TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 15:43
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Jak w Fatimie - Ostrów Wielkopolski

Jak w Fatimie

W prezbiterium ostrowskiego kościoła zobaczymy ołtarz główny z wyrzeźbioną w drewnie figurą patronki parafii, czyli Matki Bożej Fatimskiej, zawieszoną na tle pozłacanych promieni słonecznych. To nawiązanie do cudu słońca, który miał miejsce w czasie objawień Maryi w Cova da Iria koło Fatimy w 1917 roku.

Ostrów Wielkopolski i okoliczne parafie podzielone są na dwa dekanaty. Tym razem w wędrówce po kościołach naszej diecezji trafiamy do świątyni należącej do dekanatu ostrowskiego pierwszego. Została ona poświęcona Matce Bożej Fatimskiej przypominającej, by modlić się na różańcu szczególnie za grzeszników.


Na początek kaplica
Parafia pw. Matki Bożej Fatimskiej powstała z części parafii pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika. Jak czytam w jej historii od samego początku parafianie życzliwie podeszli do sprawy tworzenia parafii i budowy kościoła, wsparli je modlitwami i materialnie.
Na początku przy ulicy Krętej 54 był tylko pusty plac, na którym w 1998 roku ks. prałat Alfred Mąka, ówczesny proboszcz wspomnianej przed chwilą parafii św. Stanisława, poświęcił krzyż i wraz z ks. Krzysztofem Nojmanem odprawił pierwszą Mszę Świętą. Tam też w każdą niedzielę sprawowano Eucharystie pod dwoma niewielkimi namiotami. A już 16 sierpnia przystąpiono do budowy tymczasowej drewnianej kaplicy, która została poświęcona 11 maja 1999 roku przez ówczesnego ordynariusza ks. bpa Stanisława Napierałę.
Wtedy też na mocy jego dekretu została powołana do istnienia parafia, powierzona opiece Matki Bożej Fatimskiej. Jej pierwszym proboszczem został mianowany ks. Nojman, dotychczasowy wikariusz parafii pw. św. Stanisława, BiM. Następnie w Pracowni Architektonicznej Radosława Torzyńskiego przygotowany został projekt nowego kościoła, który zatwierdziła Kuria Diecezjalna w Kaliszu. Nowoczesną, jednonawową świątynię zaprojektowano z częścią prezbiterialną, wydzieloną w formie trójstopniowego podestu. Jej budowę rozpoczęto na początku grudnia w Jubileuszowym Roku 2000. Prace postępowały naprzód i w święto Matki Bożej Fatimskiej 13 maja 2001 roku w murach kościoła można było odprawić pierwszą Mszę Świętą odpustową, a dwa lata później pierwszą Pasterkę. Z kolei w lipcu 2003 roku rozpoczęto budowę dzwonnicy znajdującej się nad wejściem głównym do kościoła, pod pełnołukowym zadaszeniem. Zawieszono na niej dwa dzwony noszące imiona: św. Stanisław, BiM, czyli patrona Ostrowa Wielkopolskiego oraz bł. Hiacynta i bł Franciszek – imiona dzieci fatimskich. Po raz pierwszy ich dźwięk parafianie usłyszeli w dniu pogrzebu Jana Pawła II. Następnie w listopadzie 2005 roku oddano do użytku zaplecze kościoła, a więc mieszkanie dla księdza, salkę katechetyczną, biuro parafialne i toalety.


