TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 04:04
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Przespolewie

Dwie patronki

Główną patronką parafii jest Święta Katarzyna, ale parafia zyskała także drugą patronkę, której obraz umieszczony jest w głównym ołtarzu, gdyż w parafii w drugiej połowie XVIII w. zostało założone Bractwo Najświętszej Maryi Panny Pocieszenia.

Przespolew, niewielka miejscowość odległa od Kalisza około 30 km. na północny wschód od tego miasta. Przespolew, jak i ościenne wioski położone są na Wysoczyźnie Kaliskiej, jak i na wzgórzach Tureckich. Jest to rejon bardzo atrakcyjny pod względem turystycznym. Drukowane źródła podają, że nazwa miejscowości Przespolew wywodzi się od starego rodu Przespolewskich. Początkowo wieś nazywała się Przespolewo, a źródła XVI - wieczne podają już dwie jej nazwy: Przesplew Pański i Przespolew Kościelny, nie wyjaśniając podstawy ich wyodrębnienia.

Rodzinny spadek

Mówiąc o początkach parafii w Przespolewie należy sięgnąć do roku 1333, kiedy to, jak podają źródła pisane, właściciele ziemscy, Przespolewscy ufundowali pierwszy drewniany kościółek pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Jak podaje biskup Łaski w „Liber beneficiorum”, Przespolewscy ów kościół pobudowali i uposażyli oraz istniała przy nim szkoła. W XVI wieku, według Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego w skład parafii wchodziły wsie: Przespolewo, Poroże, Skarzyno, Skarzynek i Czechulec. W tamtym okresie parafię zamieszkiwało około 300 osób. Pierwszym proboszczem parafii został syn jednego z właścicieli Przespolewa, Albert Przespolewski. Przed nim parafią opiekował się proboszcz z Malanowa. Pierwsza księga wizytacyjna, w której jest krótka wzmianka o parafii Przespolew, pochodzi z 1607 roku. Akta wizytacyjne z 1729 roku wspominają, że w świątyni był jeden ołtarz poświęcony Najświętszej Maryi Pannie. Jest to pierwsza oficjalna wzmianka o oddawaniu kultu Matce Bożej.

Niesamowite kobiety

W XVII wieku parafia i kościół bardzo podupadły, gdyż parafia była biedna. Nabożeństwa nie były odprawiane w kościele, a posługę dla ludności pełnili kapłani w Malanowie. W XVIII wieku Przespolew przejęli Zarembowie herbu Zaremba. W połowie XVIII wieku drewniany kościół spłonął. Kiedy do Przespolewa przybył nowy kapłan, Sebastian Wieruszowski zaczął starania o to, by ożywić na nowo parafię. Dzięki jego staraniom miejscowy dziedzic Władysław Zaremba wraz z pomocą parafian pobudował nowy, drewniany kościół. Było to w 1752 roku.Pobudowano wówczas nową świątynię pod dawnym wezwaniem Świętej Katarzyny, dziewicy i męczennicy, która jest patronką parafii do dziś. W kościele zbudowano trzy ołtarze. Jeden główny dedykowany został, tak jak w starym kościele, Najświętszej Maryi Pannie. W nim mieści się obraz od dawien dawna uznawany za cudowny. W 1753 roku dokonano poświęcenia świątyni, bo na konsekrację trzeba było jeszcze sporo czekać. W 1773 roku powstało na terenie parafii Bractwo Pocieszenia Najświętszej Mari Panny. Prawdopodobnie idea bractwa, choć nigdzie nie ma na ten temat wzmianki, wpłynęła na to, że Matkę Bożą Pocieszenia ustanowiono współpatronką świątyni. Od XVIII wieku istniał żywy kult Matki Bożej Pocieszenia, której święto obchodzono w niedzielę po liturgicznym wspomnieniu św. Augustyna.

