TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 15:35
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Święta organistka z rodu cecyliuszów - sztuka i wiara

Święta organistka z rodu cecyliuszów

organistka

Św. Cecylię uczyniono patronką muzyki, muzyków, organistów, chórzystów, zespołów wokalno-instrumentalnych i wykonawców instrumentów muzycznych dzięki pomyłce w odczycie łacińskiej antyfony Cantantibus organis z VIII wieku. Ukazuje ona Świętą jako wychwalającą Boga w sercu w obliczu męczeńskiej śmierci, a pod słowem organis nie kryje się instrument muzyczny, lecz narzędzie tortur. Jednak wskutek pomyłki i opuszczenia słowa „sercu” przypisano jej grę na organach.

Kościół czci św. Cecylię w szczególny sposób 22 listopada. Jej imię chrześcijańska tradycja wywodzi od łacińskich słów Caeli Lilia, czyli Lilia Niebios, chociaż częściej przyjmuje się, że wskazuje ono na pochodzenie żyjącej w pierwszej połowie III wieku świętej z możnego, rzymskiego rodu Caecilii, czyli Cecyliuszów. Początki jej kultu sięgają VI stulecia.

Znak męczeństwa
Jednym z najpiękniejszych wizerunków św. Cecylii jest rzeźba wykuta w marmurze w 1600 roku przez Stefana Maderno. W tym przypadku sama Święta pozowała artyście. Mógł on bowiem przyjrzeć się jej zachowanemu ciału odkrytemu w 1599 roku podczas przebudowy wzniesionego na fundamentach domu Świętej kościoła św. Cecylii na Zatybrzu. Zanim jej ciało spoczęło w świątyni, przeniesione tam z woli papieża Paschalisa I w pierwszej połowie IX wieku, pochowane zostało przez papieża Urbana I w katakumbach Kaliksta.
Rzeźba Stefana Maderno jest kopią odnalezionego ciała Świętej. Ukazuje ją leżącą na boku, z twarzą skierowaną ku ziemi, z wyciągniętymi wzdłuż ciała rękoma, bosą, ale w długiej szacie i z owiniętą chustą głową. Naszą uwagę przykuwa układ palców prawej ręki, którymi Święta zdaje się błogosławić, podobnie przyciąga ją widoczne na szyi cięcie. Skąd się ono tutaj wzięło?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy sięgnąć do opowieści o męczeństwie św. Cecylii, której skazanie ukazał na obrazie malarz epoki baroku Domenichino. Kiedy nie udało się udusić Świętej parą w gorącej kąpieli, postanowiono ściąć ją mieczem. Męczeńską śmierć przez ścięcie ponieśli też jej mąż Walerian i brat jej męża Tyburcjusz, którzy dzięki św. Cecylii stali się chrześcijanami. Kat nie zdołał wykonać na Świętej wyroku. Prawo rzymskie dopuszczało jedynie trzy uderzenia miecza w szyję, ale Święta nadal żyła. Zmarła wskutek obrażeń po trzech dniach, a płynącą krew, jako bezcenną relikwię, zebrali z czcią towarzyszący jej odchodzeniu do Pana chrześcijanie. Nie tylko ślad po uderzeniu mieczem umieścił Stefano Maderno na szyi wyrzeźbionej Świętej, ale wykuł także na rzeźbie następujący napis: „Oto nadobne ciało świątobliwej dziewicy Cecylii, którą sam ujrzałem spoczywającą w grobie. Dla Ciebie wiernie utrwaliłem w marmurze niewinne oblicze i figurę Świętej”.
Śmierć Świętej ukazał na obrazie z 1852 roku, noszącym tytuł „Pogrzeb św. Cecylii w rzymskich katakumbach”, hiszpański malarz Luis de Madrazo y Kuntz. Spoczywającą na ziemi Świętą błogosławi papież Urban I, jej ciało podtrzymują dwie kobiety, przy czym jedna z nich całuje męczennicę w rękę, w dali stoi mężczyzna z liściem palmy, symbolem chwały i męczeństwa, oraz z różanym wieńcem, a na prawo znajduje się „pisarz” ze zwojem.

Rajskie, różane wieńce
W ikonografii św. Cecylii niezwykle popularnym atrybutem, poza instrumentami muzycznymi, jest różany wieniec. Pojawia się on chociażby na obrazie Orazia Gentileschi w ręku niebiańskiego posłańca widocznego w górnej części dzieła. Drugi atrybut stanowi, także trzymany przez anioła, liść palmy. Anioł kieruje spojrzenie ku przyglądającej się mu, wyciągającej rękę po wieniec, klęczącej Cecylii. Towarzyszy jej mąż Walerian, zaskoczony wizytą anioła, a do wnętrza komnaty, w której znajdują się oboje, zagląda z życzeniami Tyburcjusz. Na obrazie widzimy jeszcze jeden różany wieniec. Spoczywa on na organach, a przeznaczony jest dla Waleriana. Dwa wieńce z białych (symbol niewinności) i czerwonych (symbol męczeństwa) róż widnieją też na obrazie Lelia Orsi. Trzymane w rękach przez anioła, nałożone zostaną na głowy Cecylii i Waleriana. Jednak Święta tutaj nie klęczy, lecz zasiada przy organach, na których widoczna jest otwarta książka. W różanym wieńcu przedstawił ją natomiast Francisco da Silva Romão. Święta spogląda na rozłożone na pulpicie nuty (za pulpitem znajdują się skrzypce), zajęta grą na lutni. Zupełnie inaczej wyobraził ją sobie William Waterhouse. Ukazał Świętą jako drzemiącą w pełnym róż ogrodzie, w zdobnym fotelu, z otwartą książką i czerwoną różą spoczywającą na jej nogach. W dali natomiast umieścił tonący w wieczornym mroku port i morze.
Obecność różanego wieńca w ikonografii św. Cecylii tradycja wiąże między innymi ze złożonym przez nią we wczesnej młodości ślubem czystości. W noc poślubną Święta oznajmiła swemu pogańskiemu mężowi Walerianowi, że jej czystości strzeże potężny anioł, a kiedy ten chciał go ujrzeć, dodała, że stanie się to wtedy, gdy Walerian oczyści się i ochrzci. Dopiero po spełnieniu obu warunków zobaczył on anioła nakładającego jemu i Cecylii na głowy wieńce z rajskich róż i liii, których woń zwabiła do ich komnaty Tyburcjusza, a które ujrzeć mogli jedynie ludzie nieskalani.

Boża organistka
Jeżeli już mowa o umiejętności gry na organach, niemożliwe jest, żeby św. Cecylia ją posiadła. Owszem, w bogatym, rzymskim domu mogła uczyć się muzyki, ale jeśli już, to gry na harfie. Jednak najczęściej ukazuje się ją jako zasiadającą przy organach lub na nich grającą. Wskażmy chociażby na dzieła dwóch wybitnych artystów Rafaela Santi i Nicolasa Poussina. Pierwszy z nich na obrazie z 1514 roku przedstawił św. Cecylię wraz ze świętymi: Pawłem, Janem Ewangelistą, Augustynem z Hippony i Marią Magdaleną. Ukazana w ich gronie z portatywem organowym w rękach, spogląda ku niebu, w którym aniołowie wyśpiewują chwałę Bogu, a u jej stóp porozrzucane są instrumenty muzyczne. Natomiast Nicolas Poussin wyobraził w 1635 roku św. Cecylię przy klawikordzie, patrzącą z uśmiechem na trzymane przez aniołów nuty, co oznacza, że nutowy zapis melodii dostarczony został z nieba.

Tekst Justyna Sprutta 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!