TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Marca 2024, 12:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Organy Andrzeja Majerowicza z roku 1780 cz I

Organy Andrzeja Majerowicza z roku 1780 w kościele pw. św. Stanisława BM w Koźminie Wielkopolskim, cz. 1
Organy są instrumentem szczególnym i najczęściej związanym ze świątyniami. Instrumenty te oddziałują na nas nie tylko pięknem prospektu harmonijnie wkomponowanego we wnętrze kościoła, nie tylko potęgą dźwięku, ale jak podkreślał prof. S. Stuligrosz - to instrument, „który posiada sugestywną siłę wywołującą w sercach ludzkich głębokie doznania, wzniosłe uczucia, fale silnych wzruszeń. Swą wspaniałością ukazują niezmierzoną wielkość Boga, Stworzyciela wszelkiego dobra i piękna”.

Historia
Koźmin, jedno z najstarszych miast Wielkopolski, założony został w XIII wieku. Pierwsza wzmianka historyczna o nim pochodzi z 1232 roku. Wówczas to książę wielkopolski - Władysław Odonic nadał Zakonowi Templariuszy wieś Koźmin z przywilejem przeniesienia jej na prawo magdeburskie. Nadanie praw miejskich nastąpiło pomiędzy 1251 a 1283 roku. W kolejnych wiekach Koźmin należał do możnych rodów magnackich. Wiek XV i XVI to złoty okres dla miasta, zwanego wówczas Wielkim Koźminem i zaliczanego do największych miast Wielkopolski. W XV wieku dla napływających do Koźmina sukienników założono, poza murami miejskimi, nowe miasto z odrębną Radą miejską i burmistrzem. Natomiast w 1775 roku ówczesna właścicielka Koźmina - Elżbieta z Branickich Sapieżyna założyła, na jego południowym przedmieściu, trzecie miasto, zwane Koźminem Niemieckim. W 1811 roku Rada miejska Starego Koźmina w porozumieniu z pozostałymi podjęła decyzję o połączeniu trzech miast w jedno. Staromiejska część Koźmina zachowała średniowieczny układ owalnicowy z czworobocznym rynkiem, z którego narożników wybiegają pary ulic. Niestety, przypadające na XVII i XVIII wiek liczne przemarsze obcych wojsk, pożary i epidemie spowodowały, że miasto podupadło. Ponowny rozkwit Koźmina przypadł na drugą połowę XIX wieku, gdy w ciągu półwiecza liczba mieszkańców podwoiła się, by w 1910 roku przekroczyć pięć tysięcy. W mieście powstały wówczas liczne stowarzyszenia gospodarcze i kulturalne, często o podłożu narodowym i patriotycznym. Koźmin był w tym okresie miastem wielonarodowościowym i zróżnicowanym wyznaniowo.
Kościół poklasztorny pw. św. Stanisława, Biskupa i Męczennika pobudowany został za murami miasta w latach 1648-1670 dla bernardynów. Zakonnicy przybyli do Koźmina w 1628 roku z inicjatywy ks. Pawła Gajewskiego. Początkowo zajmowali drewniany kościółek zlokalizowany w tym samym miejscu. Jednonawowy kościół jest budowlą barokową, choć z zewnątrz nawiązującą do późnogotyckich kościołów bernardyńskich. Od północy przylega do niego dwupiętrowy klasztor składający się z trzech skrzydeł okalających wirydarz. Na początku XVIII wieku, z południowej strony kościoła, dobudowano parterowe krużganki, otaczające dziedziniec wraz z wyższą wieżą bramną. Z okresu budowy kościoła pochodzą: barokowy dwukondygnacyjny ołtarz główny oraz manierystyczne stalle. Szczególny podziw budzi ambona wykonana w 1725 roku przez Franciszka Braumbachera - poznańskiego snycerza pochodzącego z Wirtembergii. Uwagę zwraca również, wykonany w stylu rokoko, prospekt organowy - dzieło krakowskiego organmistrza Andrzeja Majerowicza z 1780 roku z figurkami muzykujących aniołków (zostanie szczegółowo opisany w cz. 2).
Instrument niezachowany to organy fundacji ks. Gajewskiego, pochodzące z około 1630 roku. Prawdopodobnie przeniesione z drewnianego kościoła, zniszczone zębem czasu.

Historia instrumentu
Organy Andrzeja Majerowicza zostały wybudowane w kościele pw. św. Stanisława, Biskupa i Męczennika w Koźminie w roku 1780, o czym zaświadcza wpis znajdujący się wewnątrz instrumentu. „A słowo ciałem się stało i mieszkało między nami. Anno Domino 1780. Andrzej Majerowicz - Organmistrz robił ten Organ, a fundatorem tychże organ był Przew. Ojciec Szczepan Gaszyński z dyspensów, który to organ będzie na cześć i chwałę Panu Bogu strojny i jedynem i najświętszy P. M. 1780 rok”. Ten wpis potwierdza dokładny opis związany z budową instrumentu zawarty w historii Koźmina opracowanej przez ks. Stanisława Łukomskiego - ówczesnego proboszcza parafii. „Po skończonem trzechleciu został gwardyanem znowu O. Gaszyński. Przejmując urząd, przejął też i gorliwość poprzednika. Ponieważ organy, przez ks. Grajewskiego przed 150 laty fundowane, zębem czasu zniszczone wypowiadały już posłuszeństwo, zajął się o. Kruszewski zbudowaniem nowych, którą to pracę powierzył Andrzejowi Majeronowiczowi, organmistrzowi z Krakowa. Trzy i pół roku pracował mistrz ten z trzema pomocnikami nad dziełem swojem, do którego materyał dostarczał sam gwardyan. A użyto 26 ½ kamienia mieszanki srebra z ołowiem i 31 kamieni 17 funtów ołowiu czystego. Stanęło też pod rządami o. Gaszyńskiego dzieło okazałe i tak trwałe, że i dzisiaj jeszcze służy nabożeństwom, czystym i dźwięcznym swoim głosem mile pieszcząc ucho. Organmistrz otrzymał za samą robotę 4000 złotych w gotówce i utrzymanie, rzeźbiarz za rzeźbiony płaszcz organowy 360 złotych. Całe organy kosztowały, obliczywszy wszystko na pieniądz, przeszło 8000 złotych”.

ks. Jacek Paczkowski

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!