TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Marca 2024, 07:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?

Jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?

„Ja Ciebie chrzczę, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” – to słowa, które słyszymy podczas każdego chrztu. Przed nimi ksiądz wymienia jeszcze imię wybrane dla dziecka przez jego rodziców lub opiekunów. Słysząc niektóre z nich zastanawiamy się, czy to przypadek, moda, a może świadomy wybór rodziców? Warto by dziecko wraz z imieniem otrzymało świętego patrona.

Wybór imienia to ważna sprawa dla rodziców, którzy często jeszcze zanim ich maleństwo przyjdzie na świat zastanawiają się, jakie nadać mu imię. Nie znają jeszcze płci dziecka, a już mówią – jeżeli urodzi się chłopiec to będzie Paweł, a jeżeli dziewczynka to Ania. Inni zwlekają, nie mogą się zdecydować. Wybierając imię rodzice kierują się różnymi względami i o nich za chwilę. Ale ten wybór nie jest ważny tylko dla nich.


Na chrzcie od V wieku
W dawnych czasach rodzina nadawała dziecku imię, aby wyposażyć je w pewne cechy, dzisiaj powiedzielibyśmy, by „zaprogramować” jego przyszłość lub odwrócić nieprzychylny bieg wydarzeń - imię było dla tamtych ludzi wróżbą, życzeniem i błogosławieństwem. Teraz wiadomość, która pewnie zaskoczy wielu z nas, początkowo nie nadawano imion na stałe. W wielu kulturach pierwsze imię nadane po urodzeniu zmieniano w czasie aktu wprowadzenia do dorosłej społeczności czy innych obrzędów inicjacyjnych.
Natomiast po przyjęciu przez kraje chrześcijaństwa zwyczaj nadawania imienia podczas chrztu pojawił się już w V wieku. Ostatecznie powszechnie przyjęło się i zostało włączone do obrzędów chrztu od XI wieku. W Polsce podobnie jak w innych krajach (wyjątkami są Hiszpania i kraje latynoskie) nie było nigdy dziecku nadawane imię Jezus, ze względu na szacunek dla Chrystusa. Z tego samego powodu imię Maria kiedyś nadawano sporadycznie, zastępowano je imionami Marianna i Maryna. Imię Maria zaczęto częściej wybierać dla córek dopiero od czasów reformacji, ale wtedy wybierali je niemal wyłącznie protestanci. Idąc dalej w głąb historii, u wielu ludów w zwyczaju było wybieranie dla wnuka imienia dziadka lub obu dziadków, czy też innych ważnych krewnych, na przykład ojca, którzy wyróżnili się w dziejach rodu lub społeczności. Podkreślało to ciągłość rodu, było też wyrazem rodzinnej dumy. Począwszy od XVI wieku wśród szlachty polskiej upowszechnił się zwyczaj nadawania dzieciom dwóch albo trzech imion. Tradycyjnie były to imiona świętych, których otaczano kultem, np.: Stanisław, Antoni, Józef, Jan, Michał, Piotr i Paweł. Dla dziewcząt odpowiednio: Maria, Teresa, Anna, Małgorzata, Katarzyna, Agnieszka,Zofia i Janina.

Julia i Antoni
Podobno obecnie dawne funkcje imion są w zaniku. Jakie są więc najczęstsze imiona nadawane dzieciom? Zestawiania najpopularniejszych imion publikuje Ministerstwo Cyfryzacji i wielu chętnie je śledzi. Zdarza się, że przyszli rodzice szukają w nich inspiracji. I tak dla dziewczynek w pierwszym półroczu 2020 roku w pierwszej dziesiątce znalazły się imiona: Julia, Zuzanna, Zofia, Hanna, Maja, Lena, Alicja, Oliwia, Marta i Laura. Wśród chłopców na pierwszych miejscach znaleźli się: Antoni, Jan, Jakub, Aleksander, Franciszek, Szymon, Filip, Mikołaj, Stanisław i Wojciech. Tak na marginesie dodam, że 100 lat temu w takich rankingach imion dla chłopców zwyciężyli: Stanisław, Jan, Józef i Tadeusz, a dla dziewczynek: Janina, Maria, Helena i Zofia.
Nie wszyscy rodzice szukają inspiracji wśród najpopularniejszych imion i czasami decydują się na powiedzmy „nieszablonowe” wybory. Na końcu listy Ministerstwa Cyfryzacji są między innymi imiona: Żywia, Zoriana, Soraya, Wera i Rebeka, a dla chłopców m.in.: Cezar, Collin, Yusuf i Zawisza. Czasami też wybrane imiona stają się „odzwierciedleniem życzeń jakie dają rodzice swoim dzieciom”: będziesz mieć na imię Kevin lub Nicole, z pewnością odniesiesz sukces”. Tym rodzicom zagraniczne imię kojarzy się ze światowym życiem, karierą i szacunkiem. Natomiast w późniejszym życiu dziecka nie ma to odzwierciedlenia. Innym powodem wyboru imienia może być moda. Na przykład w popularnym serialu pojawiło się takie imię dziecka, to dlaczego nie miałyby go nosić moje. Czasami rodzice nie myślą wtedy, że ich decyzja o wyborze imienia jest niezwykle ważna przede wszystkim dla dziecka, które będzie je nosić i to z reguły przez całe życie. Powinno więc pasować do niemowlaka, jak i do dorosłego człowieka.
Teraz jeszcze ważna rada: wybierając imię dla syna lub córki rodzice powinni też pamiętać, że nie mogą decydować się na imię ośmieszające. Według polskiego prawa imię powinno również wskazywać na płeć dziecka. Jeśli nie zastosujemy się do tych zasad, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego, w którym chcemy zarejestrować nasze dziecko, może odrzucić nasz wybór. W swoich decyzjach Urzędy Stanu Cywilnego może się posiłkować opinią Rady Języka Polskiego

