TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 23:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Nie narzekamy, egzorcyzmujemy!

Nie narzekamy, egzorcyzmujemy!

No i niestety nie da się odpocząć od polityki, zwłaszcza, że ta ostatnia uparła się nie opuszczać terytorium światopoglądowego i etycznego. Kiedyś mieliśmy w wakacje sezon ogórkowy, wygląda na to, że teraz wakacje stają się sezonem sporów światopoglądowych. Nie wiem, czy chodzi o to, że może latem uda się przepchnąć pewne rzeczy bez większego buntu ze strony społeczeństwa, czy po prostu o zbliżające się wybory parlamentarne i ekipa, która rządzi nami próbuje rzutem na taśmę przeorać nasz kraj za pomocą ustaw, faktem jest, że od dawna nie mieliśmy tak zmasowanego ataku na polu obyczajowości i etyki. Najpierw in vitro, potem wybór Rzecznika Praw Obywatelskich opowiadającego się za prawem do adopcji dla par homoseksualnych, a teraz jeszcze ustawa o „uzgodnieniu płci”. Wygląda na to, że porzucono już słynną taktykę „salami”, czyli odcinania plasterka po plasterku ze starej normalności i moralności na rzecz nowej (przykład: najpierw wykreślmy homoseksualizm z listy chorób, potem uznajmy prawo do związków, potem zażądamy nazwy „małżeństwo”, a na końcu prawa do adopcji - wszystko to rozłożone na długie lata). W naszym kraju chcą wszystko zrobić natychmiast. Może to i lepiej, bo przynajmniej nie uśpią czujności i nie ugotują nas powoli, jak tej przysłowiowej żaby w garnku. Bo mam wrażenie, że ogień pod garnkiem podkręcili na maksa.
Ale mam też głębokie przekonanie, że nasi obecni ustawodawcy w swoich ostatnich (nie tylko zresztą) propozycjach absolutnie nie reprezentują naszego narodu. Wiem, wiem, zostali oni demokratycznie wybrani, ale ilu z głosujących na nich miało pojęcie, że zgotują nam ich wybrańcy taki tęczowy faszyzm w ostatnich miesiącach swoich rządów? Tak, że ja naprawdę nie mam pojęcia, kogo oni reprezentują. Mógłbym strzelać, retorycznie oczywiście (trzeba się zastrzec, bo jeszcze zostanę oskarżony o chęć strzelania do piewców „nowego wspaniałego świata”), że może chodzić o jakieś lobby finansowe, chęć przypodobania się „różowym” eurokratom, a może chodzi o polskie surogatki, którą donoszą dzieci poczęte za pomocą in vitro dla izraelskich gejów, po tym jak trzęsienie ziemi w Nepalu sprawiło, że „zamawianie dzieci” tam jest zbyt niebezpieczne? Nie mam pojęcia. Na pewno jednak nie reprezentują w tych sprawach naszego narodu.
Ale też nie możemy pozostawać z założonymi rękami, zwłaszcza że mamy sierpień. W sierpniu tradycyjnie już od wielu wieków pielgrzymujemy do Matki Bożej. Równie tradycyjnie, choć zaledwie od 1984 roku, próbujemy powstrzymać się od spożywania alkoholu właśnie w tym miesiącu. A ponieważ Pan Jezus w Ewangelii przypomniał swoim Apostołom i nam, że są takie złe duchy, które można wygonić tylko za pomocą postu i modlitwy, serdecznie zapraszam wszystkich Czytelników „Opiekuna”, abyśmy skorzystali z możliwości, jakie nam sierpień ofiaruje. Dużo postu, dużo modlitwy, dużo wstrzemięźliwości, dużo wyrzeczenia i dużo pielgrzymowania celem wyegzorcyzmowania złego ducha tęczowego faszyzmu!

ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!