Kamień z Fatimy
Szczególnym dniem dla parafian był 2 czerwca 2006 roku, kiedy ks. bp Stanisław Napierała poświęcił i wmurował kamień węgielny przywieziony z Fatimy. Można go zobaczyć, bo został wkomponowany w pamiątkową tablicę umieszczoną przy wejściu do kościoła. Od Triduum Paschalnego 2007 roku rozpoczęto sprawowanie wszystkich nabożeństw w murach nowej świątyni. Latem rok później rozebrano tymczasową drewnianą kaplicę, która służyła wiernym przez dziewięć lat. Natomiast nowa świątynia wzbogaciła się o stacje Drogi krzyżowej, poświęcone w Wielkim Poście 2009 roku.
W 2014 roku, dokładnie 13 maja, w rocznicę objawień fatimskich, ówczesny ordynariusz ks. bp Edward Janiak konsekrował kościół. W lipcu następnego roku nastąpiła zmiana proboszcza, został nim ks. kanonik Mariusz Pohl. Za czasów jego proboszczowania powstał boczny ołtarz Miłosierdzia Bożego i nowe konfesjonały, które poświęcił w 2016 roku ks. bp senior Napierała. Później na balustradzie chóru muzycznego umieszczone zostały obrazy tematycznie nawiązujące do objawień fatimskich, którym przyjrzymy się zaglądając do wnętrza świątyni. Natomiast na zewnątrz uporządkowano i zagospodarowano plac przykościelny. Pojawiła się na nim zieleń i parking. Ustawiono również figurę Matki Bożej, by przypominała przesłanie Maryi z Fatimy. Teraz wejdziemy do wnętrza świątyni, do której światło wpada przez kolorowe witraże nadając jej szczególny nastrój.


Maryja i różaniec
Wystrój prezbiterium świątyni zaprojektował ks. Marian Lewandowski, wieloletni dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu. W ołtarzu głównym zobaczymy figurę Matki Bożej Fatimskiej, którą w drewnie lipowym wyrzeźbił artysta Jacek Nowak z Poznania. Została ona zawieszona na ścianie prezbiterium na tle pozłacanych promieni słonecznych. To nawiązanie do cudu słońca, jaki miał miejsce w czasie objawień Maryi w Cova da Iria koło Fatimy 13 października 1917 roku, kiedy Matka Boża po raz szósty ukazała się portugalskim pastuszkom Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Dzieciom towarzyszył wielki tłum, niektórzy piszą, że było nawet do 100 tysięcy ludzi. Właśnie tego dnia podczas objawienia Maryja powiedziała do Łucji: „Chcę ci powiedzieć, aby wybudowano tu kaplicę na moją cześć. Jestem Matką Bożą Różańcową. Odmawiajcie w dalszym ciągu codziennie Różaniec”. Tego dnia wizjonerzy byli też świadkami trzech scen, które symbolizowały tajemnice Różańca - radosne, bolesne i chwalebne. Najpierw obok słońca dzieci zobaczyły św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus i Matkę Bożą Różańcową. Potem była wizja Matki Bożej Bolesnej i Chrystusa obarczonego cierpieniem w drodze na Kalwarię. Ostatnia pojawiła się Matka Boża Karmelitańska, ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi oraz trzymająca w ramionach Dzieciątko Jezus. Gdy te obrazy ukazywały się, tłum był świadkiem cudu słońca. Najpierw padał ulewny deszcz, który nagle ustał i chmury odsłoniły słońce, wyglądało jak ogromny, srebrny dysk. Lśniło intensywnie, ale jego blask nie oślepiał. Potem słońce zaczęło jakby „tańczyć”, było jakby gigantycznym ognistym kołem, kręcącym się szybko. Po chwili zatrzymało się i znów zaczęło kręcić się wokół swojej osi z oszałamiającą prędkością. Następnie zaczęło przybierać różowy kolor na krawędziach i ślizgać po niebie, wirując i rozsypując czerwone snopy płomieni. Wydawało się, że spadnie na przerażony tłum. Jednak nic takiego się nie stało, słońce powróciło na niebo. Wszystko to trwało około 10 minut. Tyle w telegraficznym skrócie o wydarzeniach z Fatimy, teraz powróćmy do ostrowskiej świątyni.
Wokół figury Maryi umieszczono trzy fragmenty różańca wraz z czterema drewnianymi, ośmiokątnymi medalionami przedstawiającymi sceny z życia Jezusa i Matki Bożej, to także nawiązanie do objawień z Fatimy, a właściwie przesłania, które pozostawiła Pani Fatimska. Chodzi o jej prośbę, by odmawiać Różaniec. Medaliony wyrzeźbione w drewnie przypominają o czterech tajemnicach radosnych Różańca: zwiastowaniu NMP, nawiedzeniu św. Elżbiety, narodzeniu Pana Jezusa i ofiarowaniu Jezusa w świątyni. A co z ostatnią tajemnicą radosną – odnalezieniem Pana Jezusa w świątyni? Przybliża ją tabernakulum, gdzie obecny jest Jezus pod postacią Chleba. To Jego możemy zawsze odnaleźć w ostrowskiej świątyni w tabernakulum, którego drzwi zewnętrzne wykonane z mosiądzu, przedstawiają Hostię, a od niej rozchodzą się promienie. W prezbiterium znajdują się jeszcze: ołtarz główny, ambona, pulpit i chrzcielnica, wykonane z marmuru przez firmę kamieniarską Zbigniewa Wawrzyniaka z Murowanej Gośliny.


