbawiciela.

3. Pierwsze myśli o kapłaństwie pojawiły się w 2010 roku, kiedy w Kościele przeżywany był Rok Kapłański. Od tego czasu regularnie zacząłem czytać Pismo Święte, gorliwiej modlić się o rozeznanie, a także jeździć na rekolekcje powołaniowe organizowane m.in. w seminarium naszej diecezji. Oczywiście Bogu zawdzięczam najwięcej. Istotny był dla mnie również przykład modlitwy rodziców, którzy byli moimi pierwszymi przewodnikami w wierze. Nie można też nie wspomnieć kapłanów, których było mi dane spotkać, a których postawa gorliwości o zbawienie dusz była dla mnie wzorem posługi. Myślę tutaj o ks. prałacie Pawle Kostrzewie, który pisał mi opinię do seminarium, a także chciałbym podziękować ks. prałatowi Witoldowi Szali, obecnemu proboszczowi za dobro, wsparcie oraz życzliwość i pomoc w drodze ku kapłaństwu. Dużo zawdzięczam również ks. Marcinowi Załężnemu, który był moim spowiednikiem i kierownikiem duchowym, a obecnie jest rektorem WSD w Kaliszu.

4. Moimi ulubionymi modlitwami są Koronka do Miłosierdzia Bożego i Różaniec. Przez wstawiennictwo Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej powierzam Bogu sprawy. Codziennie modlę się też Litanią do św. Józefa. Do moich ulubionych ksiąg Pisma Świętego należą Ewangelia wg św. Jana i Księga Mądrości.

5. Dzisiaj wielu ludzi, szczególnie młodych, nie wyobraża sobie życia bez internetu i wirtualnej komunikacji. Osobiście korzystam z facebooka, instagrama, snapchata czy twittera i uważam, że warto, aby ksiądz był obecny w portalach społecznościowych. Należy jednak pamiętać czemu te płaszczyzny mają służyć i jakie będzie ich nadrzędne zadanie. Poprzez komunikację wirtualną należy prowadzić ludzi do spotkania realnego, do budowania wspólnoty. Opowiedzialne korzystanie z nowych form komunikacji może przynosić rezultaty w realnym życiu.

6. W nauczaniu Ojca Świętego widać troskę o kapłanów i jakość ich posługi duszpasterskiej. Papież nieustannie przypomina kapłanom, aby byli blisko ludzi – na wzór Dobrego Pasterza, który troszczy się o owczarnię.

7. Kapłan musi być ekspertem od prowadzenia ludzi do Boga. Najbardziej chciałbym się zaangażować w pracę z młodzieżą, jako przyszłością Kościoła i Ojczyzny; ale jestem otwarty na wszystkie wymiary duszpasterstwa.

8. Uważam, że wierni oczekują od księdza przykładu modlitwy i wiary. Chcą także, aby kapłan był gorliwy w wypełnianiu posługi, szczególnie w konfesjonale, otwarty na drugiego człowieka, uśmiechnięty, chętny do pomocy i słuchania. Powinniśmy, jako księża nasze powołanie traktować jako służbę, aby wierni nie bali się szukać pomocy u kapłanów, których zadaniem będzie głoszenie Ewangelii życiem.

9. Moim hobby jest czytanie powieści, głównie kryminalnych. Często chodzę do kina. Ważną rolę w moim życiu pełni sport. Lubię grać w tenisa ziemnego, pływać i jeździć na rowerze. Myślę, że w kapłaństwie warto dbać o zdrowy styl życia, zgodnie z maksymą: ,,W zdrowym ciele, zdrowy duch”.

10. Przyznałbyś się publicznie do Twoich sympatii politycznych?
Myślę, że nie. Należy pamiętać, iż Kościół jako wspólnota jest otwarty na każdego człowieka, dlatego nie należy dzielić ludzi ze względu na ich poglądy polityczne. Jednak Kościół, głoszący Chrystusa zobowiązany jest zabierać głos w sprawach fundamentalnych dla życia i godności człowieka, co wielokrotnie czynił św. Jan Paweł II.

