TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 06:28
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

III Niedziela zwykła, 25 stycznia?

Słowo Boże na każdy dzień?

III Niedziela zwykła 25 stycznia?
Jon 3,1-5.10; Ps 25; 1 Kor 7,29-31; Mk 1,14-20
Poniedziałek, 26 stycznia
2 Tm 1,1-8; Ps 96; Łk 10,1-9
Wtorek, 27 stycznia
Hbr 10,1-10; Ps 40; Mk 3,31-35
Środa, 28 stycznia
Hbr 10,11-18; Ps 110; Mk 4,1-20
Czwartek, 29 stycznia
Hbr 10,19-25; Ps 24; Mk 4,21-25
Piątek, 30 stycznia
Hbr 10,32-39; Ps 37; Mk 4,26-34
Sobota, 31 stycznia
Hbr 11,1-2.8-19; Łk 1; Mk 4,35-41

Z Księgi proroka Jonasza
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: „Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam”. Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak Pan powiedział. Niniwa była miastem bardzo rozległym - na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona”. I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

Z Pierwszego Listu
Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Mówię wam, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, co mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, co płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, co nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, co używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata.

 

Z Ewangelii według Świętego Marka
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię
Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi”. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.

Ewangelia według Mateusza

Tekst Ewangelii Mateusza nie podaje imienia jej autora. Najstarsza tradycja przypisuje ją apostołowi Mateuszowi - Lewiemu, który był celnikiem w Kafarnaum (Mt 9, 9; 10, 3).
Od niektórych Ojców Kościoła  (Papiasz, Euzebiusz z Cezarei, Ireneusz) dowiadujemy się, iż pierwotnie Ewangelia zredagowana była w języku aramejskim. Tekst ten jednak nie zachował się do naszych czasów. Znamy jedynie jej grecką wersję, którą uznajemy za oryginalną. Adresatami Ewangelii byli chrześcijanie żydowskiego pochodzenia, żyjący w Syrii w latach osiemdziesiątych I w. Fakt, iż odbiorcami Ewangelii byli ludzie znający święte Pisma oraz oczekiwania Izraela, sprawił, iż Mateusz przedstawia historię życia i działalności Jezusa przede wszystkim w kluczu wypełnienia się Bożych obietnic. Czyni to poprzez częste odwoływanie się do znanych tekstów biblijnych. W Ewangelii znajdujemy ponad 40 bezpośrednich i ponad 100 pośrednich cytatów ze Starego Testamentu. Dziesięć z nich zwraca szczególną uwagę, ponieważ zostały poprzedzone specyficzną formułą: „a stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez proroka” (Mt 1, 22-23; 2, 15; 2, 17-18; 2, 23; 4, 14-16; 8, 17; 12, 17-21; 13, 35; 21, 4-5; 27, 9-10). Cytaty te, zwane „cytatami wypełnienia” są jakby nicią wiążącą całą opowieść i przypominają, iż nadzieje Izraela wypełniają się i realizują w Mesjaszu, którym jest Jezus.
Inną, oryginalną cechą Mateuszowego opowiadania jest fakt, iż Ewangelista zredagował całe nauczanie Jezusa w literackiej formie pięciu wielkich mów (Mt 5-7 - Kazanie na Górze, Mt 10 - mowa misyjna, Mt 13 - mowa w przypowieściach, Mt 18 – mowa o wspólnocie, Mt 24-25 – mowa eschatologiczna), nawiązując do Pięcioksięgu Mojżeszowego, czyli Tory – Prawa Izraela. Intencją Ewangelisty było przedstawienie Jezusa jako nowego Mojżesza, nowego Prawodawcy, który dotychczasowemu Prawu nadaje nowy sens i wskazuje nowy sposób jego wypełnienia.
Chronologiczne ramy działalności Jezusa w narracji Mateusza wyznaczone zostają przez dwukrotne użycie specyficznej formuły czasowej: „od tego czasu Jezus zaczął nauczać…” (Mt 4,17) oraz „od tego czasu Jezus zaczął tłumaczyć uczniom, iż musi iść do Jerozolimy…” (Mt 16,21). Powtórzona identyczna formuła zdaje się wyznaczać dwa etapy działalności Jezusa. Pierwszy to głoszenie królestwa w Galilei (Mt 4,17–16,20). Drugi to objawienie tajemnicy cierpienia, śmierci i zmartwychwstania Mesjasza, które rozpoczyna się w drodze do Jerozolimy (Mt 16,21–28,20).
Tytułem, kluczem interpretacyjnym i klamrą spinającą całą opowieść Mateusza możemy uczynić słowa: „Bóg jest z nami”. Pojawiają się one na początku, w proroctwie o Emmanuelu, zapowiadającym narodziny Jezusa (Mt 1,23) oraz na końcu, jako zapewnienie Zmartwychwstałego (Mt 28,20), iż jest z nami aż do skończenia świata.

