TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 16:26
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na każdy dzień (24-30 listopada)

Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata, 24 listopada
2 Sm 5, 1-3; Ps 122; Kol 1, 12-20; Łk 23, 35-43
Poniedziałek, 25 listopada 
Dn 1, 1-6.8-20; Dn 3; Łk 21, 1-4
Wtorek, 26 listopada
Dn 2, 31-45; Dn 3; Łk 21, 5-11
Środa, 27 listopada
Dn 5, 1-6.13-14.16-17.23-28; Dn 3; Łk 21, 12-19
Czwartek, 28 listopada
Dn 6, 12-28; Dn 3; Łk 21, 20-28
Piątek, 29 listopada
Dn 7, 2-14; Dn 3; Łk 21, 29-33
Sobota, 30 listopada
Rz 10, 9-18; Ps 19; Mt 4, 18-22

Z Drugiej Księgi Samuela
Wszystkie pokolenia izraelskie zeszły się u Dawida w Hebronie i oświadczyły mu: «Oto my jesteśmy kości twoje i ciało. Już dawno, gdy Saul był królem nad nami, ty odbywałeś wyprawy na czele Izraela. I Pan rzekł do ciebie: Ty będziesz pasł mój lud - Izraela, i ty będziesz wodzem nad Izraelem». Cała starszyzna Izraela przybyła do króla do Hebronu. I zawarł król Dawid przymierze z nimi wobec Pana w Hebronie. Namaścili więc Dawida na króla nad Izraelem.

Z Księgi Psalmów
Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
«Pójdziemy do domu Pana».
Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jeruzalem.

Do niego wstępują pokolenia Pańskie,
aby zgodnie z prawem Izraela wielbić imię Pana.
Tam ustawiono trony sędziowskie,
trony domu Dawida.

Z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan

Bracia: Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów.On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

Z Ewangelii wg św. Łukasza

Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski».

Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze mną w raju».

Komentarz do Ewangelii

Raj miłosierdzia

Jestem głęboko przekonany, że dzisiejszą liturgię trzeba czytać od końca, by zrozumieć sens i przyjąć prawdę o królestwie Chrystusa. Co prawda dla wielu (również wierzących) brzmi ona nieco anachronicznie, jakby nie pasowała do naszych „wyzwolonych” czasów i ubóstwienia „wolności” od wszystkiego i do wszystkiego. Dlatego właśnie Bóg objawia potęgę swojego panowania i autentyczną troskę o KAŻDEGO człowieka z wysokości tronu krzyża, gdy odpowiada na prośbę złoczyńcy prostym i pełnym pewności „O tak, oświadczam ci, DZIŚ będziesz ze mną w raju” (Łk 23, 43). Niektórym wciąż się wydaje, że Ewangelista popełnił błąd w konstrukcji obietnicy Jezusa, że przecież do raju nie można wejść od razu, że to nastąpi KIEDYŚ, a właściwie to Jezus nie wiedział do końca, co mówi, pogrążony w niewyobrażalnym bólu… Naprawdę trudno uwierzyć, że łotr, o którym św. Łukasz napisze kakourgos, czyli człowiek zdolny jedynie do czynienia zła, miałby wejść do raju w chwili swojej śmierci – przecież niczym sobie na to nie zasłużył i raczej wielu ludziom stworzył piekło na ziemi niż raj. A jednak w tej ostatniej chwili, gdy wyszły na jaw wszystkie jego grzechy, gdy nie ukrywał już żadnego ze swoich czynów, znalazł w sobie odwagę krzyku o miejsce w pamięci Człowieka, który „niczego niewłaściwego nie zrobił” (w. 42). I pewnie nie spodziewał się, że to, co usłyszy, będzie świadectwem totalnej i absolutnej władzy Jezusa nad każdym grzechem i każdą śmiercią.

Bo ostatecznym dowodem godności królewskiej, którą Jezus objawia na tronie krzyża, jest zdolność przebaczenia i miłość, która jest silniejsza niż śmierć. Usłyszą o niej wszyscy stojący pod krzyżem, gdy Chrystus poprosi Ojca o przebaczenie dla tych, którzy doprowadzili do tego wydarzenia. Arcykapłani i zgromadzeni na Golgocie spodziewali się innych słów, bo najczęściej skazani tuż przed wykonaniem wyroku prosili, by ich śmierć była przebłaganiem za wszystkie osobiste grzechy. Jednak Jezus w chwili śmierci wydaje się posiadać władzę, która wymyka się rozumieniu ludzi, a nawet budzi oburzenie i gniew. Stąd szyderstwa sięgające argumentacją do kuszenia diabelskiego z pierwszych rozdziałów Ewangelii i podwójna gorzka ironia ukrzyżowania – Jezus NAPRAWDĘ zbawia, a przywódcy religijni w swoim zacietrzewieniu i buncie stają się podobni do szatana…

Dlatego Ewangelia pokazuje tylko jeden realny tron Chrystusa, którym jest krzyż, a chwilą wywyższenia nazywa ukrzyżowanie. To niezwykle klarowny, prosty i niewątpliwie mocny przekaz o zazdrosnej miłości Boga – Ukrzyżowany pragnie być ciągłej jedności z każdym z nas, więc daje odwagę przyjęcia własnego krzyża. Co więcej – ponieważ nie chce stracić nikogo z tych, których dał mu Ojciec (por. J 6,39), razem z nami wchodzi w śmierć, byśmy przeżyli prawdziwą paschę, czyli przeskoczyli nad otchłanią piekła nie-miłości.

Tej władzy miłości doświadczamy w konfesjonale – ona jest fundamentem każdej spowiedzi, więc skoro nasze konanie na krzyżu osobistych grzechów może się skończyć, gdy zdobędziemy się na odwagę łotra, by prosić o raj miłosierdzia, to dlaczego nie zrobić tego właśnie DZIŚ?

ks. Grzegorz Mączka

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!