TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 22:53
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA

Nauczanie papieskie

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju w roku 2000

 

Rok Wielkiego Jubileuszu w całej swojej oprawie i przygotowaniu stanowił jedno z wielkich wyzwań, jakie stanęło przed Kościołem powszechnym i w szczególny sposób przed papieżem. Celem tego roku nie było tylko huczne obchodzenie Jubileuszu, ale głęboka refleksja nad wiarą w kontekście historii dwóch tysiącleci i spojrzenie w przyszłość, na to, co przyniesienie nowe tysiąclecie i co pozytywnego możemy wnieść my, jako chrześcijanie. Sprawa pokoju jest elementem podstawowym i niezbędnym, aby budować cywilizację miłości. Mimo tego, że świat jest  naznaczony grzechem i jest w nim wiele przemocy oraz nienawiści, to ludzkość jest wezwana do tego, aby stanowić jedną rodzinę, w której relacje oparte są na wzajemnym szacunku. Miniony wiek to niestety historia naznaczona wojnami, różnego rodzaju konfliktami związanymi z ludobójstwem i czystkami etnicznymi. Miliony ofiar, zniszczonych rodzin i państw, niezliczone rzesze uchodźców, choroby i bieda. W konsekwencji brak postępu i rozwoju, a także utrata wielkich bogactw. U źródeł wszelkich konfliktów tkwi chęć dominacji i podporządkowania sobie innych, a także głęboko zakorzeniona nienawiść plemienna mająca korzenie nieraz dalekiej przeszłości. Jan Paweł II wyraźnie stwierdza, że z każdą wojną ludzkość bardzo dużo traci. Spojrzenie w przyszłość powinno być optymistyczne i pełne nadziei, nigdy jednak tej przyszłości nie można do końca przewidzieć. Można natomiast, jak mówi papież, uzmysłowić sobie pewną zasadę: że pokój będzie w takim wymiarze, na ile ludzkość zdoła odkryć swoje pierwotne powołanie do bycia jedną rodziną, w której godność i prawa osoby są przestrzegane wobec wszystkich bez względu na rasę czy religie. Uświadomienie tej zasady powinno ożywiać wszelkie działania w świecie poddanemu procesowi globalizacji. Proces ten, choć nie jest pozbawiony niebezpieczeństw, niosących różne zagrożenia, jednak stanowi wielką szansę do budowania jednej rodziny opartej na równości, sprawiedliwości i solidarności.

Ważnym elementem na drodze do budowania jednej rodziny ludzkiej jest także zasada powszechnego przeznaczenia dóbr ziemskich. Zasada ta nie przekreśla prawa do własności prywatnej, ale w duchu solidarności uświadamia, że na własności prywatnej ciąży hipoteka społeczna. Posiadający dobra nie są w pełni ich właścicielami i użytkownikami, zwłaszcza wtedy, gdy posiadają ich nadmiar. W tym wypadku dzielenie się tymi dobrami nie jest aktem dobrej woli, ale należy to odczytać jako obowiązek społeczny. W duchu solidarności należy dbać o dobro wspólne zwracając uwagę na jednostki słabsze nieraz mniej zaradne. Na początku nowego wieku, jak stwierdza papież, bieda miliardów mężczyzn i kobiet obciąża sumienie ludzkie i chrześcijańskie. Należy spojrzeć na biednych nie jako na problem do rozwiązania, ale dostrzec w nich możliwych  protagonistów i podmiot nowej przyszłości, bardziej ludzkiej i otwartej na drugiego. 

Realizacja właściwej drogi do pokoju wiąże się także z nowym spojrzeniem na ekonomię. Ojciec Święty wzywa znawców nauk ekonomicznych, a także specjalistów działających w tym sektorze, aby dostrzegli potrzebę takiego ukierunkowania ekonomii, aby brała pod uwagę dobro osoby ludzkiej w całym jej wymiarze. Nie wystarczy tutaj tylko stosowanie etyki w ekonomii, lecz potrzebna jest nowa, zdrowa ekonomia, służąca dobru człowieka. 

Pokój to budowla, której tworzenie wciąż trwa i każdy ma swój udział i miejsce w procesie budowy. Potrzeba szczerego i solidnego zaangażowania na miarę możliwości i zgodnie z rolą i funkcją, jaką się pełni w społeczeństwie.

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!