Z objęć ognia

Natomiast akta wizytacyjne z 1910 roku odnotowują, że w 1900 roku świątynia została odnowiona, jednak niedługo potem spłonęła od uderzenia pioruna. I jak można wyczytać w materiałach na stronie internetowej, które zostały zebrane z przekazów rodzinnych, podczas tego pożaru uratowano cudowny obraz, wyniósł go z kościoła jeden z żydowskich mieszkańców wsi o nazwisku Jakubowic vel Jakubowicz. W latach 1910 - 1914 ofiarni parafianie oczywiście z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Stanisława Mrozowskiego wybudowali nowy, piękny, trzynawowy kościół. Autorem projektu był Stanisław Wojciechowski, diecezjalny architekt z Włocławka oraz Juliusz Dzierżanowski. Jak na tamte czasy projekt był ogromny i bardzo kosztowny. Powstała monumentalna świątynia w stylu neobarokowym. Otynkowana z dwiema imponującymi wieżami na froncie.
Jak można wyczytać z opracowań podczas budowy świątyni wykopano bardzo wiele ludzkich kości. Bo wiadomo nie od dziś, że dawniej ludzi chowano właśnie przy kościołach, więc zapewne kości te pochodziły z przykościelnego cmentarza. Ks. Mrozowski bardzo uważnie pilnował, aby każda kosteczka została zebrana, wykopano wielki dół pod głównym wejściem do kościoła, poświęcono szczątki i tam je zakopano.

Monument na wzgórzach

Kościół w Przespolewie, jak już wspomniałam jest zbudowany w stylu neobarokowym. Pobudowany jest z cegły i otynkowany. Ks. Bamberski przypuszcza, że dla zminimalizowania ogromnych kosztów jakie powstawały przy tak ogromnym przedsięwzięciu, większość cegieł była zapewne wypalana w miejscowych cegielniach. Ponadto warto zauważyć, że kościół został postawiony na podmurowaniu z granitu polnego, a każda granitowa płyta na zewnątrz jest pięknie obrobiona kamieniarsko i co więcej ręcznie. A dzięki temu gdyby się dokładnie przyjrzeć w całej podmurówce nie ma dwóch identycznych płyt.
Jak wiele kościołów także i ten w czasie II wojny światowej ucierpiał, został ograbiony ze wszystkiego i zrujnowany. Parafia w czasie okupacji także bardzo wiele wycierpiała, choćby ze względu na to, że na terenie parafii było getto dla Żydów.

Wróćmy jeszcze do świątyni, która na swoją konsekrację czekała bardzo długo. Nastąpiła ona bowiem po 40 latach. Dokonał jej 29 sierpnia 1954 roku ks. biskup Franciszek Korszyński.
Świątynia jest trójnawowa (z nawą główną wyższą od bocznych), z pseudotranseptem oraz z węższym od nawy prezbiterium, do którego przylegają dwie zakrystie, a także z dwoma wysokimi wieżami w elewacji zachodniej, zwieńczonymi blaszanymi daszkami.

W ołtarzu głównym znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Pocieszenia, która przez wieki była czczona i za przyczyną, której wierni wypraszali potrzebne łaski. Na bocznych ścianach prezbiterium widnieją wizerunki świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego. W ołtarzu bocznym po lewej stronie znajduje się wizerunek Najświętszego Serca Pana Jezusa, natomiast po przeciwnej stronie w ołtarzu widzimy św. Katarzynę, główną patronkę parafii i opiekunkę wielu zawodów. Święta przedstawiona jest z kołem, na którym była łamana. Oba te wizerunki umieszczone są w pełnołukowych wnękach i okolone są złoconymi ornamentami z motywami roślinnymi. Na uwagę zasługują stacje Drogi krzyżowej z 1820 roku, malowane na płótnie. Nawy oddzielone są arkadami. Są one niższe od nawy głównej. Większość otworów okiennych, także tych umieszczonych w części prezbiterialnej, ma charakter pełnołukowy. Wyjątek stanowią okna znajdujące się w fasadzie, które dodatkowo nakryte są belkowaniem. W niższej kondygnacji usytuowane są trzy wejścia, w tym portal główny. Na jednym z filarów opiera się ambona. Ponadto kościół wypełnia empora chórowa z tralkową balustradą, chrzcielnica oraz drewniane ławki. Wieże kościoła zwieńczone są krzyżami.Parafia nie zawsze miała proboszcza. Był czas, że była włączona do parafii w Malanowie. Obecnie proboszczem jest ks. Piotr Bamberski.

Arleta Wencwel
Zdjęcie: Monika Rubas

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!