TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 13:42
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Nawet Kościół nie może unieważnić małżeństwa

Nawet Kościół nie może unieważnić małżeństwa

kosciol uniewaznic malznestwo

Rozmowa z ks. Zbigniewem Cieślakiem wikariuszem sądowym czyli oficjałem Sądu Diecezji Kaliskiej o tym, czym się ta ważna instytucja zajmuje oraz jak i dlaczego powstała, o tym, jak długo trwają i jak przebiegają rozprawy sądowe dotyczące na przykład stwierdzenia nieważności małżeństwa, a także, jakie są rzeczywiste koszty takiego postępowania.

 

Księże Zbyszku, 1 stycznia został erygowany trybunał diecezjalny i ksiądz jest jego, no właśnie, kim? Oficjałem? Dyrektorem? Wikariuszem sądowym? A jeśli wikariuszem, to można zapytać, kto jest proboszczem? Spróbujmy uporządkować pojęcia...

W dekrecie erygującym Biskup Kaliski nadał oficjalną nazwę naszemu trybunałowi, a  mianowicie „Sąd Biskupi w Kaliszu”.  

Biskup diecezjalny posiada na terytorium własnej diecezji potrójną władzę: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Stąd jest on najwyższym sędzią w diecezji, a władzę sądowniczą wykonuje osobiście albo przez mianowanego przez siebie wikariusza sądowego, czyli oficjała, stojącego na czele Sądu Biskupiego. I to jest właśnie moja funkcja. W konsekwencji wikariuszowi sądowemu przysługuje zwyczajna, czyli nie delegowana władza sądzenia. W Sądzie Biskupim w Kaliszu oprócz oficjała są zatrudnieni: notariusz sądu, siostra zakonna w sekretariacie, czterech sędziów, obrońca węzła i promotor sprawiedliwości, sześciu audytorów, dwóch psychologów, psychiatra oraz współpracuje z sądem dwóch adwokatów kanonistów. Sąd Biskupi w Kaliszu liczy w sumie 19 osób, z czego trzy osoby będą pracować na stałe (oficjał, notariusz i siostra w sekretariacie) a pozostałe mają też inne zadania w diecezji. Siedzibą Sądu jest zabytkowy budynek Starej Kurii w Kaliszu przy ul. Widok 80-82. 

 

Jak doszło do powstania sądu diecezjalnego i jakie są główne jego zadania?

Kaliski trybunał diecezjalny I Instancji został erygowany przez biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę już w święto Podwyższenia Krzyża, tj. 14 września 2010 roku. Sąd Biskupi w Kaliszu otrzymał ponadto, 15 października 2010 roku, aprobatę Sygnatury Apostolskiej, która jest najwyższym trybunałem Kościoła i posiada kompetencje w stosunku do trybunałów niższego rzędu.

Niemniej, aby do tego doszło, już wcześniej musieli zostać wykształceni prawnicy. Stąd można powiedzieć, że sąd był tworzony od dawna, przez fakt wieloletniego kształcenia specjalistów z prawa kanonicznego, tak w kraju, jaki i za granicą. Wśród sędziów naszego Sądu są absolwenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego, Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża i Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu w Rzymie oraz Uniwersytetu Navarry w Pampelunie (Hiszpania). Natomiast bezpośredni etap przygotowania sądu do pracy trwał od świąt Wielkanocnych 2010 r. i dotyczył spraw personalnych, logistycznych, prawnych i informatycznych.

Sąd Biskupi w Kaliszu jest trybunałem kościelnym I Instancji w sprawach  małżeńskich, spornych i karnych, jakie wpłyną z terytorium diecezji kaliskiej zgodnie z przepisami prawa. Natomiast Metropolitalny Sąd Duchowny w Poznaniu jest trybunałem apelacyjnym II Instancji dla spraw rozpatrzonych przez Sąd Biskupi w Kaliszu w I Instancji. 

 

W jednym z największych dzienników w naszym kraju swego czasu pojawił się artykuł na temat nieważności małżeństwa zatytułowany: „I będę cię kochać aż Kościół uzna, że nas nie było”. Brzydki tytuł. Proszę wyjaśnić, co dokładnie Kościół orzeka w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa? 

