TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 08:59
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Droga miłosierdzia - Fragment katechezy Papieża, 2 marca

Droga miłosierdzia

Kościół nie potrzebuje brudnych pieniędzy. Potrzebuje otwartych serc na Boże miłosierdzie.Mówiąc o miłosierdziu Bożym, wielokrotnie przywoływaliśmy postać ojca rodziny, który kocha swoje dzieci, pomaga, przebacza im. A jako ojciec je wychowuje i napomina, kiedy popełniają błąd, sprzyjając ich wzrastaniu w dobru.

(...) Relacja rodzic-dziecko, do której często odwołują się prorocy, by mówić o relacji przymierza między Bogiem a Jego ludem, uległa wypaczeniu. Misja wychowawcza rodziców ma na celu zapewnienie im rozwoju w wolności, uczynienia ich odpowiedzialnymi, zdolnymi do spełniania dobrych dzieł dla siebie i dla innych. Natomiast z powodu grzechu, wolność staje się żądaniem niezależności, a pycha prowadzi do przeciwstawienia się i do ułudy samowystarczalności.

Bóg zatem przywołuje swój lud: „Pomyliliście drogę”. Z miłością i goryczą mówi „mój” lud. Bóg nigdy się nas nie wypiera, jesteśmy Jego ludem. Najgorszy z mężczyzn, najgorsza z kobiet, najgorsze z ludów są jego dziećmi. Taki jest Bóg: przenigdy się nas nie wypiera! Zawsze mówi: „przyjdź dziecko”. Taka jest miłość naszego Ojca, takie jest Boże miłosierdzie. Posiadanie takiego Ojca daje nam nadzieję, ufność. Ta przynależność powinna być przeżywana w ufności i posłuszeństwie, ze świadomością, że wszystko jest darem, który pochodzi z miłości Ojca. Ale oto tutaj jest próżność, głupota i bałwochwalstwo. Dlatego teraz prorok zwraca się bezpośrednio do tego ludu z surowymi słowami, aby mu pomóc w zrozumieniu powagi jego winy. (...)

Następstwem grzechu jest stan cierpienia, którego konsekwencje ponosi także kraj, zniszczony tak bardzo, że Syjon nie nadaje się do zamieszkania. Tam, gdzie ma miejsce odrzucenie Boga, Jego ojcostwa, życie staje się już niemożliwe, istnienie traci swoje korzenie, wszystko zdaje się być wypaczone i unicestwione. Jednak nawet to bolesne wydarzenie umieszczone jest w świetle zbawienia. Próba jest po to, aby lud mógł doświadczyć goryczy tych, którzy porzucają Boga, a zatem zmierzyć się z przygnębiającą pustką wyboru śmierci. Cierpienie, będące nieuniknioną konsekwencją decyzji samozniszczenia musi skłonić grzesznika do refleksji, aby otworzyć go na nawrócenie i przebaczenie. To właśnie jest droga Bożego miłosierdzia: Bóg nie postępuje z nami według naszych nieprawości. Kara staje się środkiem, by pobudzić refleksję. Rozumiemy zatem, że Bóg przebacza ludowi, daje łaskę, a nie niszczy wszystkiego, ale pozostawia otwarte drzwi na nadzieję. Zbawienie pociąga za sobą decyzję usłuchania i nawrócenia, ale pozostaje darem. Dlatego też Pan w miłosierdziu wskazuje drogę, która nie jest drogą ofiar rytualnych, lecz raczej sprawiedliwości. Kult jest krytykowany nie dlatego, że jest bezużyteczny sam w sobie, ale dlatego, że zamiast wyrażać nawrócenie usiłuje je zastąpić. Staje się w ten sposób poszukiwaniem własnej sprawiedliwości, tworząc mylne przekonanie, że to ofiary zbawiają, a nie Boże miłosierdzie przebaczające grzechy. Aby to dobrze zrozumieć: jeśli ktoś jest chory - idzie do lekarza, kiedy ktoś odczuwa swoją grzeszność - idzie do Boga. Ale jeśli zamiast iść do lekarza, udaje się do czarownika, to nie powróci do zdrowia. Często wolimy podążać błędnymi drogami, szukając poza Nim usprawiedliwienia, pokoju.

Prorok Izajasz mówi, że Bóg nie ma upodobania we krwi wołów i baranów, zwłaszcza jeśli ofiara dokonywana jest rękoma zbrukanymi krwią braci. Myślę w tym miejscu o niektórych dobroczyńcach Kościoła, którzy przynoszą ofiary. Mówią: „niech ksiądz weźmie te pieniądze dla Kościoła!”, ale pieniądze te są owocem krwi wielu ludzi wykorzystywanych, maltretowanych, zniewolonych pracą źle opłaconą. Powiedziałbym tym ludziom: „Weź sobie ten czek, spal go!”. Boży lud to znaczy Kościół nie potrzebuje brudnych pieniędzy. Potrzebuje otwartych serc na Boże miłosierdzie. Do Boga trzeba zbliżać się z rękoma oczyszczonymi, unikając zła i praktykując dobro i sprawiedliwość.

Fragment katechezy wygłoszonej podczas Audiencji ogólnej 2 marca

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!