Choćby nie wiem, jak bardzo święta były radosne, pełne tradycyjnych potraw, ozdób, ubierania choinki, kolędowania i życzliwych osób, bez rodziny, choćby tej z problemami, będą tak naprawdę samotne. Opowiadają o tym dziewczyny z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego Domu Miłosierdzia.