TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 17:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Jeden w trzech Osobach

Jeden w trzech Osobach

ikona

Nie wiemy dokładnie, gdzie i kiedy się urodził, większość jego życiorysu to domysły, które często istotnie różnią się od siebie, w zależności od źródła, do którego sięgniemy. A jednak inspirując się jego postacią reżyser Andrzej Tarkowski nakręcił w 1966 roku pierwszy i być może jedyny film w historii bezbożnego sowieckiego imperium, w którym chrześcijaństwo było widziane jako część historycznej tożsamości Rosji. Andriej Rublow, tytułowy bohater filmu i naszego artykułu, to pełen pokory, oddany Bogu i własnej pracy ikonopis, czyli malarz ikon, uważany przez wielu za najwybitniejszego artystę wszechczasów w swojej dziedzinie. 

Trzeba pamiętać, że wszelkie dane na temat życia Andrieja Rublowa mają charakter orientacyjny, bo tak naprawdę nie posiadamy żadnych źródeł. Urodził się między 1360 a 1370 rokiem w środkowej części Rosji na ziemi Rostowsko-Suzdalskiej i datę tę przyjmujemy tylko dlatego, że wiemy o jego śmierci w „podeszłym” wieku, najprawdopodobniej 29 stycznia 1430 roku. Nic nie wiadomo o rodzicach, ani o jego latach dzieciństwa, poza tym, że przypadały one na lata jarzma mongolsko - tatarskiego. Rublow miał wówczas około 10 lat i od najmłodszych lat słyszał o wszystkich okrucieństwach niewoli. Tak więc czasy, w których przyszło mu dorastać miały znaczny wpływ na kształtowanie się jego charakteru i na jego sztukę. Nie wiemy również, jakie było jego imię chrzcielne, ponieważ imię Andrzej przyjął, kiedy w dojrzałym wieku wstąpił do klasztoru pw. Trójcy Świętej (zwanym później Ławrą Troicko - Siergiejewską) w Troicku pod Moskwą. Założycielem klasztoru był Święty Sergiusz z Radoneża, którego duchowość wywarła największy wpływ na dzieła Rublowa. 

Św. Sergiusz - duchowy mistrz

Jak pisze Benoit Standaert św. Sergiusz „nie był ani myślicielem, ani teologiem, ani prorokiem; był przede wszystkim człowiekiem wyjątkowej czystości moralnej i wielkiego serca” niczym „snop światła, ku któremu zwracały się wszystkie spojrzenia rosyjskiego ludu”. Umiłowaną ideą Sergiusza była właśnie Trójca Święta, która w pewien sposób ucieleśniała wszelkie polityczne i religijne nurty tamtych czasów przepełnione tęsknotą za zgodą narodową i polityczną jednością. Trójca Święta w jego teologii miała być wzorem i obrazem dla przemiany całego świata i z tej teologii obficie czerpała zarówno ruska pobożność ludowa, jak i różnego rodzaju przedsięwzięcia polityczne. Choć św. Sergiusz w swoich czasach nie propagował jakoś szczególnie sztuki, to jednak był wrażliwy na dobro, a więc w konsekwencji również na piękno. Uważa się, że Rublow potrafił barwami wyrazić to, co jego mistrz (którego prawdopodobnie nie zdążył spotkać) wyrażał w słowach i przypowieściach.

Sztuka Rublowa

Nie znamy dokładnie chronologii dzieł Rublowa, nie mamy nawet absolutnej pewności, co do jego autorstwa wszystkich przypisywanych mu dzieł, ponieważ on sam nigdy ich nie podpisywał. Wiemy, że z Ławry Troicko-Siergiejewskiej przeniósł się później do monasteru Andronikowskiego (założonego przez ucznia św. Sergiusza – Andronika). Jego sztukę charakteryzuje harmonia, delikatność barw i proporcja. Dbał o szczegóły przy pisaniu twarzy i by postawa osób wyrażała pokorę i powagę. Ze względu na styl ich wykonania Rublowowi przypisuje się, takie dzieła jak: „Chrzest Chrystusa”, „Przemienienie Pańskie”, „Wskrzeszenie Łazarza”, „Wjazd do Jerozolimy”. Znaną ikoną tego autora jest także Matka Boska Włodzimierska z ok. 1408 roku, obecnie znajdująca się w Muzeum Włodzimierskim we Włodzimierzu. W 1988 r. z okazji obchodów Tysiąclecia Chrztu Rusi, Rosyjska Cerkiew Prawosławna wyniosła go do godności świętych. Czczony jest głównie w słowiańskim obszarze kulturowym. Niestety nie zachował się żaden portret malarza. 

Święty przedstawiany jest w mniszym habicie, bez nakrycia głowy. Ma niedługą jasną brodę i łysinę czołową. W rękach trzyma największe swoje dzieło - ikonę ,,Trójcy Świętej”. 