Ks. Wojciech Kucharzak
ur. 23 kwietnia 1994 r. w Wieruszowie,
syn Krzysztofa i Barbary

parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Galewicach

1. „Miłość ubogich drogą do świętości. Analiza teologiczno-liturgiczna formularza mszalnego ze wspomnienia bł. Edmunda Bojanowskiego na podstawie Mszału Rzymskiego z 2008 roku”. Praca z liturgiki na seminarium ks. prof. dra hab. Dariusza Kwiatkowskiego. W wyborze tematu zainspirowałem się osobą bł. Edmunda Bojanowskiego, który pozostając człowiekiem świeckim, pięknie służył Panu Bogu i ludziom.

2.„Złożyłem w Panu całą nadzieję, a On się pochylił nade mną i wysłuchał mojego wołania” (Iz 40, 2). Ten fragment Księgi proroka Izajasza towarzyszył mi w trudnych momentach życia i wskazywał na to, że w chwili, gdy ja nie widzę rozwiązania, wystarczy Panu Bogu zaufać, a On mnie poprowadzi.

3. Myśl o pójściu za Chrystusem zrodziła się we mnie dość wcześnie, gdy zostałem ministrantem. Jednak decyzja o wstąpieniu do seminarium dojrzewała we mnie stopniowo. Ostatecznie podjąłem ją w klasie maturalnej. Wpływ na podjęcie tej decyzji miało wiele osób świeckich, które modliły się o to, abym został księdzem. Niektóre spośród nich już odeszły do wieczności. Dziś dziękuję Bogu za dar ich życia i silną wiarę, która jest motywacją dla mnie u progu życia kapłańskiego. Spotkani księża na mojej drodze do kapłaństwa pokazali mi, czym kapłaństwo jest, jakie są jego oblicza, ale przede wszystkim udowodnili mi, że kapłaństwo jest pięknym darem, choć czasem bywa trudne.

4. Modlitwa brewiarzowa jest tą, która towarzyszy mi najbardziej i pokochałem ją ze względu na różnorodność treści, przez które Bóg przemawia do serca człowieka. Moją ulubioną księgą Pisma Świętego jest Ewangelia według św. Łukasza, a zwłaszcza charakterystyczny tylko dla niej fragment opisujący uczniów idących do Emaus. Sięgam do niego zawsze, gdy modlę się Słowem Bożym.

5. Myślę, że portale społecznościowe, czy w ogóle Internet, są dobrym narzędziem do tego, aby ułatwić duszpasterstwo. Pięknym tego przykładem jest codzienny komentarz do Ewangelii, który emituje telewizja Dom Józefa. Biorąc pod uwagę to, że wielu ludzi spędza mnóstwo czasu w sieci, warto ten fakt wykorzystać, aby mogli znaleźć właściwe dla siebie treści. Jednak uważam, że może to być dla nich pewien etap, który skłoni do opuszczenia, choć na chwilę, świata wirtualnego i doprowadzi do prawdziwego spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem.

6. Zdecydowanie łatwiej byłoby mi wrócić do tego pytania za kilka, a nawet kilkanaście lat, kiedy widziałbym z dłuższej perspektywy pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Obecnie mija siódmy rok od jego wyboru na Stolicę Piotrową i myślę, że to dość krótko, abym mógł twierdząco odpowiedzieć na to pytanie.

7. W jakimś sensie ksiądz powinien być „od wszystkiego“. Oczywiście mam tutaj na myśli pracę duszpasterską. Jednocześnie jestem świadomy, że nie każda forma duszpasterstwa jest tą, w której dobrze się czuję. Każdy z nas jest inny, posiada inne zdolności. Jeden ksiądz będzie doskonale pracował z osobami starszymi, inny lepiej nawiąże kontakt z młodzieżą czy dziećmi. Jednak „wyspecjalizowanie“ kojarzy mi się z pewną wyłącznością na jedną grupę, z pominięciem pozostałych i według mnie nie jest to dobre rozwiązanie. W kapłaństwie będzie czekało nas, myślę tu o księżach neoprezbiterach, wiele możliwości do działania, sporo grup duszpasterskich, które będą szukały księdza. Osobiście dobrze czuję się wśród młodzieży, czy też ministrantów.

