TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 04:17
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże 20 - 25 września

Poniedziałek, 20 września
Ezd 1, 1-6; Ps 126; Łk 8, 16-18

 „Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być ujawnione…”
Z tej Ewangelii wynika, że każdy z nas ma się stać trochę jak gwiazda filmowa, która jest rozpoznawana przez innych. Trochę, bo mamy być większymi gwiazdami. Te filmowe zostawiają sobie sferę prywatności, do której nikt nie ma dostępu, o której nie chcą mówić, której nie chcą pokazywać. My natomiast mamy być świadomi tego, że wszystko, nawet to co jest najbardziej skryte, będzie widoczne dla innych. Kiedy człowiek nie będzie się tego bał? Kiedy jego życie będzie jaśniało świętością, kiedy jego życie będzie piękne, bo przepełnione Bogiem. 

Wtorek, 21 września
Ef 4, 1-7.11-13; Ps 19; Mt 9, 9-13

„Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz”.
Zanim coś zobaczymy jakie jest, musimy się przebić przez niejedną warstwę. Zanim zobaczymy, kto kim jest, musimy spojrzeć na niego z miłością. Na złodzieja możemy patrzeć przez jego przestępstwa, na bogatego przez posiadany majątek, na pracownika przez spełnianą funkcję, na niewiernego Bogu przez jego grzechy. Tak mógł spojrzeć na celnika Mateusza Jezus i powiedzieć: to złodziej, bogacz, pracownik, grzesznik. A Jezus powiedział do Mateusza: pójdź za Mną. Mateusz wstał i zmieniło się jego życie, bo Jezus wcześniej spojrzał na niego z miłością.

Środa, 22 września
Ezd 9, 5-9; Tb13; Łk 9, 1-6

„Nie bierzcie nic na drogę”.
Z jednej strony patrząc nie wzięli nic, ale z drugiej nie poszli z pustymi rękami. Nie mieli brać ze sobą dodatkowego balastu materialnego, nie mieli mieć pieniędzy, by nie czuć się za bezpiecznie. Co więc wzięli? To czego nie może dać świat. Wzięli ze sobą Ewangelię, która uzdrawiała z choroby i uwalniała od złych duchów. Święci rozpoczynali właśnie od tego nic, którym było tylko słowo Dobrej Nowiny. Kiedy było ono autentyczne, stawali się bogaci nie w to, co otrzymali, ale przez to, że gromadzili wokół siebie ludzi gotowych pójść z nimi dalej, by głosić Dobrą Nowinę.

Czwartek, 23 września

Ag 1, 1-8; Ps 149; Łk 9, 7-9

„Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?”

 


Herod odczuwał niepokój, ale chętnie słuchał Jana, choć nie chciał postępować według jego wskazań. Może kiedy go zabił przez podstęp swojej nieprawej żony, myślał, że już teraz będzie miał spokój. Usłyszał jednak o kimś innym i znowu pojawiło się zaniepokojenie. Prawdy nie da się ostatecznie zagłuszyć, nawet kiedy zabije się samego świadka. Prawdę usłyszymy z innej strony, od innego świadka. Smutne jest to, że Herod słuchał największego świadka Prawdy – Jezusa, ale tego nie przyjął. A czy my przyjmujemy prawdę od Jezusa?

Piątek, 24 września
Ap 1, 15b-2,9; Ps 43; Łk 9, 18-22

„Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili”.
Może dziwić takie wskazanie Jezusa, by nie mówić o tym kim jest. Wytłumaczeń tego polecenia jest pewnie wiele. Pomyśl nad jedną - być może to ty sam masz dojść do odkrycia, kim dla ciebie jest Jezus. Nie chodzi przecież, by tylko to usłyszeć, by o tym dowiedzieć się na kazaniu czy lekcji religii. To ja mam odkryć, doświadczyć osobiście, że Jezus jest Mesjaszem, że umarł za mnie na krzyżu. Czy ty już coś takiego przeżyłeś? Czy dalej jest to tylko dawna historia? Kim więc dla ciebie jest Jezus?

Sobota, 25 września
Za 2, 5-9.14-15a; Jr 31; Łk 9, 43b-45

„…oni nie rozumieli tego powiedzenia”.
Wydaje się nic prostszego, Jezus mówi, że zostanie wydany w ręce ludzi, ale teraz jest inaczej i pewnie w tym jest to niezrozumienie. Wszyscy Go podziwiają, czyni niesamowite rzeczy, jak może być odrzucony. Wcale nie stanie się to prostsze, kiedy te rzeczy zaczną się dziać. Potrzebny był czas, zmartwychwstanie. W wierze może jeszcze jest wiele rzeczy, których nie rozumiesz. Może właśnie to jest to, co może ciebie spotkać i na co powoli przygotowuje cię Bóg. Zrozumiesz to później, na pewno wtedy, kiedy osiągniesz niebo i spotkasz się ze zmartwychwstałym Jezusem.

Ks. daniel Zarębski

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!