TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 01:24
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Tęczowa rewolucja

Tęczowa rewolucja

Francja przyodziała się w tęczowe barwy. Najstarsza córa Kościoła mierzy się z kolejną szatańską ideologią. Homo-wolność, równość i braterstwo wiodą społeczność LGBT na barykady.

Paryż z powodzeniem może konkurować o tytuł europejskiej homo-stolicy. Jest jednym z najbardziej przyjaznych gejom miast. Znajduje się tu wiele klubów, hoteli, restauracji i sklepów dla osób o skłonnościach homoseksualnych. W swojej autorskiej książce „Historia homoseksualizmu w Europie. Berlin, Londyn, Paryż, 1919-1939” Florence Tamagne wyraża się o stolicy Francji jako o jednym z najmodniejszych miast LGBT. Reputacja Paryża jako centrum „dziwacznego życia” sięga średniowiecza. XII-wieczni bardowie nazywali je Sodomą. Już w tym czasie istniały lesbijskie subkultury wśród prostytutek uprawiających nierząd na paryskich ulicach. Homoseksualiści znad Sekwany w kontaktach między sobą posługiwali się właściwym sobie żargonem. Homo-kultura znalazła podatny dla siebie grunt.

Rewolucja francuska zdekryminalizowała homoseksualizm w 1791 roku, w wyniku czego w Paryżu pod koniec XVIII stulecia zaczęła szerzyć się kultura queerowa. Osoby o nienormatywnej seksualności znalazły dla siebie przestrzeń. Francja jest pierwszym krajem na świecie, który zalegalizował akty homoseksualne. Za sprawą dużej sieci salonów, barów, kawiarni i łaźni dla gejów i lesbijek XIX-wieczny Paryż zyskał reputację erotycznej stolicy Zachodu. Homo-renomą cieszyły się Montmartre i Les Halles. Homoseksualiści spotykali się także na słynnych Polach Elizejskich. Lesbijki chętnie odwiedzały Le Hanneton, Le Rat Mort i Chez Moune na Placu Pigalle. Adresy, pod którymi mieściły się domy publiczne dla kobiet o orientacji homoseksualnej były zamieszczane w ówczesnych przewodnikach turystycznych. Lesbijki zawładnęły paryską estradą.

Kochający inaczej równie chętnie odwiedzali salony prowadzone przez emigrantów z Ameryki. Ich stałym bywalcem był francuski prozaik André Gide. Oscar Wilde, irlandzki poeta i dramatopisarz, w kraju nad Sekwaną spędził ostatnie lata życia. Zaprzyjaźnił się tu z André Gidem, który otwarcie pisał o swoim homoseksualizmie. Również reżysera filmowego Jeana Cocteau’a intrygowały relacje z mężczyznami. O skłonności homoseksualne posądzano Marcela Prousta, autora „Sodomy i Gomory”. Społeczeństwo francuskie przełomu XIX i XX wieku było bardzo liberalne seksualnie. W latach 20. XX stulecia szerszą niż Paryż bazę lokalową dla osób o skłonnościach homoseksualnych posiadały tylko Amsterdam, Berlin i Londyn. Stolica Francji wyróżniała się ekstrawagancją obiektów przeznaczonych dla gejów i lesbijek.

W latach 50. XX wieku powstała Arkadia, pierwsze we Francji homofilskie stowarzyszenie wspierające mniejszości homoseksualne w tym kraju. André Baudry, jej założyciel, ukazywał homoseksualistów jako godnych szacunku i równoprawnych obywateli państwa francuskiego. Stowarzyszenie wspierał Jean Cocteau. Niechęć Francuzów wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej wynikała w dużej mierze z braku zgody na ich skandaliczne zachowanie. Nie było społecznej aprobaty na homo-wolność w rodzaju „róbta, co chceta”.

Mniej sformalizowanym ruchem homofilskim, założonym w latach 70. XX stulecia, był Homoseksualny Front Akcji Rewolucyjnej (fr. Front Homosexuel d’Action Révolutionnaire). Oficjalnie został zarejestrowany jako Humanistyczna Federacja Antyrasistowska (fr. Fédération Humaniste Anti-Raciste). Powstał z inicjatywy lesbijek i działaczy gejowskich. Do tego ruchu przeszli byli członkowie Arcadii. Walczyli oni o homo-wolność, równość i braterstwo. Na jego czele stanęli Guy Hocquenghem i Françoise d’Eaubonne. Zerwali oni ze starszym pokoleniowo środowiskiem LGBT, zbyt konserwatywnym w ich odczuciu. Opowiadali się za obaleniem hetero-patriarchalnego państwa. Humanistyczna Federacja Antyrasistowska zniknęła z francuskiej sceny życia publicznego w 1976 roku. Nie skończyła się jednak batalia o homo-cywilizację.

We Francji związki partnerskie między dwojgiem ludzi tej samej płci zostały zalegalizowane w 1999 roku. Mimo protestów środowisk prawicowo-chrześcijańskich przyznano parom homoseksualnym część praw, które posiadają małżeństwa heteroseksualne. Obywatelska Umowa Solidarności, tzw. PACS (fr. Pacte civil de solidarité), umożliwiła homo-partnerom m.in. dziedziczenie majątku. PACS nie zadowolił społeczności LGBT, które zaczęło domagać się legalizacji homo-małżeństw. Zalegalizowano je w 2013 roku. Paryżanie w geście protestu wyszli tłumnie na ulice. Wyrazili sprzeciw nie tylko wobec nazywania związków partnerskich małżeństwami, ale i wobec adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Obecnie aktywiści LGBT żądają dla lesbijek prawa do zapłodnienia in vitro. Francuski Episkopat i przedstawiciele prawicy protestują przeciwko takiemu ustawodawstwu. W Paryżu istnieje katolicka wspólnota Odwaga, do której należą wierzący homoseksualiści pragnący żyć zgodnie z nauką Kościoła.

Prezydent Emmanuel Macron wydaje się sprzyjać środowisku LGBT. Kilka lat temu z okazji Święta Muzyki zaprosił do Pałacu Elizejskiego półnagich transseksualistów. Akceptacja mniejszości seksualnych przez społeczeństwo jeszcze nigdy w historii Francji nie była tak powszechna. Poparcie dla małżeństw osób tej samej płci jest bardzo duże. Istnieje nawet kanał telewizyjny o tematyce homoseksualnej dedykowany LGBT. Jednocześnie widoczny jest sprzeciw obywateli wobec homo-cywilizacji. Rośnie liczba homofobicznych ataków ze strony skrajnie prawicowych aktywistów i konserwatywnych muzułmanów. Tęczowa rewolucja nad Sekwaną ma swoich oponentów. 

Tekst Justyna Majewska-Michy

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!