TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 18 Kwietnia 2024, 23:32
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ku dorosłości

Ku dorosłości

ziemia swieta

Przeniesienie okrytego zwoju Pisma

 

Plac przed murem Ściany Zachodniej zwaną Ścianą Płaczu. Tu przychodzili Żydzi, aby opłakiwać dramat zburzenia Świątyni Jerozolimskiej. Może tego spodziewamy się i dziś. Tymczasem trafiliśmy na podniosły i odświętny nastrój. Próbujemy w pamięci skojarzyć dzisiejszy dzień z jakimkolwiek świętem. Ani kalendarz religijny, ani państwowy nie przynosi rozwiązania. Uroczystości nie wyznaczają tym razem kwadry księżyca, wschody słońca, czy ważne wydarzenia historyczne. Powodem świętowania jest wiek dziecka. Syn przekracza trzynasty rok życia - próg dorosłości. Przestaje być dzieckiem i staje się mężczyzną. Za jakiś czas będzie mógł myśleć o założeniu własnej rodziny. 

Ale wpierw potrzeba dojrzałości i odpowiedzialności. Pierwszym krokiem ku niej jest zdolność do wypełniania przykazań, jakie Bóg zapisał na kartach Prawa – Tory. Od tej chwili chłopiec traktowany będzie jako pełnoprawny członek religijnej wspólnoty. Może zostać wezwany do odczytania fragmentu Tory w synagodze. Dlatego, zanim to nastąpi, starannie przygotowuje się przez długie ćwiczenia. To nie tylko nauka odczytania świętego tekstu – złożenie poszczególnych liter w wyrazy i zdania. To przygotowanie do jego recytacji, nadanie słowom melodii, by zabrzmiał w nich głos samego Boga. On posłuży się do tego ustami trzynastoletniego chłopca, a ściśle mówiąc tego, który ukończył trzynaście lat i jeden dzień. Takiego wieku wymaga się, by można podjąć się zadania pierwszej publicznej lektury Biblii. Jest to uroczystość zwana Bar Micwa. Zwrot ten znaczy „syn przykazań”. Od tego momentu młody Hebrajczyk jest traktowany jak dorosły mężczyzna. Spoczywa na nim obowiązek przestrzegania przykazań. Jest zaliczony do grona dziesięciu mężczyzn – grupy niezbędnej dla odbycia publicznej modlitwy. Ma również prawo i obowiązek zakładania podczas modlitwy na ramię i czoło filakterii – niewielkich pudełeczek zawierających fragmenty tekstu Księgi Wyjścia i Powtórzonego Prawa. 

 

Najważniejsze czytanie

Przygotowywany do czytania (a ściślej mówiąc do śpiewania) fragment tekstu określany jest słowem „parasza” lub „haftara”. W pierwszym przypadku chodzi o ustęp tekstu Tory przeznaczony do synagogalnej lektury. Drugi dotyczy ksiąg prorockich. Jeśli chłopiec ma już za sobą długie godziny przygotowań do tak ważnego wystąpienia, które ma miejsce najczęściej w szabat po jego urodzinach
- choć ten termin nie jest obligujący - udaje się do synagogi. Towarzyszą mu rodzice i krewni. W święcie uczestniczy cała wspólnota. Na miejscu, gdzie odbędzie się ceremonia pozostają mężczyźni. Kobiety gromadzą się w osobnej części, skąd będą obserwować przebieg wydarzeń. W budynkach synagogi jest to najczęściej balkon na pierwszym piętrze, natomiast przy Ścianie Płaczu płot oddzielający fragment placu, na którym kobiety gromadzą się na modlitwie. 

Rodzice dbają o jak najpiękniejszą oprawę tego dnia. Młody lektor prowadzony jest w uroczystej procesji. Towarzyszą jej śpiewy, a czasem dźwięki rogu. Niekiedy ojciec lub bliski krewny niesie chłopca na swoich ramionach. Za chwilę dojdą do szafy, gdzie przechowywane są zwoje Pisma. Może trzeba będzie pomóc w przeniesieniu księgi ubranej w ozdobne suknie, skrytej w srebrnych futerałach? Teraz trzeba zapleść sznurki tefilin. Jeszcze modlitewny szal. Ojciec wygłasza błogosławieństwo. Jest dumny i szczęśliwy z dojrzałości swego syna. Ale również dziękuje, iż Bóg zwalnia go od tej chwili z odpowiedzialności za postępowanie chłopca. Obaj podchodzą do pulpitu, rozwijają księgę i po przełamaniu pierwszych emocji rozbrzmiewają dźwięki melodyjnej recytacji słów, które Bóg powierzył swemu ludowi. Radość miesza się ze łzami. Szczególnie w tej części, z której matki i siostry przyglądają się całej ceremonii, wsłuchując się w każde słowo, jak w najpiękniejszy dźwięk. Gdy wybrzmią ostatnie wersety rozlegną się radosne okrzyki, brawa i śpiew. Nie zabraknie też cukierków, którymi bohater ceremonii zostanie obsypany. Bo choć to czas dorosłości, to przecież jest jeszcze chłopcem. Te słodycze mają podkreślić piękno przeżywanej chwili. A może i złagodzić trud podejmowanych obowiązków? Nie braknie prezentów upamiętniających tak ważny dzień. Wśród nich zarówno modlitewniki, przedmioty codziennego użytku, jak i gry budzące jeszcze chłopięce emocje. Wspólne zdjęcia i przyjęcie przedłużające świętowanie w gronie krewnych i znajomych. Pierwszy krok w stronę dorosłości został uczyniony, choć do jej pełni, gdy chłopiec zostanie dopuszczony do wszystkich praktyk, przyjdzie jeszcze trochę poczekać.

A co z dziewczętami? 

Mają i one swoje święto. Nazywa się je Bat Micwa, co znaczy „Córka przykazań”. Po przekroczeniu dwunastego roku życia dziewczynka jest uznawana za kobietę zdolną do przestrzegania przykazań.  Dziś niektóre wspólnoty żydowskie dają także dziewczętom fragment Pisma do odczytania, ale zwyczaj ten rodzi spore dyskusje i sprzeciwy, szczególnie wśród ortodoksyjnych rabinów. Uroczystość ta ma miejsce tym razem w niedzielę. Dodajmy, że zwyczaj obchodzenia Bar Micwy jest bardzo późny. Pochodzi on z XV w. po Chr., choć niektórzy przesuwają go na wiek XIII. Jeszcze późniejszy, bo datowany na w. XIX jest zwyczaj Bat Micwy. Warto jednak oba obrzędy poznać i wspomnieć jako świadectwo umiłowania słowa Boga i wezwania do jego głoszenia. Może ich korzenie sięgają dyskusji o słowach Pisma pomiędzy nauczycielami i ich uczniami? Może jest w nich echo rozmowy Jezusa z uczonymi w Piśmie w Świątyni Jerozolimskiej? A może przede wszystkim jest to zaproszenie do pochylenia się nad Świętymi Księgami? I to niezależnie od wieku. Tym bardziej, że niektórzy Żydzi twierdzą, iż Bar Micwę można przeżyć drugi raz w wieku 83 lat. Uważają bowiem, że życie trwa zazwyczaj lat 70, zaś ten, kto przeżył następne 13 lat dopiero wtedy wkracza w czas dojrzałości.

Tekst i foto ks. Krzysztof P. Kowalik

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!