8. Myślę, że ludzie dzisiaj chcą mieć księdza otwartego, który nie ucieka przed nimi, nie zamyka się, potrafi z nimi rozmawiać, motywować i przywracać nadzieję w chwilach zwątpienia. Moim zdaniem ludzie poszukują także księdza skromnego, tego, który się nie wywyższa, nonszalancko nie poucza i nie patrzy z góry na innych.

9.W wolnych chwilach towarzyszy mi muzyka. Uwielbiam jej słuchać. Często, gdy wracam do codziennych zajęć, w głowie krąży jeszcze nowo zasłyszana piosenka, którą po cichu nucę.

10. Czy przyznałbyś się publicznie do Twoich sympatii politycznych?
Nie mam zwyczaju rozmawiać z ludźmi o polityce, więc temat moich sympatii lub ich braku jest tym bardziej utrudniony.

Ks. Robert Olejnik
ur. 26 lutego 1993 r. w Ostrowie Wielkopolskim,
syn Renaty i Stanisława

parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Wysocku Wielkim

1. Tytuł pracy magisterskiej: „Święty Józef patronem rodziny obrońcą poczętego życia w świetle kaznodziejskiego nauczania biskupa Stanisława Napierały - pierwszego biskupa diecezji kaliskiej w latach 1992 – 2012”. Pracę magisterską pisałem pod kierownictwem ks. prof. UAM Dariusza Kwiatkowskiego. Na początku miałem inne plany co do mojej pracy. Jednak po rozmowie z promotorem doszliśmy do wniosku, że będzie je trudno zrealizować z powodu małej ilości materiałów. Ksiądz Profesor zaproponował mi temat o św. Józefie, w którym miałem się opierać na nauczaniu homiletycznym ks. bp. Stanisława Napierały. Postanowiłem przyjąć radę Księdza Profesora i cel zrealizowałem.

2. Wybrałem jako hasło słowa z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian, które brzmi: „I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem”. Ten fragment ma mi przypominać, że moje początki na drodze powołania były trudne i dzięki Jezusowi pokonałem wszelkie problemy.

3. Już w dzieciństwie pragnąłem zostać księdzem. W pewnym momencie chęć pójścia drogą powołania kapłańskiego zaczęła zanikać i oddalałem się od Boga. Mimo wszystko cały czas pamiętałem o modlitwie. Dzięki modlitwie czułem się bezpieczny, a zarazem wydawało mi się, że Bóg jest bardzo daleko. W trzeciej klasie gimnazjum powróciły do mnie myśli o kapłaństwie. Bóg na drodze mojego powołania mnie łamał po przez trudne wydarzenia, abym ufał tylko Jemu. Zaraz po Panu Bogu wszelką pomoc zawdzięczam moim rodzicom i mojej siostrze, ponieważ oni mnie zawsze wspierali. Rodzice wraz z moją babcią śp. Marianną Kraszkiewicz obdarzyli mnie katolickim wychowaniem. Także wiele pomogli mi dobrzy kapłani.

4. Moimi ulubionymi modlitwami są: Różaniec, modlitwa serca i medytacja. Te formy modlitw pomagają mi się wyciszyć i skupić. Dzięki nim nawiązuję relację z Bogiem. Z Ksiąg Pisma Świetego najbardziej lubię Księgę Jonasza i Psalm 142. Lubię je czytać i rozważać w trudnych dla mnie chwilach. One pokazują mi, że nad moim życiem czuwa Bóg.

5. Portale społecznościowe mogą być jedynie narzędziem w ewangelizowaniu, które musi przebiegać w świecie realnym, a nie tylko i wyłącznie w Internecie. Nie mam konta na Facebooku ani na jakimś innym portalu, więc nie ewangelizuję tych miejsc. Może jestem staroświecki, ale uważam, że więcej się zrobi np. zabierając ministrantów na wycieczkę rowerową, niż wstawiając jakiś filmik na portalu.

