TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 10:26
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Drogi Święty Mikołaju!

Drogi Święty Mikołaju!

Muszę podziękować Ci z grzeczności za prezenty, jakie otrzymałam od Ciebie w tym roku pod choinkę. Nie zapomniałeś o moich listach i mam nadzieję, że starałeś się z całego serca spełnić każde moje marzenie, które opisałam. Musisz przyznać, że w dzisiejszych czasach skromna lista paru życzeń świadczy o mnie dobrze. Znasz mnie od dziecka i wiesz, że jestem skromna!

Niezwykle uprzejme było z Twojej strony to, że moja paczka była największa. Napracowałam się w końcu w tym roku najwięcej ze wszystkich. Nie zapomnę nigdy miny kuzynki Lidki, gdy wyjęłam z pudełka złote szpiki (te z mojej listy marzeń oczywiście) i torebkę do kompletu. Ale na drugi raz, drogi Mikusiu, zwróć uwagę, że torebka do złotych butów musi wyglądać na drogą. Owszem, kolorem pasuje, ale niestety – moda to trudna sztuka! 

Nowe kolczyki bardzo spodobały się wszystkim dziewczynom! Tutaj muszę pochwalić Twoją intuicję. Wybrałeś dokładnie takie kolczyki, jak opisałam Ci w liście i w sumie choć zapomniałam dopisać marki jubilera, to domyśliłeś się, że chodzi o tę ekskluzywną markę, która jest sponsorem programów w jednej ze stacji telewizyjnych. Teraz jestem poniekąd, jak ta supermodelka, która ma ten sam model kolczyków na zdjęciach reklamowych! 

Utwierdziłam się w przekonaniu, że moje marzenia są najlepszym, co mogę mieć. Dowiodło tego zachowanie mojej bratowej! Otworzyłam prezent z sukienką od mojego ukochanego projektanta. Jak sam wiesz, sukienka była numerem jeden na liście rzeczy, które chciałam dostać. Wyobraź sobie, Mikołaju, że ta wredna zazdrośnica patrzy na mnie z zawiścią odkąd schudłam specjalnie sześć kilogramów (bo na szczuplutkich ten fason najlepiej się prezentuje), a w te święta dodatkowo fałszywie martwiła się niby o mnie, gdy tylko zobaczyła mnie w nowej sukni! No bo przecież natychmiast musiałam ją przymierzyć. To okropność! Zawsze znajdzie się ktoś, kto zepsuje najlepsze chwile zazdrością i myśleniem tylko o sobie!

Ogromną przyjemność sprawiły mi też tablet, mp4, perfumy, bransoletka, zestaw SPA oraz weekend w salonie odnowy biologicznej. Bardzo jednak liczyłam w tym roku na nowe auto… wiesz dobrze, że jeżdżę tym samym od półtora roku i powinnam wymienić go na inny. Ma już niemodny kolor i w zasadzie… szybko mi się znudził. Pozornie jest elegancki, ale szybko zrozumiałam, że jest bardzo banalny! Poczułam się nieco upokorzona i było mi przykro, że nie mogłam cieszyć się w te święta nowym autkiem. Ale rozumiem. Na pewno nie zrobiłeś tego specjalnie. Pewnie zazdrośni ludzie wykupili wszystkie przed Tobą! Bo wiedzieli, że bardzo mi na nim zależy. Ech, co za czasy… 

Rozumiem, że pewnie z tego samego powodu reszta wymarzonych prezentów nie została przez Ciebie zrealizowana. Nie martw się… nie wszystkie marzenia spełnia się od razu. Boże Narodzenie to taki czas, który powinno poświęcić się rodzinie. Moja ukochana rodzinka będzie pamiętała dzięki moim serdecznym staraniom te dni przynajmniej pół roku!

Jesteś moim najmilszym Mikusiem i wiesz, jak bardzo ważne w życiu człowieka są marzenia i to, że trzeba je mieć, spełniać. Nieważny jest przecież pęd konsumencki i ten cały materializm! Jak sam dobrze wiesz, jest mi on całkowicie obcy! 

Twoja najukochańsza jak co roku…  

P.S. Najbliższego listu ode mnie możesz spodziewać się już w czerwcu!

Kasia Smolińska

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!