TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 11:13
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę, 4 kwietnia

NIEDZIELA WIELKANOCNA 4 kwietnia
Dz 10, 34a.37-43; Ps 118;  Kol 3, 1-4; J 20, 1-9

Z Dziejów Apostolskich
Gdy Piotr przybył do domu setnika Korneliusza w Cezarei, przemówił w dłuższym wywodzie: «Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła.

A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jeruzalem. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzy z Nim jedliśmy i piliśmy po Jego zmartwychwstaniu.

On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów»

Z Księgi Psalmów

Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech dom Izraela głosi:
«Jego łaska na wieki».


Prawica Pana wzniesiona wysoko,
prawica Pańska moc okazała.
Nie umrę, ale żyć będę
i głosić dzieła Pana.

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.

Z Ewangelii według Świętego Jana

Apostołowie przy grobie Zmartwychwstałego
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».

Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.

Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

Komentarz do Ewangelii

Szukajcie tego, co w górze
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest najważniejszym świętem dla chrześcijanina. Wydarzenia opisywane w dzisiejszej liturgii są nacechowane wieloraką ingerencją Boga. Owa cudowność, a także pokora Boga, dają się odczuć od pierwszych liter czytań. 

W pierwszym z nich z Dziejów Apostolskich (por. Dz 10, 34a.37–43) Piotr został zaproszony przez setnika Korneliusza, Rzymianina, który otworzył serce na Boga. Duch Święty wpierw uprzedził Piotra, a następnie Anioł rozmawiał z Korneliuszem. To sam Bóg zaaranżował to spotkanie. Dwa różne i odległe od siebie światy, chrześcijaństwo i pogaństwo spotkały się ze sobą. Niezwykłe w tym opisie jest to, że to sam Bóg wybrał ludzi, więcej wybrał miejsce i czas spotkania. Nie bez powodu Bóg posyła nam takich, a nie innych ludzi, a także wybiera sposób spotkania. Pozostaje nam tylko na to się otworzyć. Tym jest właśnie nawrócenie. Piotr mógł odmówić, ale wiedział, że jego zadaniem jest głosić Jezusa Zmartwychwstałego: „On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów” (Dz 10, 42–43).

Bóg jako pierwszy wyszedł nam na spotkanie. Nie bój się, że masz trudną historię. Jakiekolwiek by twoje życie nie było, Bóg nie przestanie o ciebie walczyć. Spójrz na swoje życiowe wybory. Najpierw na te piękne i szlachetne, które są powodem do dumy i radości, a później na te trudne i błędne, których się wstydzisz. W którym momencie zabrakło Boga? Czy On zapomniał wtedy o tobie? Czy może nie zrobił tak, że z czułością Ojca pochylił się nad tobą, oczyścił rany, wziął w ramiona i pielęgnował? Jeżeli tak było to wtedy spotkaliśmy Zmartwychwstałego. Ocalił cię, wydobył z błota, nie brzydził się, ale przytulił i zaopiekował się. Dlatego realizuj słowa św. Pawła z Listu do Kolosan: „Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” (Kol 3, 1–2).

Nie wszyscy dokonują takich wyborów, których musieliby się wstydzić. Chodzę często do kościoła, modlę się, ale czegoś nadal mi brakuje. Nie potrafię tego zdefiniować, ale to coś nie pozwala mi cieszyć się życiem i doceniać tego co mają. Dlatego zapraszam cię, podejdź do grobu Jezusa, uklęknij i spójrz: jest pusty. Może przypomina on twoje życie. Ile razy czuliśmy się samotni? Grób jest zimny, wykuty w kamieniu. Tak jak życie. Surowe w swoim kształcie, bo nigdy nie było czasu ani pieniędzy, by choć trochę uczynić je lepszym. Poświęcaliśmy się bez opamiętania dla tych, których mamy wokół, zapominając o tym, by zrobić coś dla siebie. Spójrz, Jezus wypełnia dzisiaj tę pustkę, dla Niego jesteśmy najważniejsi, to za nas i dla nas umarł na krzyżu. Jego miłość jest darmowa, nie chce niczego w zamian. Podejdź do grobu, jak uczniowie (por. J 20, 1–9), wejdź do środka, popatrz: nie ma tu Jezusa. On żyje, uwierz w to, On żyje w tobie, a na pewno się o tym przekonasz.

Ks. Łukasz Pondel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!