TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 12:54
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Pan Bóg i Złota Rybka

Okazuje się, że w niebie mieszka bardzo wielu bajkopisarzy. Nie tylko tych wielkich i sławnych, ale także całkiem zapomnianych. Wieczorami, siadają przy biurkach o blatach z prawdziwego szafiru i przy świetle gwiazd piszą swoje bajki od nowa. Już nie gęsimi, ale anielskimi piórami. Później, kartkę z całkiem nową wersją starej bajki, składają w samolocik i rzucają w dół w kierunku Ziemi. Dziwnym trafem wiele z nich ląduje przed redakcją „Opiekuna”…

 

Pan Bóg i Złota Rybka

Pamiętacie bajkę o Złotej Rybce? – pyta na początku swego niebiańskiego, bajkowego listu Aleksander Puszkin, wielki rosyjski poeta, który pisał też bajki dla dzieci. A jedną z nich była „Złota Rybka” właśnie. – Pewien biedny rybak, złowił kiedyś Złotą Rybkę, a ona obiecała mu, że spełni każde jego życzenie, jeśli tylko zwróci jej wolność. Rybak wyciągnął Rybkę z sieci i wrzucił do morza. Ilekroć później potrzebował pomocy, szedł na plażę, wołał ją, a ona przypływała i spełniała jego prośby. A właściwie nie tyle prośby jego samego, co jego żony. A żona rybaka miała ich coraz więcej. Ilekroć Rybka spełniała nową zachciankę pani Rybakowej, tylekroć ta już była znudzona nowym prezentem i żądała nowego. Rybka znosiła cierpliwie fochy żony rybaka do czasu, gdy pani Rybakowa zapragnęła, by Złota Rybka była jej osobistą służącą. Wtedy to nasze Złote, morskie stworzonko odmówiło spełnienia życzenia i już nigdy nie odpowiedziało na wołanie rybaka. Mało tego. Rybka oburzona do cna zachowaniem niewdzięcznej Rybakowej, odebrała i jej, i rybakowi, wszystkie dary, którymi hojnie ich oboje obsypywała. Tak więc z wielkich bogaczy rybak i jego żona, znów stali się biedakami. Czy zauważyliście, że my sami, często traktujemy Pana Boga niczym Złotą Rybkę? Modlimy się do Niego i zasypujemy Go setkami próśb. Pan Bóg czasem je spełnia, a my często zapominamy Mu za to podziękować. Zauważcie, że żona Rybaka, choć dostawała wciąż co chciała, wciąż była niezadowolona? Czy wiecie dlaczego? Dlatego, że kto nie umie dziękować, ten nigdy nie będzie zadowolony.

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!