Poznacie prawdę?

Poznacie prawdę…

Współczesny człowiek, zwłaszcza młody, żyje często na granicy dwóch światów: realnego i wirtualnego. Ten drugi pozwala uciec od pierwszego, gdy zaczynają mnożyć się trudności. Ale czy warto uciekać? Odpowiedź na to pytanie stała się dla uczestników IV Forum Młodzieży pod Krzyżem Jubileuszowym powrotem do swojego realnego życia.

Diecezjalna Samotnia zapełniła się młodymi ludźmi w sobotni ranek, dzień po zakończeniu roku szkolnego. Decyzję, by wakacje rozpocząć z Panem Bogiem, podjęło blisko sto osób.

Spotkanie ze sobą
Aby dojść do prawdy, trzeba stawiać sobie pytania i szukać na nie odpowiedzi. Okazją do tego stały się konferencje, kazania i spotkania w grupach. Konferencje podkreślały różnice między światami, które nas otaczają. Życie w świecie wirtualnym to poddawanie się manipulacji mediów, otaczanie się gadżetami, ślepe podążanie za tym, co uznane jest za modne. To pozwala uciec od siebie, od życia, które jest szare i monotonne. Dlaczego nie warto od niego uciekać, skoro dla wielu jest po prostu nudne? Młodzież usłyszała odpowiedź: bo to jest twoje własne życie, dane przez Boga. Chwilę później młodzi w kazaniu zostali zapewnieni, że Bóg przychodzi do tej szarej rzeczywistości człowieka, chce zmieniać jego życie. Przekonywali o tym animatorzy podczas spotkań w grupach, podpowiadając jednocześnie, czym należy kierować się w życiu. Znalezienie punktu odniesienia, a tym samym jednej obiektywnej prawdy, jest bardzo ważne. Gdzie jej zatem szukać? Prawdziwym punktem odniesienia jest Jezus Chrystus.

Misterium miłości
Każdego dnia uczestnicy forum przeżywali Eucharystię. Nie tylko słuchali Słowa i przyjmowali Komunię św., ale również aktywnie włączali się w służbę liturgiczną. Szczególną oprawę zyskała Msza św. w trzecim dniu rekolekcji. Eucharystii przewodniczył  ks. bp Stanisław Napierała. W swoim słowie Ksiądz Biskup przypomniał, że godność każdego człowieka, zarówno świeckiego, księdza czy biskupa jest taka sama. Prosił także, by młodzi ludzie nie gniewali się na Kościół z powodu błędów popełnianych przez księży. Człowiek, który obraża się na Kościół jednocześnie obraża się na Chrystusa. Ordynariusz zwrócił także uwagę na wagę Eucharystii, którą nazwał misterium miłości.
Zakończeniu Mszy św. towarzyszyły podziękowania dla ks. Macieja Krulaka. Duszpasterz po czterech latach pracy rozstaje się z Samotnią.

Misterium piękna
Podczas forum bardzo ważny był także czas osobistej modlitwy. Wieczorne nabożeństwo każdego dnia miało inny charakter. Pierwszego wieczoru młodzież została ogłuszona hałasem. Dzięki temu mogła poznać jak bardzo może być on nieprzyjemny, a także niebezpieczny, gdy ktoś zechce wykorzystać go do manipulacji. Marysia wspomina, że razem ze swoją koleżanką Karoliną wracały do namiotów w milczeniu, tak trudne było dla nich to doświadczenie. Następnego dnia pozwoliło to młodym docenić modlitwę w ciszy przed Najświętszym Sakramentem. Był to czas, kiedy każdy mógł przed Bogiem odkryć prawdę o sobie. Stworzyło to możliwość lepszego przygotowania do sakramentu pokuty. Ostatni wieczór młodzi także spędzili w ciszy słuchając historii Jonasza. Zanim jednak wsłuchali się w zapisaną historię, mogli ją obejrzeć dzięki Teatrowi „A” z Gliwic. Kilkuosobowa grupa doświadczonych aktorów w piękny i niebanalny sposób zaprezentowała historię, którą wielu zna dość dobrze.

Współpraca
Młodzież miała okazję uczestniczyć również w warsztatach, w większości prowadzonych przez ludzi świeckich. Mogła nauczyć się np. pantomimy czy fotografowania. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia prowadzone przez panią Anię, która uczyła młodzież robienia ozdobnych kartek.
Młodzi ludzie chętnie uczestniczyli także w warsztacie przygotowanym przez panią psycholog. Ponadto cały czas młodzieży towarzyszyli księża. Głównym organizatorom, ks. Maciejowi Krulakowi i ks. Rafałowi Lubryce, pomagali klerycy i księża z naszej diecezji. Aby w kolejnych latach było więcej tych, którzy chcą służyć także poza swoją parafią, konieczna jest modlitwa. Do tej modlitwy zachęcił młodych ks. Rafał, argumentując, że „jest to w ich interesie”, bo „gdzie są księża, tam jest też młodzież”.

Tekst i foto Katarzyna Strzyż