Trójca Święta

Rublow przedstawia Osoby Boskie w postaci trzech aniołów, jak to pamiętamy z opisu objawienia się Boga Abrahamowi i Sarze. W Księdze Rodzaju czytamy: „Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham spojrzawszy dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie...” (Rdz 18). Myśl ta została wyrażona w liturgicznej pieśni Kościoła Wschodniego: „Błogosławiony jesteś Abrahamie, ty widziałeś i ugościłeś Trójcę, jednego w trzech”. Na ikonie Rublowa nie znajdziemy postaci Abrahama i Sary, a jedynie postacie trzech Aniołów, którzy siedzą przy stole, na którym zamiast bogatego nakrycia, stoi tylko jeden kielich. Wielki dąb został przedstawiony jako malutkie drzewko. W ten sposób autor ikony chce powiedzieć, że to, co czasowe ustąpiło miejsca temu, co wieczne. 

Ikona nad ikony

Ikona w symboliczny sposób wyraża dogmat o jednym Bogu w trzech Osobach. Jedność istoty trzech osób, jako jednego Boga na ikonie Rublowa została przedstawiona przez to, że postacie aniołów namalowane są w jednym typie i wszystkim nadana jest taka sama godność. Każdy anioł trzyma w ręku laskę – znak boskiej władzy. Poza tym wygląd trzech aniołów jest pełen wdzięku i uduchowienia. Są obdarzeni łagodnością i pobożnością. Po prawej stronie ikony widzimy postać ubraną w zieloną szatę, która jest zwrócona w naszą stronę. To Duch Święty, który wprowadza nas do wspólnoty z Bogiem. Jego postawa odsyła do figury centralnej, czyli Jezusa Chrystusa. Świadczy o tym strój przypominający ubranie Zbawiciela: tunika w kolorze purpury oraz niebieski płaszcz i naszyty pas. Kolory czerwony i niebieski wskazują na dwie natury Jezusa: boską i ludzką. O tym, iż jest to Syn Boży mówi nam także gest wyciągniętej prawej dłoni. Dwaj opisywani dotąd aniołowie, siedzący przy stole, kierunkiem swych postaw i kierunkiem głowy, wskazują na postać po lewej stronie stołu. Patrząc na ikonę, odnosi się wrażenie, że ta postać jest wyjątkowa i najważniejsza. Jej głowa i cała sylwetka, w odróżnieniu od pozostałych, nie jest pochylona, co świadczy o powadze i majestacie. Wzrok trzeciego anioła jest zwrócony ku pozostałym aniołom. Kolor jego szaty świadczy o godności królewskiej. Szaty te okrywają całkowicie ramiona i całe ciało trzeciego anioła. Natężenie koloru barw jest bardzo słabe, wręcz przezroczyste, co wskazuje na prawdę, iż Bóg jest niewidzialny. Natomiast intensywny kolor niebieski, ukazany w małym skrawku tuniki na piersi, symbolizuje nam tę część tajemnicy, którą objawił nam Syn o Ojcu. Barwa ta pojawia się także u pozostałych dwóch postaci, co świadczy, że pochodzą oni z głębi tej właśnie osoby, czyli z głębi Ojca – Boga. 

Jedność Osób

Rublow, umieszczając w środkowej części ikony kielich, na który wskazuje środkowy anioł oraz pochylenie głów dwóch pozostałych aniołów ku trzeciemu, pokreślił nierozłączność tych trzech postaci. Jest to swoiste ukazanie tajemnicy Boga, świadectwo trwałego zjednoczenia i żywej komunii Ojca, Syna i Ducha Świętego. 

Tę prawdę bardzo mocno wyraża „Wyznanie wiary” przekazane nam przez pierwszy powszechny Sobór w Nicei, które nie tylko odróżnia odrębność osób w Bogu, ale z całą mocą podkreśla również ich jedność w naturze. Poszczególne osoby mają wspólną naturę Bożą, a różni je jedynie pochodzenie. Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo i jest wieczny. Natomiast Syn Boży pochodzi przez zrodzenie od Ojca, a Duch Święty pochodzi przez wspólne tchnienie miłości Syna i Ojca.

 Ikona Rublowa jest nie tylko przedstawieniem jakiegoś wydarzenia, lecz znakiem obecności Boga i Jego tajemnic. W tradycji bizantyjskiej ikona jest czymś więcej niż świętym obrazem. Ona tworzy przestrzeń, w której można spotykać się z Bogiem. Nie jest czymś prostym zrozumieć ikonę i przyjąć jej właściwe przesłanie. Prawdziwe ikony powstają w milczeniu i na modlitwie, często kosztem wyrzeczeń. W takich samych warunkach trzeba kontemplować ikonę, aby zrozumieć jej „mowę”, czyli ukryte w obrazie przesłanie.

Na zakończenie warto przypomnieć słowa wypowiadane w czasie udzielania sakramentu chrztu św.: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Zauważmy tu stwierdzenie: „w imię”, a nie „w imiona”. Możemy powiedzieć, że od przyjęcia chrztu nasze życie jest stale zanurzone w życiu jednego Boga w trzech Osobach. 

opracowała Arleta Wencwel  

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!