6. Pontyfikat papieża Franciszka pokazał mi piękno Kościoła skromnego. Kapłan powinien wychodzić do ubogich i cierpiących i budzić w nich nadzieję zbawienia. Ma pomóc im w przeżywaniu cierpienia i ubóstwa. Ksiądz powinien być iskierką nadziei i miłości, która rozpali w nich wiarę.

7. Uważam, że ksiądz nie powinien być od wszystkiego, ale dla wszystkich. Musi okazywać serce młodym, jak i osobom starszym i umierającym. Nie musi się na wszystkim znać i nie musi być wyspecjalizowany w konkretnej dziedzinie. Ważne jest to, żeby kapłan po prostu kochał ludzi i ich prowadził do Boga. Św. Jan Paweł II powiedział: „Kapłan to człowiek dla innych“. Kapłaństwo bez miłości jest „plastikowe“. Nie mam planów na swoje kapłaństwo. Kiedyś miałem, ale te plany legły w gruzach.

8. Przede wszystkim tego, abym potrafił im poświęcić czas i umiał ich słuchać. Ludzie oczekują ode mnie, abym był świadkiem Boga i kimś autentycznym.

9. Lubię jeździć na rowerze, chociaż ostatnio na przejażdżce uległem niewielkiemu wypadkowi i stąd gips na mojej ręce. Kocham długie spacery i uwielbiam ćwiczyć na siłowni. Lubię także czytać książki szczególnie w dziedzinie duchowości. Dużo mi także daje praca fizyczna. To wszystko sprawia, że wypoczywam i myślę, że nie będę musiał z tych form odpoczynku rezygnować.

10. Czy jesteś otwarty na ewentualną pracę misyjną poza granicami kraju?
Tak, mógłbym wyjechać na misje. Mam już doświadczenie pracy misyjnej w Kazachstanie. Spędziłem tam miesiąc. Był to wspaniały czas i świetne doświadczenie, ponieważ tam nauczyłem się radzić sobie w trudnych warunkach.

Ks. Sebastian Taczka
ur. 16 lutego 1993 r. w Ostrowie Wielkopolskim,
syn Iwony i Piotra

parafia pw. św. Pawła, Apostoła w Ostrowie Wielkopolskim

1. „Uczestnictwo w krzyżu Chrystusa drogą do świętości. Analiza teologiczno-liturgiczna formularza mszalnego ze wspomnienia św. Pio z Pietrelciny, prezbitera z Mszału rzymskiego z 2008 roku”. Praca napisana pod kierownictwem ks. dra hab. prof. UAM Dariusza Kwiatkowskiego. Wybrałem dziedzinę liturgiki, ponieważ już jako młodego ministranta interesowała mnie liturgia Kościoła. Chciałem zgłębić życie mojego ulubionego Świętego, który towarzyszył mi od początku seminarium.

2. „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał” (Ps 37, 5). Wybrałem ten fragment z Księgi Psalmów na moje hasło na obrazku prymicyjnym, ponieważ nauczyłem się ilekroć pojawiały się jakieś przeciwności w moim życiu, a ja zaufałem Panu Bogu to On sam działał i pomagał mi rozwiązywać problemy i przeciwności.

3. Moje powołanie zrodziło się na przełomie gimnazjum i szkoły średniej, kiedy to starsi koledzy z parafii, którzy byli klerykami,
zaprosili mnie na rekolekcje do seminarium. Właśnie na tych rekolekcjach, podczas adoracji Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie połączonej ze świadectwami kleryków, zrodziło się moje powołanie i chciałem wstąpić do seminarium. Powołanie zawdzięczam po Panu Bogu, moim rodzicom i dziadkom, którzy wychowali mnie w wierze katolickiej. Dużą rolę w moim rozeznawaniu powołania odegrali księża. Byłem przez 10 lat ministrantem i miałem styczność z wieloma kapłanami. Chciałbym podziękować księżom, dzięki którym zrodziło się moje powołanie oraz tym, którzy towarzyszyli i wspierali mnie na drodze ku kapłaństwu.