Serce otwarte miłością do człowieka
W nawie, po lewej stronie prezbiterium, zobaczymy boczny ołtarz Bożego Miłosierdzia. Powstał w związku z Rokiem Miłosierdzia, który ogłoszony został przez papieża Franciszka 8 grudnia 2015 roku i zakończył się 20 listopada 2016 roku. Ma on formę tryptyku, obok Jezusa Miłosiernego odnajdziemy w nim św. Marię Magdalenę i św. Piotra. Jak wyjaśnia Ksiądz Proboszcz, to dwie osoby, które doznały najwięcej miłosierdzia od Jezusa. Ołtarz Bożego Miłosierdzia nawiązuje też do stacji Drogi krzyżowej znajdujących się na ścianach nawy i został umieszczony na jej końcu, jako jej dalszy ciąg. Bo dzięki męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa otrzymujemy darmowe przebaczenie. Podobnie jak ołtarz główny i stacje Drogi krzyżowej, ołtarz boczny w drewnie lipowym wyrzeźbił w formie płaskorzeźb artysta Jacek Nowak z Poznania.
Po drugiej stronie nawy znajdziemy obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a na balustradzie chóru muzycznego, wspartego na dwóch filarach, historię związaną z objawieniami fatimskimi opowiedzą nam trzy obrazy. Pierwszy z nich ukazuje to, co działo się na rok przed objawieniami Maryi, kiedy Łucja, Franciszek i Hiacynta mieli trzy objawienia Anioła Portugalii, zwanego też Aniołem Pokoju. Drugi obraz przedstawia już spotkanie z Maryją, która prosi pastuszków o odmawianie Różańca. Trzeci z kolei ukazuje związki pontyfikatu Jana Pawła II z orędziem z Fatimy. Papież Polak nie miał wątpliwości, że ocalenie życia w czasie zamachu 13 maja 1981 roku zawdzięcza Pani Fatimskiej. W 1982 roku, dokładnie rok po zamachu, Jan Paweł II przybył do Fatimy, by podziękować za ocalenie, przypomnieć wezwanie Maryi do modlitwy, szczególnie różańcowej i pokuty oraz powierzył opiece Maryi całą ludzkość. - Poświęcić się Maryi - mówił wtedy w homilii Jan Paweł II - to znaczy przyjąć jej pomoc, by oddać nas samych i ludzkość Temu, który jest Święty, nieskończenie Święty; przyjąć jej pomoc - uciekając się do jej matczynego serca, otwartego pod krzyżem miłością do każdego człowieka, do całego świata - aby oddać świat, człowieka i ludzkość, i wszystkie narody Temu, który jest Nieskończenie Święty.

Tekst i zdjęcia Renata Jurowicz

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!