TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 21:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Dzieje liturgii rzymskiej - Pleszew

Dzieje liturgii rzymskiej

Historia Mszy

Pleszew. 7 listopada w Muzeum Regionalnym miał miejsce wykład „Historia Mszy Świętej”. Był to jeden z elementów i jednocześnie ostatni, miejscowych obchodów Roku Brata Alberta.

Jak zaznaczył dyrektor muzeum Adam Staszak, Brat Albert tak ukochał Eucharystię i czerpał z niej siły oraz inspiracje, że w tym roku, jemu poświęconym, nie sposób pominąć tej tajemnicy i nie poświęcić chwili na przyjrzenie się jej. Zebrani pleszewianie i goście mieli możliwość wysłuchania Pawła Milcarka, filozofa i publicysty, założyciela i redaktora naczelnego kwartalnika „Christianitas”, autora książek m.in. „Historia Mszy. Przewodnik po dziejach liturgii rzymskiej”. W latach 1992-2009 był on wykładowcą w Katedrze Historii Filozofii Starożytnej i Średniowiecznej UKSW. W latach 2008-2009 natomiast dyrektorem i redaktorem naczelnym II Programu Polskiego Radia.
Swoje wystąpienie Prelegent rozpoczął od wyrażenia zrozumienia dla tych, którzy mocno trzymają się przekonania o niezmienności Mszy św. Jest to bowiem całkowicie uzasadnione. Choć tajemnica Eucharystii jako ofiary Jezusa Chrystusa, Jego śmierci i zmartwychwstania oczywiście pozostaje od dwóch tysięcy lat w swej istocie taka sama, to jednak trzeba zdać sobie sprawę, że liturgia sto, dwieście, czy tysiąc osiemset lat temu wcale nie wyglądała tak, jak dzisiaj.
- Czasami wydaje nam się, że Ostatnia Wieczerza była spontaniczną kolacją, w której uczestniczyła grupa przyjaciół. Prawda jest jednak taka, że odbyła się ona konkretnej tradycji, zgodnie ze ścisłymi wytycznymi i pewnym rytuałem. Oczywiście, Jezus wprowadził nowy sens do niektórych gestów, ale to nadal była rzeczywistość żydowskich zwyczajów i przepisów religijnych. Po spotkaniach ze Zmartwychwstałym, a następnie po zesłaniu Ducha Świętego Apostołowie mieli świadomość, że mają nie tyle powtarzać, co przypominać to, co się wydarzyło w Wieczerniku. Choć zdawali sobie sprawę, że to, czego są świadkami to coś zupełnie nowego, przejście od tradycji i modlitw żydowskich do tego, co nowe odbywało się stopniowo - mówił Paweł Milcarek. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa Kościół musiał ukrywać się przed prześladowaniami, szczególnie w europejskiej części wspólnot. Zbierał się na łamaniu chleba, modlitwie i czytaniu słowa Bożego.
- Co wcale nie znaczy, że oni sprawowali liturgię tak, jak im przyszło w danym momencie do głowy. Bardzo przestrzegano różnych przepisów i zasad - podkreślił gość pleszewskiego muzeum. Dodał też, że może to się wydawać dziwne, ale kolebką naszej liturgii łacińskiej jest Afryka Zachodnia (związani z nią byli choćby Tertulian, czy św. Augustyn). - Nasi praojcowie nie lubili w kwestiach religijnych improwizować, najważniejsza była przejrzystość. Cenili też powściągliwość, co odróżniało ich od chrześcijan wschodnich. Zachodnia natomiast nie jest wylewna. Co niezwykłe, w IV wieku zaczęła się tworzyć Modlitwa eucharystyczna, która dostępna jest do dzisiaj. To, czy jest często używana, to druga sprawa - stwierdził Paweł Milcarek.
Z czasem do obrzędów Mszy św. wprowadzano dodatkowe modlitwy, a po XIII wieku i w czasach reformacji oraz kontrreformacji zaczęto powoli angażować wiernych w uczestnictwo w liturgii. Prelegent zauważył, że w XIX wieku pojawiło się zjawisko przerostu formy nad treścią i katolicy zaczęli bardziej cenić nabożeństwa, niż samą Eucharystię.
Jedną z konsekwencji ruchów zmierzających do ożywienia pobożności eucharystycznej była reforma Soboru Watykańskiego II i wprowadzenie m.in. języków lokalnych zamiast łaciny, czy „odwrócenie” kapłana przodem do wiernych. Jak zaznaczył jednak Paweł Milcarek kapłan nigdy nie stał tyłem do wiernych, on był przewodnikiem ludu podczas modlitwy, z tego wynikała jego postawa. Sam wykładowca przyznał, że choć wychował się na Mszy św. posoborowej, to jednak współcześnie częściej uczestniczy w tej przedsoborowej. Wyraził więc radość, że papież Benedykt XVI pozostawił wiernym w tej kwestii możliwość wyboru i zachęcił do wzajemnego szacunku miłośników nowego, jak i poprzedniego porządku liturgicznego.

Anika Nawrocka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!