Czy lubicie podróżować? Ciekawe miejsca, widoki zapierające dech w piersiach, odkrywanie tego, co najpiękniejsze w Polsce i za granicą. Inna kultura, inne jedzonko, nieznany język i ludzie, którzy mimo różnic są do nas bardzo podobni.
Św. Józef miał warsztat stolarski i od czasu do czasu robił w nim zabawki dla małego Jezusa. Jakie na przykład? Przeczytajcie!
Czy jest na świecie osoba, którą dźwięk budzika wprawia w dobry nastrój?
Tatusiu, dlaczego istnieje zło na świecie? Dlaczego istnieją źli ludzie? I dlaczego dobrzy ludzie również czasami robią złe rzeczy? – zapytał pewnego dnia św. Józefa mały Jezus.
Gdyby wszyscy byli tacy sami, nikt nie czuł by się lepszy od innych. Czy to znaczy, że ludzie nie dążyliby do tego, by jednak w jakiś sposób „zabłysnąć”, by się wyróżnić?
Chcę wam dziś opowiedzieć historię o tym jak Matka Boża przybyła na Jasną Górę.
Gdyby zapytać dzieci czy wolałyby, żeby rok szkolny trwał dwa miesiące, a wakacje dziesięć, z pewnością odpowiedziałyby, że tak.
Samochodem, pociągiem, statkiem, samolotem, rowerem - jest wiele możliwości, żeby dostać się w wybrane miejsce. Najczęściej wybieramy to, co jest dla nas najwygodniejsze i najkorzystniejsze.
To miał być zwyczajny wtorek. Pani Monika maszerowała do pracy, niosąc teczkę z ważnymi dokumentami. Wieczór spędziła „grzebiąc” w papierach to znaczy w dokumentach właśnie.
Dziś zrobimy ostatni z naszych wakacyjnych, niebiańskich deserów. Będzie to smakołyk o kolorze nocnego nieba i będziecie mieli mnóstwo przestrzeni do własnych pomysłów na ten deser. Ja dam wam tylko dwie wskazówki.
Dziś przygotujemy drugi z trzech niebiańskich deserów. Niebiańskich, czyli takich, które mają w swoim wyglądzie kawałek nieba.
Na wakacyjny wyjazd czeka się cały rok, prawda? I kiedy zaczynamy ustalać listę rzeczy, które musimy zabrać, okazuje się, że jest tego całkiem sporo.
Przyszło lato, zaczęły się upalne dni i apetyt na wakacyjne desery, zwłaszcza, że w wakacje rozpoczyna się prawdziwy festiwal letnich owoców.
Gorący piasek i szum morskich fal… Piękne widoki i mnóstwo górskich szlaków do przebycia… Spokojne jezioro, las albo działka…
Czas mija szybko i mała Helenka, która niedawno się urodziła, ma już dwa tygodnie. To niewiele, ale dla jej rodziców to jak kamień milowy.