TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 08:25
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ekstremalna Droga Krzyżowa

Ekstremalna Droga Krzyżowa

Fot.Justyna Twardowska

Nabożeństwo Drogi krzyżowej można przeżyć w kościele czy kaplicy siedząc w ławce albo stojąc. Można też samotnie albo w tłumie ludzi. Są tacy, którzy idą śladami cierpiącego Chrystusa w nocy. Chcą poczuć chociaż ułamek Jego ciężaru, bo „inaczej patrzy się na Jego cierpienie z ciepłej ławki, a inaczej, gdy stopy pełne są odcisków i nogi odmawiają posłuszeństwa”. 

Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się po raz pierwszy w 2009 roku. Narodziła się w trakcie spotkań Męskiej Strony Rzeczywistości. Jej twórcą jest ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia Wiosna.

Ból i cierpienie

Każdy sposób przeżywania Drogi krzyżowej jest inny, ale nie ma lepszych czy gorszych. Dlaczego powstała EDK? - W nas narodziło się pragnienie pójścia za znaczeniem słowa „droga”. Ono wskazuje ruch, dążenie, przemieszczanie się. I dlatego postanowiliśmy przejść Drogę krzyżową: pieszo, nocą, tak, by doświadczyć bólu i cierpienia, na własnej skórze poczuć, że dalej już nie da rady – wyjaśniają krakowscy organizatorzy Drogi. Od kilku lat w Wielkim Poście idą i rozważają misterium Męki Pańskiej podczas nocnej wędrówki z Rynku Podgórskiego w Krakowie, czyli z kościoła św. Józefa do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Ci, którzy już szli z nimi, mówią, że to wyzwanie, głębokie przeżycie, doświadczenie własnej słabości i chociaż ułamka ciężaru, jaki dźwigał Jezus podczas Swojej drogi.
- Bo inaczej patrzy się na Jego cierpienie z ciepłej ławki, inaczej gdy stopy pełne są odcisków, a nogi odmawiają posłuszeństwa – mówią uczestnicy Drogi.

W czasie zeszłorocznej Drogi krzyżowej rozważali temat ideałów i poświęcenia na wzór Jezusa Chrystusa. „Czy życie z ideałami jest ciężkie, czy lekkie? To zależy. Przecież jeżeli ktoś odkrywa ideały i czuje, że mógłby nimi żyć, nagle przeżywa jakby metamorfozę. Zmienia się z przyziemnej poczwarki w pięknego i lotnego motyla. Czuje, że mógłby góry przenosić. Ale potem okazuje się, że wiatr generalnie wieje w przeciwną stronę i lekki motyl z pięknymi skrzydłami musi się z nim ciężko zmagać. Tak, jakby porównać suche liście miotane przez wiatr i motyla, który zmierza do nieba. Pokusa bycia „suchym liściem” jest wielka. Jakby nic nie trzeba było z siebie dawać, a wszystko samo się działo. Motyl zaś ma cel i musi się bardzo zmagać, aby go osiągnąć. Ale ma cel. Wie, czego chce. Jezus wie, czego chce. Żeby zrozumieć sens ciężaru krzyża, trzeba porównać go z wszystkim, co działo się wcześniej. Z lekkością, z jaką Jezus porywał za sobą ludzi i dawał im się do przemiany...” - padły wtedy słowa przy drugiej stacji, kiedy Jezus brał krzyż na swoje ramiona.

Na stronie internetowej EDK jej uczestnicy pozostawili swoje słowa wyjaśniając dlaczego szli. „Każdy ma w głowie swoje sprawy, intencje, problemy; każdy ma powód, dla którego idzie”. „To wyzwanie, możliwość poczucia Drogi krzyżowej w inny sposób niż zazwyczaj – fizycznie. Przez natłok pracy nie było czasu, żeby iść na normalną Drogę krzyżową do kościoła, a ta jest w nocy, więc czas się znalazł”. Ktoś inny dodał, że chciał w ten sposób się sprawdzić, utożsamić z Chrystusem. Na tę nocną Drogę razem z brzozowym krzyżem zabrał „swoje drobne krzyże”. Dla niektórych była to na pewno forma pokuty, czas przemyśleń, czas na medytację i wyciszenie się.

Start 22 marca

Ekstremalna Droga Krzyżowa 2013 skierowana jest do tych wszystkich, którzy chcą pełniej przeżyć dni Wielkiego Postu. W trakcie EDK każdy z uczestników będzie miał okazję wsłuchać się sercem w rozważania przygotowane przez ks. Jacka Stryczka, pokonując pieszo kilometry do Kalwarii Zebrzydowskiej. Aby wziąć udział w Drodze wystarczy na www.edk.org.pl kliknąć na „zapisz się” i wypełnić przygotowany formularz. 

Tegoroczna edycja krakowskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej rozpocznie się w piątek, 22 marca o godzinie 20.00 w kościele św. Józefa. Ze względu na to, że coraz więcej osób chciałoby iść, również w tym roku, przygotowywane są nowe trasy. Planowane jest pięć tras klasycznych, na które wyruszają małe grupy. Organizatorzy przygotowują także dwie trasy samotne do przejścia indywidualnego.

Pełna trasa EDK ma 44 kilometry długości. Ale są też trasy krótsze, np. licząca 14 kilometrów. Samotna EDK to 47 km trasa przeznaczona dla osób pełnoletnich.  Organizatorzy namawiają, by każdy rozważnie wybrał długość trasy w zależności od indywidualnych możliwości. Pełna trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest długa, wyczerpująca i wymaga przygotowania fizycznego. Trasa samotna przeznaczona jest dla osób, które trenują długie wędrówki, szczególnie w nocy doskonale orientują się w nieznanym im terenie i są wytrwałymi piechurami.

Ekstremalna Droga Krzyżowa narodziła się w Krakowie, ale teraz swoim zasięgiem obejmuje już wiele miast, m. in. Wrocław. Tu także przed wyruszeniem na EDK konieczne jest wcześniejsze zapisanie się drogą elektroniczną, albo w dniu wyruszenia na trasę w miejscu wyjścia. Wrocławska EDK rozpoczyna się w sobotę, 23 marca o godzinie 20. 00 Mszą Świętą w kaplicy akademickiej kościoła św. Wojciecha (u dominikanów). Jej celem będzie góra Ślęża.

O Ekstremalnej Drodze Krzyżowej w innych miejscach Polski i nie tylko można przeczytać na portalu edk.org.pl.

ReJ

Fot. Justyna Twardowska


Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!