„Przewodnik Katolicki” w wydaniu z 12 grudnia 2010 r. opublikował dwa interesujące artykuły. Jeden dotyczy rozwodów cywilnych, a drugi stwierdzenia nieważności małżeństw zawartych w Kościele. Zachęcam do ich lektury, by zobaczyć istotną różnicę. W Kościele katolickim bowiem nie ma ani rozwodów, ani nawet unieważniania małżeństw, ponieważ małżeństwo jest sakramentem z ustanowienia Bożego i jeśli zostało ważnie zawarte, to żadna władza ludzka, w tym kościelna, nie może nic uzupełnić czy zmienić, a tym bardziej go unieważnić. Małżeństwo raz ważnie zawarte jest nierozerwalne, natomiast sądy kościelne mogą jedynie orzec, czyli stwierdzić, że dany związek od początku, czyli od momentu jego zawarcia, był nieważny. I tylko takie przypadki rozpatrują sądy kościelne, a wyrok jest pozytywny tylko wtedy, gdy postępowanie dowodowe ewidentnie wykaże, że jakaś przeszkoda małżeńska czy wada zgody małżeńskiej miała miejsce w momencie zawierania małżeństwa. W konsekwencji niezgodne pożycie małżonków po zawarciu związku małżeńskiego, nawet zdrady małżeńskie czy cywilnie związanie się z inną osobą itp. nie mają wpływu na ważność sakramentalnej umowy małżeńskiej, choćby jedna ze stron była całkowicie niewinna.

Inaczej mówiąc, sądy kościelne orzekają pozytywnie tylko w tych przypadkach, w których między kobietą a mężczyzną nie zawiązał się faktycznie węzeł małżeński, który jest źródłem nierozerwalności małżeństwa sakramentalnego. A że nikt nie może własnym autorytetem ustalić arbitralnie o nieważności małżeństwa, to wierni przekonani o nieważności swego małżeństwa mają prawo zwrócenia się do sądu kościelnego, który z kolei ma władzę rozstrzygnąć, czy rzeczywiście małżeństwo było nieważnie zawarte. W tym celu sądy kościelne przeprowadzają skrupulatne postępowanie procesowe o ewentualne stwierdzenie nieważności danego małżeństwa. Strony zaś, zwłaszcza strona powodowa, która postawiła tezę o nieważności zawartego przez siebie małżeństwa, ma obowiązek przedstawienia najpierw wyczerpującej Skargi Powodowej, potem szeregu dowodów, a także wiarygodnych świadków, by potwierdzić, więcej, udowodnić swą tezę. Następnie całą sprawę bada kolegium sędziów, ustanowione do sprawy przez wikariusza sądowego. W skład kolegium sędziowskiego wchodzi sędzia przewodniczący, sędzia ponens i sędzia votans. Ponadto do każdej sprawy koniecznie musi być przydzielony obrońca węzła małżeńskiego, jeden lub więcej audytorów, notariusz i często biegły sądowy. Całość postępowania w danej sprawie oraz zespół przydzielonych do niej osób koordynuje przewodniczący kolegium sędziowskiego z pomocą sekretariatu sądu i pod nadzorem oficjała sądu.

 

Kolejne doniesienia prasowe, które przetoczyły się zarówno przez media papierowe, jak i elektroniczne dotyczyły kosztów postępowania sądowego w sprawach o stwierdzenie nieważności. Padały sumy nawet do 20 000 złotych. Czy możemy wyjaśnić jakie są fakty? 

Powyższa suma oczywiście nie jest prawdziwa. W podobnych kwestiach wiarygodnym źródłem jest prasa katolicka i katolickie portale internetowe. Przewód sądowy o stwierdzenie nieważności małżeństwa trwa 2-3 lata. Długość procesu w dużej mierze zależy od tzw. fazy dowodowej procesu, a przede wszystkim od czasu składania zeznań przez świadków. Albowiem zdarza się, że strony podają błędne dane adresowe świadków i zlecenia sądowe krążą po diecezji, a nawet poza nią. Zdarza się także, że świadkowie nie stawiają się, by złożyć zeznania lub nawet odmawiają ich złożenia. Ponadto sąd często zleca proboszczom miejsca zamieszkania świadków, by jako sędziowie delegowani przyjęli zeznania i czasem nawał pracy nie pozwala im na natychmiastowe wykonanie zlecenia. To wszystko utrudnia i opóźnia postępowanie procesowe.

Każdy sąd diecezjalny, w porozumieniu z własnym biskupem, autonomicznie ustala koszty procesowe i są one różne w poszczególnych diecezjach, ale różnice są niewielkie. W naszym sądzie koszt procesu w I Instancji będzie wynosił 1.000 zł. Biorąc pod uwagę okres trwania procesu, ilość wysyłanej korespondencji, ilość osób przydzielonych do każdej sprawy (trzech sędziów, obrońca węzła małżeńskiego, notariusz, kilku audytorów i sekretariat sądu) oraz koszty utrzymania budynku (ogrzewanie, prąd i ewentualne remonty), to suma ta wydaje się być absolutnie przystępna. Jeśli natomiast sprawa wymaga konsultacji i badania stron przez biegłego sądowego, to dołączą się jeszcze koszty badania lekarskiego. Koszty sądowe pokrywa generalnie strona powodowa. Jeśli natomiast jedna ze stron, lub obie korzystają z pomocy adwokata kanonisty, to są to dodatkowe koszty a strony czynią to oczywiście na własny rachunek. Nigdy jednak koszty sądowe nie osiągną wymienionej kwoty. Chcę ponadto zaznaczyć, że honoraria należne za badanie przez biegłego oraz za prowadzenie sprawy przez adwokata nie wpływają do kasy Sądu.