ks. Piotr Bałoniak


Powołanie
Dzisiejsza liturgia Słowa rzuca nas dość gwałtownie na „głęboką wodę”. Nie chodzi mi bynajmniej o kontekst fragmentu Ewangelii (rybacy i Jezus przechodzący brzegiem Morza Galilejskiego), ale o tekst zaczerpnięty z 3. rozdziału Księgi Jonasza. Jestem przekonany, że bardzo istotną sprawą jest przypomnienie drogi Jonasza, który był prorokiem traktującym swoje powołanie w kategorii sukcesu życiowego i czuł się trochę jak zastępca Pana niebios. Autor księgi podaje, że Jonasz był synem Amittaja, czyli człowiekiem o sporych ambicjach głoszącym swe doświadczenie życiowe i prawdę, którą był w stanie delikatnie nagiąć do aspiracji i osobistych przekonań (imię Jonasza można przetłumaczyć jako „gołąb”, a Amittaj oznacza „moja prawda”). Takie spojrzenie na życie zmusiło Jonasza do ucieczki przed głosem Boga daleko od Niniwy (pierwszy rozdział księgi), co zaowocowało nieprzyjemnymi konsekwencjami. Mimo wszystko nawet Bóg - przy całej swej cierpliwości do nas - nie zgadza się na nieodpowiedzialne traktowanie powołania, zwłaszcza gdy chodzi o zbawienie „najmniejszych” (słowo Niniwa może m.in. oznaczać „trawę, która dopiero co odrosła od ziemi; delikatną i niedojrzałą”).
Po wielu perypetiach Jonasz ubłocony i ociekający jeszcze sokami i śluzem z wnętrza wielkiej ryby, jakby wydobyty z dna, zgadza się wejść na drogę posłuszeństwa i wchodzi do Niniwy, by głosić Boże upomnienie. Z lektury tego fragmentu można wywnioskować skuteczność nauczania przez podobieństwo doświadczeń. Otóż mieszkańcy wielkiego miasta widzą w zewnętrznym wyglądzie proroka obraz siebie samych (wieloznaczność słowa Niniwa pozwala na interpretację nazwy miasta jako miejsca bagnistego, w którym żerują ryby żywiące się mułem - po prostu denna atmosfera i moralne bagno). A taki widok zmusza do myślenia nawet najbardziej opornych, daje szansę wiary słowom, które mają moc nawrócenia i pobudza do otrząśnięcia się z brudu grzechów. I na tym można właściwie zakończyć rozważanie dzisiejszej liturgii Słowa… Jednak wiemy, że „tutaj jest coś więcej, niż Jonasz” (Mt 12, 41 i Łk 11, 32) - sam Jezus zatrzymuje się przy rybakach zmęczonych (a może i zniewolonych) pracą przy sieciach i zaprasza ich do pozostawienia przybrzeżnego błota na rzecz pracy apostolskiej. Aluzja do Jonasza i mieszkańców Niniwy nie jest tu bez znaczenia - słowo Boże pokazuje wyraźnie, że nawrócenie nawet najbardziej ubłoconego i krnąbrnego grzesznika może uczynić apostołem najlepszej nowiny o Miłości. Wystarczy tylko zobaczyć Jezusa i usłyszeć Jego SŁOWO, bo jedynie ono ma władzę wyciągnąć każdego człowieka nawet z największej beznadziei i życiowego dna. Jestem pewien, że w głębi duszy każdy z nas chce takiej skuteczności Bożych obietnic i jednocześnie jest świadomy historii niepowodzeń i porażek w siłowaniu się z rzeczywistością grzechu. Dlatego potrzeba Kogoś, kto historią swojego życia pokazał szansę zwycięstwa, ba - sam zwyciężył grzech, śmierć i każdy z możliwych podszeptów szatana. Potrzeba Chrystusa, który przychodzi dziś z łaską uwolnienia, ponieważ jest Bogiem, któremu AUTENTYCZNIE zależy na każdym z nas!

ks. Grzegorz Mączka

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!