Imię razy dwa
Jak jest w praktyce z wyborem imienia przez rodziców? Zapytałam u źródła, czyli jak było z wyborem niedawno urodzonych, mniej więcej ponad pół roku dzieci. - Zależało nam na tym, żeby synek miał imię oryginalne, ale polskie. Żeby ładnie brzmiało zdrobniale i dla dorosłego. Żeby miało pozytywne znaczenie. Także żeby kojarzyło się z dobrymi ludźmi, naszymi znajomymi i przyjaciółmi. Tylko imię Przemysław spełniało wszystkie wymagania. To starosłowiańskie imię oznaczające „przemyślny, sprytny, dowcipny”, to królewskie imię. Nie jest zbyt wymyślne, ale obecnie bardzo rzadko nadawane. Drugie imię było oczywiste. Modliliśmy się o potomstwo u św. Józefa w jego kaliskim sanktuarium, ja modliłam się też o dobrego męża przez wstawiennictwo św. Józefa. Jest tam obietnica nadania imienia „Józef” swojemu dziecku – opowiada mama Przemka.
Natomiast mama Lilianny stwierdziła, że szukała dla swojej córeczki imienia pasującego do nazwiska. - Kierowałam się tym, by imię było takie „miękkie” i delikatne, wtedy będzie pasowało do nazwiska. Mojemu mężowi też się spodobało i tak zostało Lilianna. Drugie imię po prostu ma po mnie – tłumaczy mama Lilianny. Czyli jednak są rodzice, którzy sięgają do dawnych tradycji i myślą, czy imię będzie odpowiednie dla dziecka.


Mam świętego patrona
Na koniec jeszcze - warto, by przy wyborze kierować się jeszcze jednym - dziecko poprzez nadane imię powinno mieć albo inaczej dobrze by miało świętego patrona. To również w związku z tym, jeszcze przed chrztem i w czasie liturgii tego sakramentu, ksiądz pyta rodziców: jakie imię wybraliście dla swojego dziecka? A jeżeli dziecko nie ma patrona związanego z pierwszym imieniem, bo rodzice nie wybrali dla niego imienia jakiegoś świętego czy błogosławionego i takie już zgłosili w Urzędzie Stanu Cywilnego, sugeruje przed chrztem wybranie jeszcze drugiego imienia, tym razem świętego lub błogosławionego.
Kim jest wspomniany przed chwilą patron i po co go mamy? W Kościele katolickim takimi osobami są święci lub błogosławieni, którzy stają się opiekunami w tym wypadku poszczególnych ludzi, noszących ich imię. Oczywiście podczas chrztu najważniejsze jest to, że Bóg przez ten sakrament odpuszcza nam grzech pierworodny, stajemy się dziećmi Boga. Ale także ważny jest patron, którego mamy poprzez nadanie jego imienia. Dziecko, a potem osoba dorosła będzie mogła do niego modlić się i naśladować go w drodze do Boga. Między innymi dlatego nie powinno się wybierać dla dzieci imion obcych chrześcijaństwu. O odpowiedni wybór mają się troszczyć nie tylko rodzice, ale także chrzestni i proboszcz, tu zacytuję Kodeks Prawa Kanonicznego: „Rodzice, chrzestni i proboszcz powinni troszczyć się, by nie nadawać imienia obcego duchowi chrześcijańskiemu” (kan. 855). Oczywiste tymi, którzy ostatecznie wybierają imię dla dziecka, są jego rodzice. Inni mogą wyrazić swą opinię i sugerować wybranie chrześcijańskiego imienia. Tylko czy rodzice, którzy deklarują się, że wychowają dziecko w wierze, mogą mu nadać imię obce duchowi chrześcijańskiemu - na przykład imię jakiegoś bóstwa? Imię miało i ma, niezależnie od czasu i kultury, znaczenie w życiu człowieka, stąd ta troska Kościoła o „ducha chrześcijańskiego”, który ma charakteryzować imię chrześcijanina. Ostatecznie dzień imienin powinien przypominać przyjęcie chrztu i oddanie pod opiekę świętego patrona, który jest wzorem i orędownikiem.

Renata Jurowicz

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!