4. Moją ulubioną modlitwą jest bardzo krótkie zdanie: „Jezu, ufam Tobie”. Sięgam do tych słów ilekroć pojawiają się jakieś problemy i przeciwności, ale także przed jakimiś wydarzeniami i zadaniami, które mnie czekają. Nie mam jednej ulubionej Księgi Pisma Świętego, ale lubię czytać i rozważać listy św. Pawła, ponieważ jest on wzorem dla mnie, jak z zapałem iść i głosić Dobrą Nowinę.

5. Według mnie ksiądz, parafia i Kościół powinny nie bać się takiego rodzaju ewangelizacji. W dzisiejszym świecie ważne jest to, żebyśmy byli w takich miejscach, żebyśmy wychodzili do zagubionych ludzi, którzy odcinają się od prawdziwych relacji i popadają w uzależnienia. Powinniśmy pokazać tym ludziom, jak budować relacje międzyludzkie, ale także relacje z Panem Bogiem w sposób realny.

6. Papież Franciszek pokazał mi, że mam w swoim kapłaństwie nie bać się wyzwań, ale też być otwartym dla wiernych, których spotkam na swojej drodze. Pamiętam słowa papieża, który powiedział, że pasterz powinien pachnieć owcami. Pokazał mi tym zdaniem, że powinienem być z ludźmi i dla ludzi.

7. Kapłan na pierwszym miejscu musi być specjalistą od Pisma Świętego i prowadzenia ludzi do zbawienia. Najbardziej chciałbym zająć się na parafii ministrantami i młodzieżą. W tych grupach myślę, że czułbym się najlepiej. Jestem takim typem osoby, która nie boi się wyzwań i wszystkiemu, co przygotuje na mnie Pan Bóg, będę się starał sprostać.

8. Ludzie oczekują ode mnie jako kapłana, abym był z nimi i dla nich. Abym był dla nich szafarzem sakramentów świętych. Myślę, że wierni także oczekują ode mnie, żebym był dla nich ojcem.

9. W odpoczynku i relaksie pomaga mi słuchanie muzyki. Moją pasją jest sport, ilekroć czas na to pozwala gram w piłkę nożną. W czasie wolnym wyjeżdżam także na mecze piłki ręcznej czy też piłki nożnej. Myślę, że w kapłaństwie nie będę musiał rezygnować z moich pasji. Wręcz przeciwnie, zawsze wraz z młodzieżą i ministrantami możemy wspólnie kibicować.

10. Czy troska o patriotyzm to część kapłańskiego posłannictwa?
Troska o patriotyzm powinna być częścią kapłańskiego posłannictwa. Krzewienie patriotyzmu powinno być obowiązkiem każdego Polaka i nie jest ważne kim się jest, czy też jaki zawód się wykonuje. Wszystkim, którzy walczyli za naszą Ojczyznę przyświecało hasło: „Bóg, honor i Ojczyzna“. Kapłan powinien wskazywać na te trzy prawdy, które mają przyświecać nam w życiu jako Polaków.

Ks. Piotr Dobrychłop
ur. 24 stycznia 1994 r. w Pleszewie,
syn Dariusza i Małgorzaty

parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Żegocinie

1. Pracę magisterską pisałem z filozofii na temat ,,Jan Paweł II wobec komunizmu na podstawie wybranych dzieł Georga Weigela”, a moim promotorem był ks. prof. UAM dr hab. Jan Grzeszczak. Filozofia i teologia to dziedziny nauki, których zadaniem jest dociekanie prawdy. Nie ma konfliktu między rozumem a wiarą, dlatego też połączenie dwóch odrębnych dziedzin filozofii i teologii prowadzi do poznania pełni prawdy. Tej pełni, którą odnajdujemy w Bogu.

2. „Bądź wola Twoja. Człowiek, który wierzy - kocha Pana Boga”. Do osoby kochanej mamy zaufanie, że chce naszego dobra. Nawet jeśli w danym momencie czegoś nie rozumiemy, czy nie akceptujemy. Miłość i zaufanie przeważa, bo co by się nie działo, Bóg mnie kocha i chce mojego dobra, zatem: ,,Bądź wola Twoja”.

