Chociaż Pius X pochodził z Włoch nazywany jest papieżem jasnogórskim, a niektórzy twierdzą nawet, że ma polskie korzenie. Na dodatek jego związki z Matką Bożą z Jasnej Góry trwają do dzisiaj. Wszystko zaczęło się w 1904 roku, kiedy papież zatwierdził sierpniową uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.
Matka Boża odbiera wiele czci i chwały. Poświęcone są jej liczne święta. Czczona jest i wielbiona na całym świecie, w świątyniach wielkich miast i w wiejskich kościółkach. Czcimy ją w maju i październiku podczas modlitwy różańcowej, a także każdego dnia Godzinkami. I jak się okazuje wystarczą trzy „Zdrowaśki”, by wyprosić u niej potrzebne łaski.
- Gdyby nie babcine opowieści nigdy nie powstałaby moja kolekcja figur i obrazów św. Rocha – mówi Małgorzata Strzelec, która od kilkunastu lat kolekcjonuje figury i obrazy przedstawiające św. Rocha, niebieskiego patrona Mikstatu. W swojej kolekcji posiada eksponaty nie tylko z Polski, ale także Włoch, Francji i Portugalii.
Kto chciałby zobaczyć świątki, kapliczki i krzyże przydrożne autorstwa znanych artystów ludowych, myśli raczej o odwiedzeniu Podkarpacia czy Podlasia, a nie Wielkopolski. Tymczasem na terenie naszej diecezji można je spotkać autorstwa Pawła Brylińskiego. Snycerz rzeźbił krzyże z nawet kilkunastoma rzeźbami oraz pojedyncze figury Matki Bożej i świętych do przydomowych kapliczek.
Święci Piotr Chryzolog, Wawrzyniec z Brindisi i Sarbeliusz Makhluf sercem swej codzienności uczynili Eucharystię. Jednakże w przeciwieństwie do ich codziennej postawy i pisarskiego pióra, sztuka niewiele mówi na ten temat.
Wpierw nie dowierzał, że Jezus Chrystus zmartwychwstał, a potem, przekonany o tym, wyznał: „Pan mój i Bóg mój”. Przez swoje niedowiarstwo był poniekąd drugą, po Judaszu Iskariocie, czarną owcą w gronie Dwunastu.
Bardzo popularne były i takimi pozostają wizerunki ukazujące Najświętsze Serce Pana Jezusa. Czasem może nawet trącą kiczem, ale nie to jest w nich najważniejsze. Najistotniejsze jest tutaj ich przesłanie wynikające z obietnicy danej przez Zbawiciela czcicielom Jego Serca.
Czasem zapomina się o niektórych świętych, zwłaszcza o znajdujących się w cieniu innych, bardziej znanych. Jednym z poniekąd „zapomnianych” świętych jest Klaudiusz de la Colombière, jezuita, którego Kościół w szczególny sposób wspomina 15 lutego.
To właśnie prarodzicom zawdzięczamy nieustannie dręczącą nas grzeszność. I to właśnie oni, Adam i Ewa, stanowią jeden z najpopularniejszych tematów w chrześcijańskiej sztuce już od jej zarania.
Już od IV wieku rozwija się ikonografia Chrystusa Króla.Chcąc jak najlepiej ukazać potęgę Jego panowania, artyści ochoczo sięgają do cesarskiego wzorca. Zbawiciel zaczyna zasiadać na tronie jako Imperator nieba i ziemi.
Już w Kościele pierwszych wieków czczono w katakumbach znanych oraz nieznanych imiennie męczenników i męczennice, nazywając ich wyznawcami. Niemniej jednak dopiero od IV stulecia zarysowywał się na Wschodzie zamysł ustanowienia ku ich czci odrębnego święta w kalendarzu liturgicznym.
Święty Hieronim zasłynął nie tylko z łacińskiego przekładu Pisma Świętego, zwanego Wulgatą, ale i z niezwykle krewkiego temperamentu. Otoczony wianuszkiem rzymskich dam, sprzyjał pojawianiu się plotek na swój temat. W końcu, by zapobiec skandalowi, „czmychnął” do Ziemi Świętej.
Był dominikaninem, a nazwa ta z języka łacińskiego oznacza „psa Pańskiego”, gdzie Dominus to Pan, natomiast canis to pies. Należał także do rodu pieczętującego się herbem Odrowąż.
Monte Cassino jest miejscem kojarzonym nie tylko z militarnym sukcesem Polaków, ale i z najważniejszym, od 1964 roku, patronem Europy, Świętym Benedyktem z Nursji. To właśnie tutaj Święty Benedykt osiadł i spisał Regułę założonego przez siebie najstarszego zakonu benedyktynów.
To jedyny Święty, którego skuteczności w odnajdywaniu zagubionych rzeczy nikt nie ośmieliłby się podważyć. Nazywany Padewskim, nie pochodził wcale z Padwy, lecz był Lizbończykiem. Wpierw wstąpił do zakonu augustianów, by następnie stać się franciszkaninem.