TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 07:32
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Bł. Władysław Mączkowski (1911-1942)

Bł. Władysław Mączkowski (1911-1942) – ciche i ofiarne zapomnienie o sobie

W nowym cyklu rozpoczętym w poprzednim numerze, będę przybliżał sylwetki księży zamęczonych podczas II wojny światowej w niemieckich obozach koncentracyjnych i innych miejscach kaźni, którzy potem wyniesieni zostali do chwały błogosławionych. Znajdą się w nim także księża, którym dane było doczekać się wyzwolenia KL Dachau 29 kwietnia 1945 roku, i którzy później starali się jak najlepiej pracować dla „chwały Pana Boga”.

Wydaje się, że jako osoba zajmująca się męczeństwem duchowieństwa polskiego w latach II wojny światowej, zobowiązany jestem do przypomnienia postaci księży-męczenników i tych księży, którzy wdzięczni św. Józefowi za dar uratowania życia, pielgrzymowali przez prawie 60 lat do Kalisza i zobowiązali diecezję kaliską do podtrzymywania pamięci o ich miłości do Chrystusa i wierze w Opatrzność Bożą, o ich wielkim szacunku do własnego powołania oraz o ich codziennych staraniach, by w dramatyzmie życia obozowego potrafili zrozumieć każdego człowieka.
Władysław Mączkowski (beatyfikowany w 1999 roku) urodził się 24 czerwca 1911 roku w Ociążu w powiecie ostrowskim. Pochodził z rodziny wielodzietnej. Jego ojciec był kamerdynerem w miejscowym dworze. Władysław maturę zdał w 1931 roku w Gimnazjum Męskim w Ostrowie Wielkopolskim. Pomimo słabego zdrowia ukończył studia seminaryjne w Poznaniu i Gnieźnie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1937 roku z rąk prymasa Augusta Hlonda. Skierowany został na dwa lata do wiejskiej parafii w miejscowości Słupy. W lipcu 1939 roku przeniesiono go do Szubina, gdzie 1 października 1939 roku aresztowano tamtejszego proboszcza, ks. Stanisława Gałeckiego, z którym później spotkał się w Dachau. On sam ukrywał się u rodzin w parafii i pełnił konspiracyjną posługę kapłańską. Następnie na polecenie władz kościelnych objął parafię w Łubowie pod Gnieznem. Wszędzie zapamiętano go jako niezwykle pogodnego kapłana, doskonałego spowiednika, utalentowanego kaznodzieję oraz uzdolnionego wychowawcę grup młodzieżowych.
Aresztowanie ks. Władysława miało miejsce w Łubowie 26 sierpnia 1940 roku, stąd przewieziono go do obozu przejściowego w Szczyglinie. Do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen przetransportowany został, wraz z innymi księżmi, 29 sierpnia 1940 roku, a Dachau w grudniu 1940 roku. Tam otrzymał numer obozowy 22760. Przez swoich kolegów kapłanów wspominany był jako: „zachowujący pogodę ducha oraz przejawiający nadzieję, że nadejdą jeszcze jasne dni”. Tak, jak i inni księża odczuwał głód Jezusa Eucharystycznego. Późniejszy kard. Adam Kozłowiecki pierwszą niedzielę kiedy władze obozu w Dachau zabroniły księżom z Polski sprawować Eucharystię (21.09.1941 r.) wspominał następująco: „Dzisiaj niedziela i pierwszy dzień, w którym nie mamy Mszy Świętej. (…) Modlimy się przy stołach. Przy naszym dobrało się bardzo miłe i zgrane grono (w tym też ks. Mączkowski). Ksiądz Grabowski odprawił „suchą Mszę św.”, a potem zmówiliśmy Litanię do Najświętszego Serca Jezusowego, do Matki Boskiej i św. Józefa”.
Pracując na „plantażach” tracił siły, bo podejmował wysiłek większy niż inni. Pomimo udręczenia ciężką pracą i głodem miał odwagę i siłę, by podnosić na duchu przygnębionych, a nawet dzielić się z nimi chlebem. Współbracia kapłani zapamiętali go, jako przykład: „cichego i ofiarnego zapomnienia o sobie”. Wbrew cierpieniu i słabości mówił współbraciom o swojej wierze, a w śmierci upatrywał przede wszystkim „radosnego spotkania z Chrystusem”.
Otoczony światłem Boga, odchodził ze świata w duchu pogodnej i cichej wiary w Chrystusa. „Radosne spotkanie z Chrystusem” – o którym często mówił kapłanom i braciom świeckim − nastąpiło 20 sierpnia 1942 roku.
W całym jego krótkim życiu należy zauważyć i podkreślić to, że przeniknięte ono było ofiarną miłością bliźniego. Niech i dla nas, przyjmujących Jezusa w sakramentach, bł. Władysław będzie orędownikiem wierności Chrystusowi i naszym powołaniom.

Ks. Sławomir Kęszka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!