3. Ważną rolę w moim życiu odegrała rodzina. Pochodzę z rodziny wierzącej i życie wiarą jest czymś naturalnym w życiu rodziców i rodzeństwa. Szybko byłem ministrantem. Czymś normalnym dla mnie był widok bliskich, którzy się modlą. W tej codzienności rodziło się powołanie do kapłaństwa. Po Bogu najwięcej zawdzięczam bliskim i księdzu proboszczowi rodzinnej parafii, którego widywałem klęczącego przed tabernakulum i zatopionego w modlitwie. Ks. Marek Kozica jest dla mnie wzorem kapłana, dla którego źródłem życia jest zanurzenie się w Chrystusie Eucharystycznym.

4. Może to dziwne, ale nie mam ulubionej modlitwy. Z dzieciństwa pamiętam modlitwy, których uczyła mnie prababcia Kazimiera. Wspominając te modlitwy widzę jej wiarę i dziecięce zaufanie Bogu. Kiedy sam klęczę przed tabernakulum, zauważyłem, że samo trwanie przed Panem, bez wymawianych modlitw, zdaje się dla mnie najlepszą modlitwą. Ulubioną księgą Pisma Świętego jest Księga Habakuka.

5. Jesteśmy przez Chrystusa posłani do świata, aby ten świat prowadzić do Boga. Wydaje mi się, że tam, gdzie człowiek, tam winien być i kapłan. Nie należy zapominać o tym, że są miejsca w przesrzeni aktywności ludzkiej, w które należy wchodzić z niebywałą ostrożnością, bo próbując ratować innych możemy zagubić samych siebie. Świat wirtualny jest takim miejscem. Jestem przekonany, że dobrze prowadzone duszpasterstwo w świecie realnym sprawi, że wierni nie będą mieli potrzeby zamiany rzeczywistości w iluzję cyberprzestrzeni.
6. Pontyfikat papieża Franciszka nie zmienił mojego postrzegania Kościoła i kapłaństwa, gdyż wcześniej w oparciu o nauczanie św. Jana Pawła II rozpocząłem odkrywanie drogi, na którą powołał mnie Chrystus.

7. Odpowiadając przychodzi mi na myśl Benedykt XVI, który w 2006 roku w katedrze warszawskiej do kapłanów mówił: ,,wierni oczekują od kapłanów tylko jednego, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem (...), nie wymaga się od księdza, aby był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa,
czy polityki. Oczekuje sie od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego“. Pragnę być ekspertem od prowadzenia człowieka do Boga.

8. Myślę że zacytowana wyżej wypowiedź papieża jest najlepszą odpowiedzią również na to pytanie.

9. Pasją kapłana winno być duszpasterstwo. Jeśli robi się to, co się kocha - nie liczy się czasu poświęcanego tym zajęciom. Przykry wydaje się obraz kapłana, który ma czas na zainteresowania, a nie na duszpasterstwo.

10. Czy troska o patriotyzm to część kapłańskiego posłannictwa?
Jan Paweł II na zadane pytanie, czy jako papież myśli o Ojczyźnie, odpowiedział słowami Psalmu 137 ,,Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, niech uschnie moja prawica”. Ksiądz pomimo tego, iż jest kapłanem nie przestaje być obywatelem swojego kraju. Troska o jego dobro, jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem kapłana. Należy jednak pamiętać, że jego osobiste sympatie polityczne nie powinny być głoszone w kościele, gdyż jest miejscem spotkania z Bogiem, a nie miejscem agitacji politycznych. Ludzie przychodząc do świątyni oczekują słowa, które ich prowadzi do Boga. Jeśli kapłan chce głosić swoje przekonania społeczno - polityczne może to czynić w świetlicy parafialnej lub innym miejscu - nie podczas liturgii.

rozmawiał Ks. Andrzej Antoni Klimek
Zdjęcia: Monika Rubas, Arleta Wencwel

 Serdecznie podziękowania dla pana Tomasza Kałużnego ze Skalmierzyc, w którego ogrodzie odbyła się sesja fotograficzna.


 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!