 

Na łamach „Opiekuna” publikowaliśmy szereg księdza tekstów na temat przeszkód kanonicznych, które czynią małżeństwo nieważnym w zarodku. Na naszej stronie internetowej będzie można do tych tekstów sięgnąć ponownie. W tym miejscu prosimy raz jeszcze o sprecyzowanie, w jakich okolicznościach można mieć uzasadnione obawy, że dany związek jest nieważny i co z tym dalej począć.

Moje krótkie artykuły w „Opiekunie” dotyczyły jedynie przeszkód małżeńskich. Natomiast Kodeks Prawa Kanonicznego oprócz 12 przeszkód małżeńskich wymienia także 9 wad zgody małżeńskiej. Wszystkie przeszkody do zawarcia małżeństwa mają charakter zrywający, to znaczy, że ich ewentualne zaistnienie w chwili zawierania małżeństwa sprawia, iż jest ono zawierane nieważnie pomimo zewnętrznego przekonania o jego ważności. Natomiast wspomniana „zgoda małżeńska” jest pojęciem prawnym i oznacza akt woli mężczyzny i kobiety, by w nieodwołalnym przymierzu wzajemnie oddać się i przyjąć w celu stworzenia małżeństwa. Tak rozumiana zgoda małżeńska jest elementem konstytutywnym małżeństwa, czyli bez jej zaistnienia nie można mówić o ważnie zawartym małżeństwie. Jeśli zatem zaistniała jedna z wad zgody małżeńskiej, albo jakaś przeszkoda małżeńska i choćby jeden z małżonków był przekonany o tym, że nieważnie zawarł małżeństwo, to może udać się do Sądu Biskupiego w celu uzyskania wstępnej porady prawnej. W konsekwencji może zredagować Skargę Powodową i przedstawić ją do rozpatrzenia przez Sąd Biskupi, który jeśli sprawę przyjmie do przewodu sądowego, to będzie systematycznie informować o kolejnych etapach postępowania sądowego. W procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa zainteresowani mogą, na własny koszt, skorzystać z pomocy adwokata kościelnego lub pełnomocnika zatwierdzonego przez Biskupa Diecezjalnego. Nasz Sąd ma zatwierdzonych dwóch adwokatów kościelnych, którzy ukończyli studia z prawa kanonicznego. Podstawowe informacje dotyczące funkcjonowania sądu, poszczególnych osób, numery telefonu, faxu, adres poczty elektronicznej oraz godzin otwarcia można znaleźć na stronie diecezji kaliskiej (www.diecezja.kalisz.pl/sad_biskupi/index.htm). W kwestiach szczegółowych zalecany jest jednak osobisty kontakt w siedzibie sądu w dniach i godzinach podanych  na stronie internetowej.

 

Biorąc pod uwagę, że w sądzie najczęściej toczą się sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć, byście nie mieli za dużo pracy... 

Dziękuję za rozmowę i naprawdę życzę sobie i innym pracownikom Sądu Biskupiego jak najmniej pracy w wymiarze procesualnym, a jak najwięcej pracy i radości z posługi w duszpasterstwie.

rozmawiał ks. Andrzej Antoni Klimek

 

Ks. Zbigniew Cieślak - ur. w 1966 r., święcenia prezbiteratu w 1990 r. we Włocławku, 1990-92 wikariusz w Błaszkach, 1994 licencjat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża (PUSC) w Rzymie, 1993-1996 wikariusz w parafii Cisterna i Cori (Italia), 1996-2006 proboszcz parafii Rocca Massima (Italia), 2001-2004 doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza (PUST) w Rzymie. Od 2007 sędzia Metropolitalnego Sądu Duchownego w Poznaniu oraz adiunkt w Zakładzie Prawa Kanonicznego na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu, wykładowca prawa kanonicznego i prawa wyznaniowego w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu i Bydgoszczy oraz w Instytucie Teologicznym Diecezji Kaliskiej i Prymasowskim Instytucie Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy. Autor publikacji na łamach następujących czasopism polskich i zagranicznych: „Ateneum Kapłańskie”, „Studia Kaliskie”, „Prawo i Kościół”, „Studia Bydgoskie”, „Studia Lovicensia”, „Angelicum”, „Ius Ecclesiae”, a także „Katecheta”, „Biblioteka Kaznodziejska” i „Opiekun”.




Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!